za drugim razem to juz byly 2h, wiedzialem jak rozebrac kuchnie, klej pod plytka nie wyschnal do konca, a kolo tej plytki mialem juz odkute bo byla zaraz kolo niej tylko bylo zagiecie i sie przeliczylem ;d wiem jedno ze juz nigdy w podlogach nie bede wiercil tylko wszystko na klejach montazowych, latwiej, szybciej i bezpieczniej i trzyma na calej dlugosci a nie telko punktowo tam gdzie wkret! klej montazowy w dodatku kosztuje 10zl