A skąd wiadomo, że to jest sprawa sterowania - kłopot z pilotem albo odbiornikiem? Czy brama ma też inne sterowanie, jakiś przycisk stacjonarny? Bo może warto powiedzieć, że "napęd nie działa". W takim przypadku może nie sugerowali by takiej głupoty jak wysyłanie pocztą pilota. Totalna bzdura. Czy pojawią się w wyznaczonym terminie?