k_i_a

Byszek, dzięki. Nie wiem, czy taka miła. Przyda się jakiś segregator i dużo cierpliwości. Zbierać będę wszystko, a potem przestudiuję Pkfiuki i ewentualnie 34 strony tego wątku

Poszukujesz kosztu 1m2 ściany w różnych technologiach, czy kosztorysu budowy, a może cennika materiałów? Ceny w kółko się zmieniają, też chciałabym wiedzieć ile pociągnie mnie budowa. I dowiem się jak skończę. Ceny które przytoczyłeś za m2 mówią tyle, że raz, mat. droższy, raz robocizna. Średnia podobna. Ale jakby koszt 1m pomnożyć przez metry do postawienia, różnica jest znaczna.

Poszukujesz kosztu 1m2 ściany w różnych technologiach, czy kosztorysu budowy, a może cennika materiałów? Ceny w kółko się zmieniają, też chciałabym wiedzieć ile pociągnie mnie budowa. I dowiem się jak skończę. Ceny które przytoczyłeś za m2 mówią tyle, że raz, mat. droższy, raz robocizna. Średnia podobna. Ale jakby koszt 1m pomnożyć przez metry do postawienia, różnica jest znaczna.

Geodeta z Kartuz - Rzewuski. Niskie ceny. Dobry termin. Zamówienie na telefon. Na odbiór umówiliśmy się w dogodnym miejscu. Płatne przy odbiorze. Przed wykonaniem mapki był w terenie. Teren ok. 10.000m2 - rachunek 1500zł. Jeśli dobrze pamiętam za 1000m2 - 700zł. Wystarczyła mi 1 mapa. Za wytyczenie budynku zawoła 600zł.

Przypadkiem trafiłam na ten wątek. Wygląda na to, ze sprawa jest nadal aktualna. Pozwolenie na budowę mam od przedwczoraj, więc chyba i mi przyjdzie wgryzać się w te przepisy. Przeczytałam posty z 2 ostatnich stron i mdli mnie na samą myśl Na razie nie ma sensu żebym wertowała cały wątek. Może znajdzie się dobry ludek, który podeśle mi linka do rzetelnych przepisów przetłumaczonych na ludzki język.

Mój pomysł układu nasadzeń w ogrodzie jest baaardzo podobny. Układ PN-PD http://images25.fotosik.pl/148/a785d56f086bb267med.jpg Jednak przy tarasie ukochany skalniak i różne zimozielone drzewka (trzeba się od sąsiadów osłonić i mieć ładny widok z salonu także zimą). Od prawej strony na wysokości domu prawdopodobnie żywopłot z jałowców, aby dom od wiatrów osłonić, zachowując szerokie przejście, a potem płynne przejście w kompozycję krzaczastą, jedynie przeplataną zimozielonymi. A tu perukowiec podolskiego, lilak, pęcherznica darts gold i diablo, kalina za nimi, tamaryszek, trzmielina europejska i oskrzydlona, sumak, forsycja, dereń, migdałek, pigwowiec, budleja, jaśmin, krzewuszka b-ziel, wawrzynek, berberysy, irgi. Do wiosny na pewno coś dorzucę do tego bałaganu Krzaczory będą osłoną kilku wrażliwych okazów i tłem dla zielnika. Tam też ukryję kompostownik. Wymyśliłam, aby brzeg nasadzeń ze względów praktycznych, obsadzić niskim rzędem przycinanych bukszpanów. Bukszpanowy żywopłocik miałby zatrzymywać opadające jesienią liście, które zostałyby tam jako ściółka. Wraz z jałowcami do obsadzenia 34m zachodniej ściany. Większość roślin już czeka w moim starym ogródku na nasadzenie na wiosnę.

Ja prace na mojej działeczce bud. zaczęłam w tym roku właśnie od ogrodzenia i w związku z tym gromadzenia i rozmnażania roślinek. Też stosuję 2 ukorzeniacze, do półzderwniałych i zielonych. Patyczki raczej wtykam do gruntu, w rynienkę zwykłej ziemii do roślinek, lub specjalnej dla iglaków w zacienionym kącie starego. Co do cisu, podobno lubi się długo ukorzeniać. Nie ma co za szybko się zrażać, ale mi się nie udało. No i cis z sadzonki podobno wyrośnie na krzak, a nie na kolumnę. Najbardziej zadowolona byłam, gdy pomiędzy krzakami starych iglaków, zobaczyłam latem coś różowego. Była to kwitnąca już gałązka róży pnącej ukradzionej sąsiadowi wiosną. W tym roku poszłam na całość i rozmnażałam na okrągło. Z nasion mam ponad 100 berberysów na żywopłot, z gałązek: irgi, forsycję, jałowce, kilka tuj, tamaryszki, wierzby, bukszpany, krzewuszkę, trzmieliny, szałwie. Z cyprysami mi się nie udało. Zaczynam od łatwiejszych. Zobaczymy co przetrwa tę zimę. Rozmnożyłam z sadzonki moją rewelacyjną różę. Po wielu próbach o rożnych porach roku w końcu się przyjęła. Ciekawi mnie czy zakwitnie jak mamusia. Rozmnażałam też kiedyś rudbekię z nasion, z marnym skutkiem. Uchowały się 3 małe roślinki. Fakt nie byłam zbyt troskliwa, ziemia byle jaka, ale to było dawno. W tym roku zebrałam nasiona, bo te 3 roślinki wyrosły i urzekły mnie swoimi kwiatami.

Miałam ten sam dylemat. Tyle że wszystko w doniczkach. Bałam się jesienią kupić te gołe korzenie. Podobno z golasami jesienią najważniejsze to zapewnić im odpowiednio duża czasu, aby przed zimą wykształciły nowy sys. korzeniowy. A tu już zima Moje doniczki, kupione i z własnego rozmnożenia, zgromadziłam w zacisznej części ogrodu, poustawiałam ściśle i pomiędzy doniczki podsypałam piasek. Na to opadły liście a teraz przykryła puchowa kołderka. Pozostało mi tylko trzymać za nie kciuki. Liczę, że najbliższe zimy będą dla tej młodzieży łaskawe.

Tu sprawią się najlepiej rośliny zimozielone. będę ścianę pn-zach. Na mój rozum to w obu przypadkach zacienienie nie będzie odczuwalne, chyba, że od porannego, czy zachodzącego słońca. Zamieszkam w dolince, to i tak zachód zobaczę na horyzoncie Mi chodzi po głowie cis, ale on lubi wapno, a u Ciebie czarnoziem. Najwyższy szpaler chcę posadzić najbliżej domu, potem już swobodniejsze i niższe kompozycje(do 2m). Racja jest także w stwierdzeniu o tych zawirowaniach, jeśli powstania zbyt szczelna i wysoka ściana. A Twoje wymarzone wynalazki nie lubią przeciągów. Proponuję pomyśleć o zakątkach osłaniających w sposób płynny wrażliwe okazy. No ale jak tu osłonić solitiera? Albo sam, albo w ciepełku na kupie. Też mam z tym problem. Ale zaprojektowałam sobie "wiejsko-miejską" kompozycję krzaczastą, która stanowić będzie dalszy ciąg zimozielonego żywopłotu od północy. Posadzę na wiosnę. Roślinki na razie zimują w donicach w "starym" ogródku. Rozważam na żywopłot wzdłuż domu jałowce, urzekł mnie wspomniany wcześniej "Blue Arrow". Jednego mam Zanim mi krzaczasta kompozycja podrośnie i się wzmocni, ogrodzenie z siatki które już mam chcę osłonić jakąś słomianą plecionką. Dziękuje za trafną uwagę o wiosennych wiatrach. Obawiam się fali mrozu, które podobno lubią spływać w dolinki. Cyprysy bardzo lubię, ale zbyt wrażliwe na zimno. Każdy długi żywopłot może się wydać monotonny, ale i taki może się dobrze komponować z resztą. Trzeba przemyśleć jaki charakter będzie miał cały ogród. Ja jeszcze nie do końca wiem A co po przeciwnej stronie?

A mi podoba się drugi kominek, głównie ze względu na ten ciemniejszy kamień. A rozwiązanie z półokrągłą szybą pozwoliłoby na obserwowanie ognia zarówno z fotela, jak z krzesła w jadalni Urzekają mnie jasne połyskujące kafle w salonie jak na 1 zdjęciu kominkowym. Czy ktoś ma przyjemność takie posiadać? Jak z utrzymaniem tego blasku. Ja najchętniej dałabym takie na całym parterze, cienka fuga (jasna?) + podłogówka (korytarz, jadalnia, kuchnia, salon- tu trochę ciemnych paneli jako wyspa pod stół i sofki).

Ja się ostatnio wprost nie mogłam powstrzymać i zagadnęłam pewną klientkę. Znaczy, pracując odwiedzam rożne domy, zazwyczaj niedawno budowane. Tak przyjemnie ciepło było mi u nich w stopy... No i zapytałam panią, jak się sprawuje podłogówka, a ona na to, że zawoła męża No i się zaczęło. Pan dobre pół godzinki opowiadał mi o swojej historii z budowaniem. I mógłby tak długo, chociaż mieszkali już tam 4 lata. Znaczy ten fiś szybko nie mija. No i oczywiście nie omieszkał zareklamować forum muratora

Ja się ostatnio wprost nie mogłam powstrzymać i zagadnęłam pewną klientkę. Znaczy, pracując odwiedzam rożne domy, zazwyczaj niedawno budowane. Tak przyjemnie ciepło było mi u nich w stopy... No i zapytałam panią, jak się sprawuje podłogówka, a ona na to, że zawoła męża No i się zaczęło. Pan dobre pół godzinki opowiadał mi o swojej historii z budowaniem. I mógłby tak długo, chociaż mieszkali już tam 4 lata. Znaczy ten fiś szybko nie mija. No i oczywiście nie omieszkał zareklamować forum muratora

Ja choruję na razie trochę na stal, trochę na szkło i kamień, ale pewnie moje wizje do czasu wykańczania domku jeszcze wiele razy się zmienią. Niestety, mąż mój też ma swoje wizje, jednaki stety, że są często dobre. Jak tak sobie nasycam oczy różnymi obrazkami, to wiele z nich odpada przefiltrowane przez moje lenistwo. Czyli "a kto to potem będzie czyścił?". I tak kominek np. będzie maks. prosty. Wiem ile kurzu zbiera się wokół. Najpierw łazienki, już nie pamiętam skąd te zdjęcia. http://images33.fotosik.pl/411/b1ce1d58ad3ca7c6.jpg http://images32.fotosik.pl/405/70aad5c04e0cd60amed.jpg http://images42.fotosik.pl/34/77c8d35228f89ccb.jpg Ciekawe efekty z wykorzystaniem luster: http://images27.fotosik.pl/297/19a5685d8b149a4bmed.jpg http://images32.fotosik.pl/405/f19880b592ff7df0.jpg I jeszcze: http://images25.fotosik.pl/297/66d64c7978f717fa.jpg http://images34.fotosik.pl/406/b300785bd3d5638a.jpg http://images42.fotosik.pl/34/6e1e82680b0a7281med.jpg http://images24.fotosik.pl/299/b5b033540118931f.jpg Gratuluję projektantom!

Julifra, Twoje rozwiązanie podoba mi się najbardziej. Legalett jest mi "bliski".Względy finansowe ograniczyły nas do fundamentu z bloczków betonowych i Porothermu 24+15styro, w projekcie była silka+12styro. Jeszcze nie wiem czy przypadkiem styropianu nie podciągniemy do 20cm (oporny mąż). Moim skromnym zdaniem budulec podstawowy, jak się zdaje najważniejszy, ma głownie udźwignąć dach, do otrzymania parametrów cieplnych służy docieplenie. Pustak i tak zakryjemy, a tego ile 100 czy 200 lat taki domek postoi to już w sumie nie nasza broszka i sprawa trudna do przewidzenie. Za to bardzo łatwo przeliczyć względy ekonomiczne. Żeby podjąć taką decyzję trzeba poświecić trochę czasu na zbieranie wiadomość od producentów i opinii o rożnych technologiach budowania.

Julifra, Twoje rozwiązanie podoba mi się najbardziej. Legalett jest mi "bliski".Względy finansowe ograniczyły nas do fundamentu z bloczków betonowych i Porothermu 24+15styro, w projekcie była silka+12styro. Jeszcze nie wiem czy przypadkiem styropianu nie podciągniemy do 20cm (oporny mąż). Moim skromnym zdaniem budulec podstawowy, jak się zdaje najważniejszy, ma głownie udźwignąć dach, do otrzymania parametrów cieplnych służy docieplenie. Pustak i tak zakryjemy, a tego ile 100 czy 200 lat taki domek postoi to już w sumie nie nasza broszka i sprawa trudna do przewidzenie. Za to bardzo łatwo przeliczyć względy ekonomiczne. Żeby podjąć taką decyzję trzeba poświecić trochę czasu na zbieranie wiadomość od producentów i opinii o rożnych technologiach budowania.

Witam wszystkich oczekujących wiosny. Dołączam do Was z mężem, córeczką i synkiem oraz ambitnymi planami. Zachciało nam się wiejskiej sielanki. Z obrzeży dużego miasta chcemy się przenieść do małego (prawie jak na wieś) z rolnikiem za miedzą. Działka jest, pozwolenie tuż, tuż, o papirologii wolę już zapomnieć, media wkrótce, ogrodzenie stałe z 3 stron już prawie stoi, sama łopatę już wbiłam nie raz. Najpierw chcieliśmy ruszyć z kopyta, ale zdolność kredytowa, albo raczej jej brak spowolni postęp prac. Perspektywa zamieszkania w 2010 jeszcze w 2m-ce temu była realna, a teraz nie wiadomo co to będzie. Na razie budować będziemy ze środków własnych do momentu, aż banki powiedzą TAK. Działka 900m2, projekt Eos (Dobre domy). Porotherm+15 styro, garaż w bryle powiększony do 2 stanowisk, za domem łąka, a w przyszłości słoneczny ogród, a jak się uda może i mała stajenka. Trzeba mieć marzenia. Wracam na ziemię. Mam to szczęście, że mąż jest z branży (wykończeniówka), ale oczywiście nie będzie robił wszystkiego sam. Ktoś musi pracować. Jak na razie staramy się wszystko dokładnie przeanalizować na etapie projektowania, aby nie żałować, gdy będzie stał dom. Trzymam kciuki i z coraz większą nadzieją gram w Totolotka.

Witam wszystkich oczekujących wiosny. Dołączam do Was z mężem, córeczką i synkiem oraz ambitnymi planami. Zachciało nam się wiejskiej sielanki. Z obrzeży dużego miasta chcemy się przenieść do małego (prawie jak na wieś) z rolnikiem za miedzą. Działka jest, pozwolenie tuż, tuż, o papirologii wolę już zapomnieć, media wkrótce, ogrodzenie stałe z 3 stron już prawie stoi, sama łopatę już wbiłam nie raz. Najpierw chcieliśmy ruszyć z kopyta, ale zdolność kredytowa, albo raczej jej brak spowolni postęp prac. Perspektywa zamieszkania w 2010 jeszcze w 2m-ce temu była realna, a teraz nie wiadomo co to będzie. Na razie budować będziemy ze środków własnych do momentu, aż banki powiedzą TAK. Działka 900m2, projekt Eos (Dobre domy). Porotherm+15 styro, garaż w bryle powiększony do 2 stanowisk, za domem łąka, a w przyszłości słoneczny ogród, a jak się uda może i mała stajenka. Trzeba mieć marzenia. Wracam na ziemię. Mam to szczęście, że mąż jest z branży (wykończeniówka), ale oczywiście nie będzie robił wszystkiego sam. Ktoś musi pracować. Jak na razie staramy się wszystko dokładnie przeanalizować na etapie projektowania, aby nie żałować, gdy będzie stał dom. Trzymam kciuki i z coraz większą nadzieją gram w Totolotka.

Na razie jestem na etapie czytania i kalkulacji. Z rozpoczęciem budowy czekam do wiosny. Muszę przyznać, że to dobry moment. Optymistyczne prognozy. Po pierwsze robocizna. Wiem z własnego doświadczenie, że budowlańców poszukujących pracy znacznie przybyło. Trudno mi określić powód, ale telefony w sprawie pracy się urywają, jak nigdy dotąd. Musi to pozytywnie wpłynąć na ceny usług. Po drugie materiały. Aż miło patrzeć jak spadła cena stali. Już zarobione 4tys. w porównaniu do sierpnia Podobnie na Porothermie. Chce na bieżąco sprawdzać ceny, aby trafić w dobry moment. Mam zagadkę, czy tradycyjnie na najniższe ceny można liczyć w grudniu, czy tendencja spadkowa utrzyma się w 2009. Stawiam na to drugie.