ale /podobno/ nie kopie sie teraz złapanego Araba prosto w jądra ...
najpierw po brzuchu - rozgrzewka ... I to jest właśnie postęp cywilizacyjny- najpierw w bebech, a póżniej w jaja...politycznie poprawne, a jakże
Do diabła z "political corectness", tu nie Hameryka. Po prostu jest jak wszędzie, są żli i dobrzy, czarni i czerwoni, policjanci i złodzieje, itd itd...
Nie wiem, jak to wygląda w temacie norm budowlanych, ale układając płytki spotykam się ze stopniami o różnej szerokości- jak zaszaluja i zaleją, tak jest. Myślę,że 25 cm to dolna granica. Jakie będzie wykończenie- płytki czy drewno?
Jakby nie patrzeć, dział " wykonawca doskonały i mniej" fajny i potrzebny był...Czasem był jak ring bokserski, a czasem jak zadyma w remizie Może jednak wróci w poprzedniej formie?