-
Liczba zawartości
42 -
Rejestracja
O skaczacy
- Urodziny 15.04.1986
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Zawód
obecnie: Operator CNC
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
-
Jestem na etapie
Wykończeniówka
-
imię i nazwisko
Mateusz Zając
Dane osobowe
-
Miejscowość
Rzeszów
-
Dzielnica
Zwięczyca
-
Województwo
podkarpackie
skaczacy's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Piotrze, dzięki za pomoc! Tobie, Wojtkowi i Forestowi na prawdę należy się szczere DZIĘKUJĘ ZA POMOC
-
nie wiem dlaczego nie dziwią mnie te komentarze
-
Długo mnie nie było, wiele się działo ale o prywatnych rzeczach z tematem niezwiązanych pisał nie będę. Z pracami przy kominku poszedłem daleko do przodu, jest prawie finisz w domu jest ciepło i zdecydowanie rozprowadzony nadmuch sprawdza się. sam kominek wygląda tak: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=91814&stc=1&d=1325002268 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=91813&stc=1&d=1325002262 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=91812&stc=1&d=1325002255 gdyby coś się z nim działo na pewno umieszczę taką informacje. na razie nic nie śmierdzi wszystko wydaje się w porządku - czas pokażę. Dziękuję wszystkim za pomoc i zainteresowanie tematem. Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku.
-
hehe koń to niezły pomysł, problem w tym że nie wiem czy by się czepił tego, bo to stare zleżałe siano, mam jedynie nadzieje że nie jest tam od 1935r ... bo z tego roku jest mój dom.
-
bohusz, dzięki za przestrogę ściana od drewna została i tak dodatkowo zaizolowana bloczkami z ytonga, przednia ścianę kominka zawsze widać więc jak coś się będzie działo to zawali się przednia ścianka i odsłoni wkład. Inna sprawa co kto komu jak wykonywał ... tak jak napisał kolega eniu, może po prostu użyto złych materiałów. Jak miałbym oceniać to zdjęcie to na tych dwóch fotkach widzę przywalony wkład (lub nawet bez wkładu) wełną, która się przewróciła na niego. Nie widać żadnych profili, jak były one ułożone, płyty widać tylko kawałem itp ... w sumie nie mi to oceniać, ja chcę przekonać się na własnej skórze. Powtórzę tekst z postów powyżej, gdybym nie napisał na muratorze, nie wiem co miałbym za kominek, ale z tego co mówili specjaliści firm zajmujących się kominkami u nas to wyglądało by to trochę inaczej, bez dodatkowych zabezpieczeń. Mój kolega robił kominek sobie sam, bez takiej wiedzy, jaką ja zdobyłem tutaj, w domu na styl kanadyjski, czyli konstrukcja drewniana + welna, płyty osb z zewnątrz i gk od środka. Nie dawał żadnych płyt żaroodpornych, zastosował tylko wełnę do kominków, przykleił ją i dokręcił profilami. Niedawno ściągał obudowę, coś tam przerabiam i nie wyglądało to tak jak na zdjęciach powyżej. Skoro u niego już 5 (prawie 6) lat to wytrzymało i jest w takim fajnym stanie, to ja się nie martwię aż tak bardzo. I podkreślam to jak mogę, że dzięki Piotrowi, Wojtkowi i Forestowi zwiększyłem swoje bezpieczeństwo i być może się nie spale. Czas pokaże i sam zweryfikuje. Dodatkowo jest jeszcze ubezpieczenie ... na to namawiam wszystkich forumowiczów, złe przypadki chodzą po ludziach, a procent zapalenia od kominków w porównaniu z innymi zapaleniami np z instalacji elektrycznej, podpalania, wybuchu butli itp jest znacznie jest chyba mniejszych od pozostałych. Nie chce się tu jakoś wymądrzać i nie odbierajcie tak tego, po prostu wyciągam swoje wnioski. Dzięki forum (przed napisaniem) zmieniłem komin, i to była jedna z najmądrzejszych decyzji w tym remoncie, potem starałem się stosować do zaleceń izolacji drewna, teraz zrzuciłem siano ze strychu. Teraz czekamy na czas, fotorelacje dokończę niedługo. PS Wiem jedno. kratek zamontuje dużo i będę chciał zaglądać przez nie do komory od tak raz na jakiś czas na kontrolę co się dzieje w środku a na poprawę humoru macie małą fotkę z wczoraj, sam nie wiem jak tyle mogło się tam zmieścić, za tą kupką jest drugie tyle: http://podforak.rzeszow.pl/upload/thumb_siano3.JPG
-
No tak, tzn moze cala wypowiedz dziwnie zabrzmiala. Mniej wiecej chodzilo o to ze do komory grzewczej wejdzie pojedynczy kanal bez izolacji, a zaraz nad odcieciem komory grzewczej z welny bedzie juz rura izolowana(czyli przez cala dekompresyjna czesc), tak aby sciagnieta welna z rury zrobila taka czapke nad wyjsciem z komory grzewczej. Potem idac do gory, znowu odetne p. dekompresyjna welna, nad welna przy przejsciu przez strop bedzie bloczek keramzytowy (jak do komina) w nim rura izolowana dodatkowo oslonieta welna. Nie wiem czy jasniej to napisalem, sorki ze brak polskich znakow ale pisze z telefonu.
-
ucichło coś w temacie, ja jestem na etapie że mam przyklejoną wełnę z folią do tej ścianki, jutro zaczynam na strychu przejście robić i izolować (zaraz po zwaleniu siana użytego do docieplenia), potem będę składał komorę, półki itp, tylko dalej nie wiem jak ma wyglądać przejście tej rury izolowanej przez półkę dekompresyjną i wejście do komory grzewczej, tak będzie tylko wełna z ekranem(między półka a komorą). Ja myślałem żeby to zrobić tak że rurę izolowaną wpuszczę do samej komory grzewczej, i tam ściągnę osłonę wełnianą a przez wełnę między pólkami puszczę to bez izolacji ... tak mi ktoś poradził ale nie wiem co mam o tym myśleć.
-
Piotrze, a jak reszta? jak to przejście rury przez półkę i wejście do komory grzewczej, czy w stropie mam dać ten bloczek keramzytowy, a jak mam uszczelnić wejścia w poszczególne miejsca? W półkę dekompresyjną wpuszczam go w izolacji, a dalej bez czy jak? Nie odpisałeś też czy lepiej już wygląda to wejście ...
-
Na pewno mniej się spale niż jak bym miał zrobić w pierwotnym stanie (tfu tfu) Piotrze, znowu namieszamy dużo pisałem w poście 77 i o dużo spraw pytałem, o turbinę pytałem jak ma być zamontowana nad kominkiem, tzn na podłodze na strychu ma być dla niej jakiś stojak czy może leżeć na drewnie czy jakimś bloczku?
-
Wg mnie podstawowe pytanie jakie mi zadano to jaki to jest dom, drewniany czy murowany, co jest za ścianą, pod podłogą, na suficie a także czy to ma być sam kominek w jednym pomieszczeniu czy chcesz nadmuch na inne pomieszczenia robić. Ale ja tu jestem tylko mini uczniem Specjaliści muszą się wypowiedzieć, sporo mi pomogli i gdyby nie oni to pewnie bym się spalił.
-
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=82446&stc=1&d=1320134432 no, trochę to poprawiłem, na tyle na ile pozwoliły mi profile płyt w lewą stronę i do góry tak aby nie odsłonić drewna. Teraz poszła jedna warstwa płyt kominkowych (wełna + ekran) łączenia płyt zakleiłem taśmą aluminiową. Płyty przyklejałem tak jak pisaliście klejem do płyt GK. i na razie będzie pauza, muszę się teraz zająć sprzątaniem strychu (jest tam trochę niepotrzebnego siana które trzeba zwalić i położyć izolacje z wełny), dopiero potem będę robił rozprowadzenie. Natomiast teraz mam pytanie co do rozprowadzenia tego powietrza, a dokładniej sposób połączenia tej rury izolowanej z komorą grzewczą i przejście przez półkę dekompresyjną, w przejściu przez podłogę zrobię tak jak pisał Piotr z tym bloczkiem keramzytowym, a dalej jak to ma wyglądać ? tzn jak ma być zamontowana (nad kominkiem? może stać na podłodze? czy trzeba jakiś stojak robić?) kolejna sprawa to czy przewody rozprowadzające do pokoi mogą leżeć bezpośrednio na podłodze? Ktoś mógłby mi napisać jak to ma wyglądać?
-
Piotrze czyli tak zostać nie może ? nawet jak w pozostałe szczeliny napcham wełny ? Drzwi (ościeżnice są drewniane w sumie). A może pójść w stronę bloczku keramzytowego ? skoro cały komin jest tak zrobiony może warto by było tak też zrobić? Mówię o czymś takim: http://www.kominy.cjblok.com.pl/cms/upload/edit/PKW3.jpg, wykuje taki kwadrat (choć boje się o tą ściankę z ytonga żeby się nie posypała). i włoże go na kleju przyklejając go do ściany z cegły, do środka wpakuję wełnę kominową, co Wy na to?
-
"Często dzwonią do mnie inwestorzy, którzy sami wykonalii kominek i...coś nie działa jak trzeba. A poprawki po kimś kosztują, poza tym nie wiadomo co siedzi w środku. Nie reguła ale fakt. Korzystajcie z usług fachowców, znajdzie się kilku w waszej okolicy" zacznę od podpisu kolegi alterm z forum, szukałem, znalazłem dwie duże firmy, jedna chciała zrobić mi to w ten sposób: na ścianę z drewnem dać samą wełnę, wpiąć się w istniejący komin (komin z cegieł który stykał się z elementami drewnianymi w dwóch miejscach), chciał postawić z przodu ściankę prostą kg ognioodpornego przed nim miała być wełna. Druga firma chciała zrobić tak samo z tym że na tą scianę dać karton gips i na nią wełnę i psioczyła coś na komin. Kolega mój który stawiał to u siebie stwierdził że komin nie będzie i że od niego się zapali. Więc poszedłem za tym i zmieniłem komin. Teraz wrócę do kominka, firmom z podkarpacia podziękuję - już im nie ufam (a były u mnie 2 największe). Starałem się stosować do Waszych zaleceń, ale internet ma to do tego że łatwo coś przeoczyć bądź źle zrozumieć, i tak się stało, zrobiłem to chyba o niebo lepiej niż te "firmy" które chciały mi robić kominek w domu, i do tego ceny ... z kosmosu po znajomości 4000 zł ... heh Gdybym wiedział to co wiem teraz, za ciula nie stawiał bym kominka, piec na ekogroszek komin i kotłownia w innym miejscu i z głowy ... a to to problem na problemie problem ściga. Piotrze gdyby nie Ty, Wojciech, Forest zrobiłbym to dokładnie tak jak chciały zrobić mi to firmy z podkarpacia (nie wymieniam nazw, bo łatwo sobie przez to problemów narobić), zrobiłem to chyba dużo lepiej niż w pierwotnym planie, że nie wyszło dokładnie tak jak chcieliście to już wina mojej niewiedzy i mojego innego zrozumienia (nawet raz przeoczenia o szkle wodnym na kartongips). Co ja mam teraz zrobić? jak przez Wasze posty boję się w ogóle kominek dotknąć , tu się zapali, tam się zapali, jak ludzie chcieli mi to budować nie mając żadnych skrupułów (mówię o tych firmach u nas). średnica 80 cm odpada bo nie mam tyle miejsca, w drugą stronę od komina bo są tam drzwi. Co do schematu Wojtka, dużo mi obrazuje, gdybym wiedział że te bloczki to lichy materiał to bym podjechał kupił bloczek kermazytowy i go po prostu przykleił do ściany z cegły, wypełnił wełną do kominów i był by spokój (tak mi się wydaje). Teraz pytanie czy mam to wszystko rozwalać? czy mam to zostawić? co ja w ogóle mam teraz zrobić ? Powiem Wam szczerze że sporą załamke złapałem
-
no chyba dobrze się rozumiemy, z tym że piszesz o 5 cm izolacji a jest 4 cm, bo ta rura nie ma fi20 tylko fi22, i dopiero dookoła tego fi30 są bloczki ytong, albo dalej ciemny jestem.
-
Mistrz zduński: nie wiem dokładnie o które warstwy chodzi, ale jeśli chodzi o komin to najpierw jest wkład ceramiczny, potem wełna dookoła wkładu ceramicznego, potem jest bloczek kermazytowy, obok (w stronę kominka) jest ściana z cegieł około 12 cm (między nią a kominem jest około 2-3 cm szczelina), za ścianą z cegieł na której wspiera się dwie belki wzdłużne domu jest przestrzeń powietrzna około 6 cm, potem jest płyta ognioodporna kartonowo gipsowa - ma ona zaszpachlowane łączenia, wkręty itp, potem jest około 0,5 cm szczelina i jest postawiony ten bloczek z ytonga 7,5 cm został on zaciągnięty klejem tak jak pisał Wojtek, teraz na ten zaciągnięty klej ma iść dwie warstwy wełny izolacyjnej z ekranem tak jak pisał Piotr. Wojtku, no mniej więcej tak zrozumiałem, na zdjęciach jest wełna która była używana do ocieplania wkładu ceramicznego, ponoć bardzo odporna na ciepło. Brakło jej odrobinę to uzupełniłem tą wełną do kominków z ekranem. Komin ma wejście fi 20 cm, grubość ceramiki to około 1 cm więc do ceramika ma fi 22, do tego przychodzi 4 cm wełny więc wychodzi fi30 tak jak pisał Piotr, i dookoła tej wełny jest kwadrat z bloczków ytong, starałem się to robić dość dokładnie, sporo kleju wpakowałem też na bloczki ...