witam, odbieram mieszkanie i ostatnim z niedociagniec sa samoistnie uchylajace sie drzwi wejsciowe. Zastanawiam sie na ile jest to niedoskonalosc, ktora powinna przekreslac odbior mieszkania? a na ile to jedynie niedoskonalosc, ktora powinna zostac zminimalizowana (tzn. zeby drzwi samoistnie wykonywaly wylacznie minimalny ruch, a nie tak jak obecnie - w wolnym tempie otwieraly sie praktycznie do katu prostego z oscieznica...)? Domyslam, sie ze ze wzgledu na nieprecyzyjne zamontowanie pierwotnej/roboczej oscieznicy do idealu drzwi nie uda sie doprowadzic. Moze jednak akceptowalne jest ograniczenie tego niedociagniecia? Same drzwi bardzo mi sie podobaja (Dierre, metalowe, antywlamaniowe) jednak sposob ich zamontowania odbiega niestety od idealu... Z gory bardzo dziekuje za wszelkie sugestie i rekomendacje:-) pozdrawiam, G