Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klesia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    447
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Klesia

  1. A w dzienniku tylko wiatr hula... Ani żywego ducha...Wsparcia brak... Mówiłam już, że wykończeniówka wykańcza??? To może krótka fotorelacja: - w kuchni mamy już wszystkie lampy - w spiżarce mogę układać rzeczy, bo pojawiły się już drzwi - sypialnia jeszcze w proszku, ale to nic bo "do nadal" nie zapadła decyzja co do przeprowadzki. Optymistycznie: 17.12, pesymistycznie: nie wiem, bo jak nie na święta, to już mi wszystko jedno. Na ścianie widać próbkę koloru, jakby kto pytał: biała czekolada (ale jej tam nie będzie, odpadła).
  2. Ila, zazdrosna, zazdrosna... Ja tam żadnego smsa nie dostałam. Netka, turkusowe zasłonki zniknęły, chyba za dużo ludzi czyta muratora, po cichu wykupili... pozdrowienia
  3. Hej, hej... A mogłabyś rozwinąć temat kotła ogniwo eko plus, my właśnie mamy taki piec, polecił nam go znajomy. Póki co spisuje się bez zarzutu, ale w sumie grzejemy drugi miesiąc. Pozdrawiam
  4. Cześć Netka! Fajnie, że już mieszkacie, ale przypuszczam, jak jest ciężko na początku. Co to za tajemnicze smsy wymieniacie z Ilą??? Czekam na dalsze zdjęcia i wrażenia, pewnie jakaś parapetówa niedługo się szykuje? Co to za turkusowa serweta/bieżnik na szafeczce w sypialni? Lampa też fajna. Pozdrowienia
  5. Lili, Netka, dzięki dziewczyny za podpowiedzi. Netka, napisałam u Ciebie. Śliczne te zasłonki, właściwie mogą też być jako firanki. A ja miałam takie upatrzone (to zdjęcie poszewki na poduszkę, wzór turkusowy jest w dwóch odcieniach). A teraz to już nie wiem... A u nas powoli wyłania się kuchnia, teraz żałuję, że nie zrobiłam ściany przy oknie takiej jak barek, nic straconego - przy następnym malowaniu... W wiatrołapie mam już tynk strukturalny, pod nim będą zwykłe wieszaki na kurtki Walczymy dalej, zdążymy, nie zdążymy, zdążymy...
  6. Lili, trzymam kciuki i mam nadzieję, że szybko będziesz mieć internet, no i podzielisz się kolejnymi zdjęciami. Przy okazji mam pytanie: jak malujecie pokoje na poddaszu? czy skosy zaliczane są do sufitów i malowane na biało albo jakąś jaśniejszą farbą? Pozdrowienia
  7. Netka, śliczne te zasłonki/firanki, co mi pokazałaś. Kurcze, już byłam nastawiona na inne zasłony, a tu teraz mętlik w głowie. Pokaż jeszcze jaką masz firankę do tego no i jak to wygląda w całości na oknie. Narzuta na zdjeciach też ma takie pasy turkusowe, mogłoby się fajnie zgrać. Jaka to farba w sypialni? Ja kupiłam białą czekoladę z duluxa i wychodzi, że nigdy nie widziałam białej czekolady, bo zupełnie inaczej wygląda... Trzymam kciuki za dalszą część przeprowadzki. Pozdrowienia
  8. Znalazłam w necie (inspiracje LM) zdjęcie sypialni Co o niej sądzicie? Dałabym tapetę na ścianę kolankową (czyli niewiele byłoby ją widać), na wprost jakąś scianę w kolorze ciemnej czekolady (czekoladowa mokka z duluxa), zostaną jeszcze dwie ściany - białe? jakiś beż? Na jednej zawisłaby gładka firanka i zasłona turkusowa. DO tego narzuta jak na zdjęciu lub taka
  9. Oj trudno, trudno... Chciałabym już się pakować, ale nie ma gdzie tych pudeł układać ani gdzie rozpakować. Na górze układają karton gipsy, jeszcze szlifowanie i będzie można malować. No i pojawia się dylemat, czy jednak przeprowadzać się na święta, żeby zdążyć musielibyśmy dniami i nocami robić, o sprzątaniu nawet nie wspominam, bo kurz i pył nieustannie się unosi. Zdjęcie kuchni w trakcie montażu Lampa w salonie, nie wiem jeszcze czy zostanie Powoli pojawiają się gniazdka i wyłączniki Schowek pod schodami dostał już drzwi
  10. Agalind kuchnię przywieźli, ale dwa fronty były zarysowane, więc zwróciliśmy do poprawy, no i wyniknęło nieporozumienie z barkiem, więc musieliśmy wymienić blat i czekamy na nowy. Więc niby jest kuchnia a tak naprawdę jej nie ma. Nie wiem, czy my jesteśmy tacy wybredni, ale meble do salonu też wróciły do producenta, czyli stolarza, a że pan się obraził jak mu zwróciliśmy uwagę na uszczerbioną szufladę, to nie mamy mebli... Jestem zniechęcona, wszyscy znajomi krytykują BRW, a lokalni producenci mnie dobijają. Pozdrawiam
  11. Hej, zaglądam i podglądam. Rozpracowałaś logistycznie sprawę przeprowadzki? Ja powoli segreguję, pozbywam się "skarbów" zbieranych przez ostatnie 10 lat. Zazdroszczę Wam parterowego domku, po nocach śni mi się malowanie ścian, mycie podłóg... A efektów jakby brak... Pozdrawiam
  12. Hej, widzę że Wy już na ostatniej prostej, my jeszcze ze dwa okrążenia za Wami... Mam wrażenie, że u nas wszystko jest inaczej niż miało być, a efekt końcowy daleki od pierwotnych założeń. Też tak masz? Zaintrygowałaś mnie tymi mebelkami do pokoju córki, widziałaś je na żywo? Znalazłam tę firmę w necie, ale nie widzę cennika. Potrzebuję białe łóżko, biurko i jakiś regał na zabawki/książki. Pozdrawiam serdecznie
  13. Dziewczyna dziękuję. Nie kupiliśmy tej lampy, bo nie chcę kupować przez internet, wolę ją zobaczyć na żywo, dzisiaj sklep był zamknięty a następny wolny weekend mam w 2012 roku (17.12 nie licze bo wtedy siedzę na kartonach). Na budowie sporo się dzieje, roboty na kilku frontach ale zdjęć niewiele... W spiżarni pojawiły się półki, nie są jeszcze skończone Ściany mają już kolor, baaardzo delikatny, no i w końcu są fugi. Najwyższa pora, bo w czwartek mają przywieźć meble Jadalnia - ten sam kolor ścian, fugi na podłogach, no i też w tym tygodniu przywiozą mebelki do salonu. Zapomniałabym o baaardzo ważnej rzeczy, od wczoraj mamy WODĘ!!! Jaki to luksus, jak nie trzeba wychodzić na zewnątrz, żeby umyć ręce... No i wreszcie można skorzystać z toalety... Czas już najwyższy, bo w nocy woda w wiaderku zamarzła...
  14. Jakby ktoś potrzebował, to ja mam w nadmiarze 20kg, oddam za darmo;) Ila75 jak to mówią moi znajomi: potem będziesz z uśmiechem wspominać to wariactwo! I tej wersji się trzymajmy, pozdrawiam
  15. Cześć, uprzejmie donoszę, że meble w kuchni będą... kiedyś... nawet wiem kiedy.... w piątek... jakiś piątek... jakiś listopadowy piątek... Więcej nie wiem, dobre, nie? Agalind jam to, nie chwaląc się, ów tynk strukturalny popełniła, tymi ręcami... Kolor też ja, na szczęście oszczędziłam Wam wersji pośrednich. Trzymajcie kciuki za święta w nowym domu, mam nadzieję, że się uda...
  16. Cześć, oficjalnie jestem tu pierwszy raz, a przychodzę żeby Ci podziękować. Twoje bordo w kuchni mnie olśniło, bo od jakiegoś czasu przemalowywałam systematycznie barek w mojej kuchni i NIC nie pasowało. Na szczęście ten etap za nami, cała rodzina odetchnęła z ulgą. Dziękuję za zdjęcia i za rozpiskę farb. Pozdrawiam PS. Kuchnia bardzo fajna, ale może ja tendencyjna jestem Jeszcze raz pozdrawiam
  17. Witam, gratuluję ślicznego domku. Już tu parę razy zaglądałam "cichaczem", ale teraz wychodzę z ukrycia z zapytaniem, co to za narzuta w sypialni? Cudna jest... Pozdrawiam
  18. Agalind, a jak myślisz dlaczego pokazałam tylko schowek? Pomieszczenia na górze mają tylko warstwę wełny, na razie nic więcej tam się nie dzieje. Kuchnia jak widać, czeka na kolory i meble. Mogłabym pokazać jeszcze spiżarkę, to może jutro zrobię zdjęcie. W łazience bałagan, kabina nie skończona, ale wieszaczek na papier już jest;) Ewanz, schowek jest otwarty, bo jeszcze nie dowieźli drzwi. Woodentic wygląda super, mam nadzieję, że w umytym i wyfugowanym salonie też się będzie pięknie prezentował. W domku jest ciepło, działamy na kilku frontach, dlatego też panuje wieczny bałagan i ciężko coś takiego obfotografować. CHyba pora na mycie okien, bo świata trochę nie widać...
  19. Cześć, przykro mi z powodu klamek. Już teraz wiem, czemu u nas do tej pory są nie założone (a myślałam, że to lenistwo mojego męża). Dołączam do pytania o Lukarny o kolory, wybrałaś już? Ceny za ocieplenie dachu koszmarne, cieszę się, że u mnie zrobi to mąż z teściem, bo sporo zaoszczędzimy, a kasy już coraz mniej... Pozdrowienia
  20. Cześć, gorrrąca atmosfera u Was, ale już się naprawdę ładnie robi. U nas trochę więcej czasu, bo 47 do planowanej przeprowadzki. Jakie blaty wybrałaś? Jeszcze mam pytanie, co masz przy suficie w kuchni, bo widzę, że nie malowaliście do samej góry, w pokojach też nie. Jesień borowikowa całkiem fajna, a kominka Wam baaardzo zazdroszczę, u nas będzie "póżniej". Kolorowanki i książeczki? Tak jak i u nas, trzeba czymś zająć dziecko, ostatnio córka z nami malowała. Okazało się, że potem miała na sobie więcej farby niż ściany... Pozdrowienia
  21. Mój dziennik powoli zamienia się w tygodnik, ale to chyba normalne... Ustaliliśmy termin przeprowadzki, 17 grudnia, zostało 47 dni. Czy zdążymy? Na pewno będzie kuchnia i łazienka, w ostateczności zamieszkamy w salonie, chociaż mąż-optymista mówi, że damy radę. Na poddaszu mąż z teściem ułożyli pierwszą warstwę ocieplenia Ja zajęłam się malowaniem barku, wersja nr 1, która wytrzymała jakieś dwa tygodnie W końcu kobieta zmienną jest, prawda? Chodziłam wokół tego barku, robiłam różne próby kolorystyczne, ciągle coś było nie tak, aż w końcu... Na dzień dzisiejszy to wersja ostateczna, teraz będzie mniej czasu, ale kto wie... Schowek pod schodami, "na gotowo", wykorzystaliśmy tam resztki woodentica
  22. Lili, współczuję zawirowań kuchennych. Pewnei sporo nerwów Was to kosztuje... Wydaje mi się, że gdzieś widziałąm Twoje krowy, może w LM w Katowicach? Podzwoń, popytaj - jakby co to mogę jechać do Sosnowca albo Katowic i wyślę Ci pocztą. Pozdrowienia
  23. bocian 86, to firma Aldex, lampy romance. Witaj w moich skromnych progach! Ulciam trzymam za słowo, czekam też na fotki u Ciebie. Pozdrowienia
  24. Oj Netka, Netka... Te lampy, które pokazałaś są z tej samej firmy co moje u góry- z aldexu, widziałam je w LM i dlatego zaczęłam szukać... Dzięki za radę, nie pomyślałam o "otwartych" lampach nad stół.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...