-
Liczba zawartości
51 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Rafał Janczyk
-
Odradzam Jacek Wucke. Tak mu sie spieszylo ze nie zatrzymal sie kiedy zorientowal sie ze cegly pochodza z 2 roznych palet. Po prostu jest krzywo. Co do ceny to cwaniaczek powiedzal ze 2.5 zl za cegle i 90 zl za mb fundamentu. Dopiero jak przyszlo co do czego okazalo sie ze fundament lany z gruchy, wiec drogo, do tego wszystkiego trzeba bylo doliczyc, czapki, zalanie slupkow itd. Poza tym wymagajacy jak jakiś artysta klinkieru. Uparł sie ze deski nie mogą być z odzysku szalunkowe, no dobra kupilismy nowe i co, zrobil wielką jopę i fundament wyplynal sobie znacznie poza obrys. Poza tym brama miala miec 4m a jest 3.8. Ogólnie fatalnie i w obyciu z tym gburem i prostakiem jak i w wykonaniu.
-
Stanowczo odradzam Elektryk Andrzej Zapart - Gut Bud. Najgorsza ekipa jaką miałem, ciężko mi sobie wyobrazić, że takie "podmioty" gospodarcze mają szanse istnieć. Powody do narzekań: - Pan Andrzej nigdy nie przyjeżdza na czas o ile wogóle sie zjawia - Jego ekipa w większości wypadków jest nietrzeźwa - 90% gniazd jakie założyli było krzywe - Po budowie jak przyszło co do czego okazało się, ze Pan Andrzej nie ma uprawnień potrzebnych do zmiany tarfy budowlanej na standardowa Tragedia. Jak bardzo chcecie skorzystać zróbcie test: Umówcie się z Panem Andrzejem na konkretną godzinę. Gwarantuję ze sie spóźni.
-
No to fundament zamknięty w poniedziałek odbiór. Ale nie czekając na odbiór Panowie ruszyli z murami. Oto parę fotek http://lh3.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/StC2ZUlpHOI/AAAAAAAAAhU/2XLQ2-798WU/s640/PICT1247.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/StC2ZUlpHOI/AAAAAAAAAhU/2XLQ2-798WU/s640/PICT1247.JPG http://lh4.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/StC2ed4qSpI/AAAAAAAAAhg/5fBAQEHO8mE/s640/PICT1250.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/StC2ed4qSpI/AAAAAAAAAhg/5fBAQEHO8mE/s640/PICT1250.JPG Pokoje dziewczynek http://lh5.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/StC2jy-RX-I/AAAAAAAAAhs/b4KdG6XyH4M/s640/PICT1253.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/StC2jy-RX-I/AAAAAAAAAhs/b4KdG6XyH4M/s640/PICT1253.JPG
-
Dziennik budowy Agaty i Rafała
Rafał Janczyk odpowiedział Rafał Janczyk → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
No to fundament zamknięty w poniedziałek odbiór. Ale nie czekając na odbiór Panowie ruszyli z murami. Oto parę fotek http://lh3.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/StC2ZUlpHOI/AAAAAAAAAhU/2XLQ2-798WU/s640/PICT1247.JPG http://lh4.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/StC2ed4qSpI/AAAAAAAAAhg/5fBAQEHO8mE/s640/PICT1250.JPG Pokoje dziewczynek http://lh5.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/StC2jy-RX-I/AAAAAAAAAhs/b4KdG6XyH4M/s640/PICT1253.JPG -
W czwartek zmogło nas. Najpierw Nataszę, potem Magdę i Agatę a wczoraj mnie. Tragedia. House of pain. Dobrze, że rodzice nas poratowali obiadami i wsparciem logistycznym. Dziś już na szczęście lepiej. Nawet pojechałem na budowę zobaczyć co słychać. Fundament już zaizolowany w środku gotów na poniedziałkowe wielkie zasypywanie. Wklejam parę fotek mojej kosztownej piaskownicy: http://lh3.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/SseVUJ-nNII/AAAAAAAAAb8/FMtzdcWl-OQ/s640/20091003%28003%29.jpg" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/SseVUJ-nNII/AAAAAAAAAb8/FMtzdcWl-OQ/s640/20091003%28003%29.jpg http://lh4.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/SseVVu3SebI/AAAAAAAAAcA/4Bj0f0WHHNg/s640/20091003%28004%29.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/SseVVu3SebI/AAAAAAAAAcA/4Bj0f0WHHNg/s640/20091003%28004%29.jpg
-
Dziennik budowy Agaty i Rafała
Rafał Janczyk odpowiedział Rafał Janczyk → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
W czwartek zmogło nas. Najpierw Nataszę, potem Magdę i Agatę a wczoraj mnie. Tragedia. House of pain. Dobrze, że rodzice nas poratowali obiadami i wsparciem logistycznym. Dziś już na szczęście lepiej. Nawet pojechałem na budowę zobaczyć co słychać. Fundament już zaizolowany w środku gotów na poniedziałkowe wielkie zasypywanie. Wklejam parę fotek mojej kosztownej piaskownicy: http://lh3.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/SseVUJ-nNII/AAAAAAAAAb8/FMtzdcWl-OQ/s640/20091003%28003%29.jpg http://lh4.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/SseVVu3SebI/AAAAAAAAAcA/4Bj0f0WHHNg/s640/20091003%28004%29.jpg -
Całe szczęście jest pogoda. Dziś mają Panowie kończyć budowę murów fundametu. Super. Od jutra zaczyna się zasypywanie. No ale to okazuje się kosztowną zabawą. Do zasypania jest około 230 m3. 11 m3 czyli około 20 ton czyli jedna wywrotka 4 osiowa piachu kosztuje 350 zł!!!! Szok 7350 na cholerny piach. No ale co robić chcieliśmy mieć wyżej trochę to będziemy mieć. Okazuje się, że cwaniaków nie brakuje na świecie. Znalazł się taki jeden co chciał za 300 zł przywieźć piasek. Przyjechał popatrzył, dałem mu kontakt do wykonawcy. Dziś rano telefon od Pana Piotrka - gość podwyższył cenę do 400 zł. No to zadzwoniłem do Pana i mu bardzo bardzo "serdecznie podziękowałem" Nie ma jak wyżyć złość na postronnych polecam. Lepsze to niż tłumienie złości lub wyżywanie jej na rodzinie, znajomych bądź współpracownikach. Acha i mam prąd od wczoraj!!!! Swój własny. Przyjechał Pan z elektrowni i założył licznik. No to jestem samowystarczalny. Woda, prąd i garaż. Jutro rano zajrzę na budowę zobaczymy czy im się udało zbudować ściany,. A no i zapłaciłem dziś za beton znowu tak dużo chlip chlip. Ale nic dom rośnie i jest się z czego cieszyć
-
Dziennik budowy Agaty i Rafała
Rafał Janczyk odpowiedział Rafał Janczyk → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Całe szczęście jest pogoda. Dziś mają Panowie kończyć budowę murów fundametu. Super. Od jutra zaczyna się zasypywanie. No ale to okazuje się kosztowną zabawą. Do zasypania jest około 230 m3. 11 m3 czyli około 20 ton czyli jedna wywrotka 4 osiowa piachu kosztuje 350 zł!!!! Szok 7350 na cholerny piach. No ale co robić chcieliśmy mieć wyżej trochę to będziemy mieć. Okazuje się, że cwaniaków nie brakuje na świecie. Znalazł się taki jeden co chciał za 300 zł przywieźć piasek. Przyjechał popatrzył, dałem mu kontakt do wykonawcy. Dziś rano telefon od Pana Piotrka - gość podwyższył cenę do 400 zł. No to zadzwoniłem do Pana i mu bardzo bardzo "serdecznie podziękowałem" Nie ma jak wyżyć złość na postronnych polecam. Lepsze to niż tłumienie złości lub wyżywanie jej na rodzinie, znajomych bądź współpracownikach. Acha i mam prąd od wczoraj!!!! Swój własny. Przyjechał Pan z elektrowni i założył licznik. No to jestem samowystarczalny. Woda, prąd i garaż. Jutro rano zajrzę na budowę zobaczymy czy im się udało zbudować ściany,. A no i zapłaciłem dziś za beton znowu tak dużo chlip chlip. Ale nic dom rośnie i jest się z czego cieszyć -
Komentarze do dziennika Agaty i Rafała
Rafał Janczyk odpowiedział Rafał Janczyk → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Suuuuper, dzięki serdecznie, Pierwsze 2 zdjęcia już są -
Chyba dzięki Asiagasz, mogę pokazać zdjęcia. Zobaczmy http://lh5.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/SryE8FuIB-I/AAAAAAAAATQ/EGyN9C0VcVU/s640/PICT1212.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/SryE8FuIB-I/AAAAAAAAATQ/EGyN9C0VcVU/s640/PICT1212.JPG A tu słynny izolowany słup: http://lh5.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/SryE7h7SnKI/AAAAAAAAATM/D7p3tEeAPv4/s640/PICT1211.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/SryE7h7SnKI/AAAAAAAAATM/D7p3tEeAPv4/s640/PICT1211.JPG
-
Dziennik budowy Agaty i Rafała
Rafał Janczyk odpowiedział Rafał Janczyk → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Chyba dzięki Asiagasz, mogę pokazać zdjęcia. Zobaczmy http://lh5.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/SryE8FuIB-I/AAAAAAAAATQ/EGyN9C0VcVU/s640/PICT1212.JPG A tu słynny izolowany słup: http://lh5.ggpht.com/_FmdxEReNXEI/SryE7h7SnKI/AAAAAAAAATM/D7p3tEeAPv4/s640/PICT1211.JPG -
W sobotę zabrałem bliźniaczki na plac boju. Dziewczynki smacznie sobie spały a ja podziwiałem pierwsze mury fundamentowe w pełnej krasie :). Co za widok, tak szybko w 1 tydzień wszystko powstało, no prawie, bo jest tylko połowa murów na fundament. Oczywiście tempo prac spotkało się z dużym sceptycyzmem otoczenia. Sąsiad, moja rodzina itd. swierdzili, ze to straszne, że 1 dobę po wylaniu ław już stawiane są mury. Ale niezasąpiony Pan Andrzej - kierownik całego tego interesu zapewnił, że przy betonie B25 czas wiązania jest na tyle szybki, że jest to dopuszczalne. Ogólnie po pierwszym tygodniu mam wrażenie, że inwestycja w niezależnego kierownika, była najlepszą jak do tej pory. Jest codziennie na placu, stara się, dogląda, jak coś jest nie tak to każe poprawiać. Mnie tam w zasadzie nie musiałoby być. Najlepszy przykład. Mam słup w swoim domu. Robotnicy powiązali słup razem ze zbropjeniami fundamentów, co ewidentnie uniemożliwiało odizolowanie słupa od gruntu. Pan Andrzej kazał to oddzdielić i wylać słup w izolacji. Pięknie co? Jakby ktoś chciał na niego namiar służę pomocą.
-
Dziennik budowy Agaty i Rafała
Rafał Janczyk odpowiedział Rafał Janczyk → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
W sobotę zabrałem bliźniaczki na plac boju. Dziewczynki smacznie sobie spały a ja podziwiałem pierwsze mury fundamentowe w pełnej krasie . Co za widok, tak szybko w 1 tydzień wszystko powstało, no prawie, bo jest tylko połowa murów na fundament. Oczywiście tempo prac spotkało się z dużym sceptycyzmem otoczenia. Sąsiad, moja rodzina itd. swierdzili, ze to straszne, że 1 dobę po wylaniu ław już stawiane są mury. Ale niezasąpiony Pan Andrzej - kierownik całego tego interesu zapewnił, że przy betonie B25 czas wiązania jest na tyle szybki, że jest to dopuszczalne. Ogólnie po pierwszym tygodniu mam wrażenie, że inwestycja w niezależnego kierownika, była najlepszą jak do tej pory. Jest codziennie na placu, stara się, dogląda, jak coś jest nie tak to każe poprawiać. Mnie tam w zasadzie nie musiałoby być. Najlepszy przykład. Mam słup w swoim domu. Robotnicy powiązali słup razem ze zbropjeniami fundamentów, co ewidentnie uniemożliwiało odizolowanie słupa od gruntu. Pan Andrzej kazał to oddzdielić i wylać słup w izolacji. Pięknie co? Jakby ktoś chciał na niego namiar służę pomocą. -
A oto moje ławy kochane: Tylko linki nie wiem jak wkleić zdjęcia. 5 lat studiów informatycznych i 5 lat w biznesie IT nie pomogło mi przebić się przez meandry technikalii tego forum :) http://picasaweb.google.com/lh/photo/kkOFSCSJIl8cqiQekLSpKQ?feat=directlink" rel="external nofollow">http://picasaweb.google.com/lh/photo/kkOFSCSJIl8cqiQekLSpKQ?feat=directlink słup z izolacją :) http://picasaweb.google.com/rafal.janczyk/House#5385325364622114338" rel="external nofollow">http://picasaweb.google.com/rafal.janczyk/House#5385325364622114338 http://picasaweb.google.com/rafal.janczyk/House#5385325404941251186" rel="external nofollow">http://picasaweb.google.com/rafal.janczyk/House#5385325404941251186
-
Dziennik budowy Agaty i Rafała
Rafał Janczyk odpowiedział Rafał Janczyk → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
A oto moje ławy kochane: Tylko linki nie wiem jak wkleić zdjęcia. 5 lat studiów informatycznych i 5 lat w biznesie IT nie pomogło mi przebić się przez meandry technikalii tego forum http://picasaweb.google.com/lh/photo/kkOFSCSJIl8cqiQekLSpKQ?feat=directlink słup z izolacją http://picasaweb.google.com/rafal.janczyk/House#5385325364622114338 http://picasaweb.google.com/rafal.janczyk/House#5385325404941251186 -
Oto i fotki działki ze ściągniętym humusem http://picasaweb.google.com/lh/photo/pPgUIfPpl8DrFxejv_iweg?feat=directlink
-
Dziennik budowy Agaty i Rafała
Rafał Janczyk odpowiedział Rafał Janczyk → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Oto i fotki działki ze ściągniętym humusem http://picasaweb.google.com/lh/photo/pPgUIfPpl8DrFxejv_iweg?feat=directlink -
Zaczęło się! Dobrze że wziąłem pół dnia urlopu. 7:30 spotkanie w wykonawcą, omówienie ostatnich szczegółów logistycznych, przekazanie placu budowy, udostępnienie wody, prądu, garażu i kibelka 8:30 przyjeżdża ekipa, wyznacza "swój" poziom zero i zaczyna dziarsko kopać fundamenty 8:35 majster Sławek stwierdza "przecież do tego płotu na pewno jest mniej niż 4m. Mierzymy 3.7m do sąsiada 8:40 zjawia się kierownik. Problem z odległością do siatki sąsiada wydaje się nabierać wagi, kopacze odchodza od łopat. Dzwonię po geodetę 9:00 Telefon do hurtowni z pytaniem gdzie jest ta stal co to miała być do 9:00 oraz na tartak z pytaniem gdzie są deski szalunkowe. Przelew na stal nie doszedł przez 5 dni, więc Pani prosi o przefaxowanie potwierdzenia. Tartakowi zespuł się samochód :) 9:10 Geodeta zjawia się, sprawdzaw poprawność linii granicznej, okazuje się, ze płot stoi 30 cm w mojej granicy, co za ulga 9:30 kopacze kopią dalej 9:35 Dzwonię do Agaty i proszę, żeby zrobiła zrzut z ekranu z przelewem i przesłała to do hurtowni 9:36 Pani z hurtowni dzwoni i mówi ze przelew doszedł jednak i ze wysyła stal 9:37 Dzwonię do Agaty i mówię, zeby sobie darował 10:00 Dzwonię do Pana od tartaku i mówię że jak zaraz nie będzie desek to biorę z innego miejsca 10:10 Deski przyjeżdżają 10:15 Opuszczam z kierownikiem plac budowy 10:30 Dzwoni kierowca od stali, nie może nas znaleźć, po kilku prostych wskazówkach trafia. 11:00 Szybki prysznic i do pracy Czuję radość, było ciężko i nerwowo i pewnie nie raz jeszcze tak będzie, ale najważniejsze jest to, że się nie zdenerwowałem i sobie poradziłem. Oby tak dalej. Jutro postaram się wkleić zdjęcia.
-
Dziennik budowy Agaty i Rafała
Rafał Janczyk odpowiedział Rafał Janczyk → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Zaczęło się! Dobrze że wziąłem pół dnia urlopu. 7:30 spotkanie w wykonawcą, omówienie ostatnich szczegółów logistycznych, przekazanie placu budowy, udostępnienie wody, prądu, garażu i kibelka 8:30 przyjeżdża ekipa, wyznacza "swój" poziom zero i zaczyna dziarsko kopać fundamenty 8:35 majster Sławek stwierdza "przecież do tego płotu na pewno jest mniej niż 4m. Mierzymy 3.7m do sąsiada 8:40 zjawia się kierownik. Problem z odległością do siatki sąsiada wydaje się nabierać wagi, kopacze odchodza od łopat. Dzwonię po geodetę 9:00 Telefon do hurtowni z pytaniem gdzie jest ta stal co to miała być do 9:00 oraz na tartak z pytaniem gdzie są deski szalunkowe. Przelew na stal nie doszedł przez 5 dni, więc Pani prosi o przefaxowanie potwierdzenia. Tartakowi zespuł się samochód 9:10 Geodeta zjawia się, sprawdzaw poprawność linii granicznej, okazuje się, ze płot stoi 30 cm w mojej granicy, co za ulga 9:30 kopacze kopią dalej 9:35 Dzwonię do Agaty i proszę, żeby zrobiła zrzut z ekranu z przelewem i przesłała to do hurtowni 9:36 Pani z hurtowni dzwoni i mówi ze przelew doszedł jednak i ze wysyła stal 9:37 Dzwonię do Agaty i mówię, zeby sobie darował 10:00 Dzwonię do Pana od tartaku i mówię że jak zaraz nie będzie desek to biorę z innego miejsca 10:10 Deski przyjeżdżają 10:15 Opuszczam z kierownikiem plac budowy 10:30 Dzwoni kierowca od stali, nie może nas znaleźć, po kilku prostych wskazówkach trafia. 11:00 Szybki prysznic i do pracy Czuję radość, było ciężko i nerwowo i pewnie nie raz jeszcze tak będzie, ale najważniejsze jest to, że się nie zdenerwowałem i sobie poradziłem. Oby tak dalej. Jutro postaram się wkleić zdjęcia. -
Od wczoraj głowiliśmy się nad kwestią poruszoną przez wykonawcę Pana Piotrka. Robić kominy murowane czy Schiedel. Dzięki temu doszliśmy do wniosku, że nie będziemy sobie pokoju dziennego zagracać kominkiem i wyrzuciliśmy jeden z dwóch kominów z projektu. Ale jaka oszczędność na jednym kominie około 6000 PLN!!!. Szok. Każdy komin Schiedl to materiał za 4000 i robocizna za 1000. Poza tym komin w konsekwencji niesie konieczność zrobienia tzw. stopni kominiarskich (1 okolo 120 zł). Jednym słowem wniosek jest prosty. Im mniej kominów tym lepiej. Tutaj podziękowania dla wykonawcy, za pomoc w szukaniu oszczędności i wskazywaniu rozwiązań.
-
Dziennik budowy Agaty i Rafała
Rafał Janczyk odpowiedział Rafał Janczyk → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Od wczoraj głowiliśmy się nad kwestią poruszoną przez wykonawcę Pana Piotrka. Robić kominy murowane czy Schiedel. Dzięki temu doszliśmy do wniosku, że nie będziemy sobie pokoju dziennego zagracać kominkiem i wyrzuciliśmy jeden z dwóch kominów z projektu. Ale jaka oszczędność na jednym kominie około 6000 PLN!!!. Szok. Każdy komin Schiedl to materiał za 4000 i robocizna za 1000. Poza tym komin w konsekwencji niesie konieczność zrobienia tzw. stopni kominiarskich (1 okolo 120 zł). Jednym słowem wniosek jest prosty. Im mniej kominów tym lepiej. Tutaj podziękowania dla wykonawcy, za pomoc w szukaniu oszczędności i wskazywaniu rozwiązań. -
Dziś próbowaliśmy określić z Agatką stan zero, czyli przyszły poziom posadzki domu. Geodeta oczywiście to wczoraj wyznaczył, ale nie jestem pewien czy to nie jest za wysoko. Agatka ponieważ boi się mieszkać w domu, chce mieć swój parterowy domek jak najwyżej. Po całym dniu na działce u teściów postanowiliśmy zajrzeć do nas i przyjrzeć się temu tematowi. Znacząco utrudniły to nasze bliźniaczki Natasza i Magdalenka, które miały już dość podróży i chciały sobie pohasać, po swoim mieszkaniu. Dlatego też nie bardzo nam dziś wyszło mimo, że przypadkowo trafiliśmy na naszych sąsiadów Tomka i Agnieszkę, którzy zaczęli nam doradzać. Nic jutro pojedziemy jeszcze raz, może dzieci będą spokojniejsze. Swoją drogą ciekaw jestem ilu z forumowiczów miało taki problem. Wogóle się tego nie spodziewałem szczerze mówiąc. Dziś potwierdziłem jeszcze dostawę stali i desek szalunkowych na poniedziałek, więc mam poczucie że zrobiłem wszystko, żeby budowa się zaczęla w poniedziałek. Wykonawca przesłał mi projekt w AutoCad tak, żebym zobaczył jak wyglądają kominy w wersji murowaniej (orygninalnie Schiedel). Podobno zawsze daje swoim budowlańcom swoją wersję, tak żeby było jasne co i jak. Ponownie słowa uznania dla Pani architekt. Bez komutera, wszystko poprzeliczała tak, ze mimo iż zmieniliśmy Silkę na Porotherm i grubość murów się zminiła, wszystko się zgadza. Nawet Pan Piotrek był zaskoczony. No nic dość na dziś. Cały czas nie mogę wstawić miniatury, nie wiem o co chodzi, mam juz obrazek mniejszy niż 6kb, o wymiarach mniejszych niż 150*150, ale i tak się nie wyświetla.
-
Dziennik budowy Agaty i Rafała
Rafał Janczyk odpowiedział Rafał Janczyk → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Dziś próbowaliśmy określić z Agatką stan zero, czyli przyszły poziom posadzki domu. Geodeta oczywiście to wczoraj wyznaczył, ale nie jestem pewien czy to nie jest za wysoko. Agatka ponieważ boi się mieszkać w domu, chce mieć swój parterowy domek jak najwyżej. Po całym dniu na działce u teściów postanowiliśmy zajrzeć do nas i przyjrzeć się temu tematowi. Znacząco utrudniły to nasze bliźniaczki Natasza i Magdalenka, które miały już dość podróży i chciały sobie pohasać, po swoim mieszkaniu. Dlatego też nie bardzo nam dziś wyszło mimo, że przypadkowo trafiliśmy na naszych sąsiadów Tomka i Agnieszkę, którzy zaczęli nam doradzać. Nic jutro pojedziemy jeszcze raz, może dzieci będą spokojniejsze. Swoją drogą ciekaw jestem ilu z forumowiczów miało taki problem. Wogóle się tego nie spodziewałem szczerze mówiąc. Dziś potwierdziłem jeszcze dostawę stali i desek szalunkowych na poniedziałek, więc mam poczucie że zrobiłem wszystko, żeby budowa się zaczęla w poniedziałek. Wykonawca przesłał mi projekt w AutoCad tak, żebym zobaczył jak wyglądają kominy w wersji murowaniej (orygninalnie Schiedel). Podobno zawsze daje swoim budowlańcom swoją wersję, tak żeby było jasne co i jak. Ponownie słowa uznania dla Pani architekt. Bez komutera, wszystko poprzeliczała tak, ze mimo iż zmieniliśmy Silkę na Porotherm i grubość murów się zminiła, wszystko się zgadza. Nawet Pan Piotrek był zaskoczony. No nic dość na dziś. Cały czas nie mogę wstawić miniatury, nie wiem o co chodzi, mam juz obrazek mniejszy niż 6kb, o wymiarach mniejszych niż 150*150, ale i tak się nie wyświetla. -
Dziś geodeta wytyczył budynek, bluźniąc przy tym niczym szewc. Swoją drogą sympatyczny człowiek, ale ponieważ nie mógł wykonać swojej pracy prawidłow tzn nie miał możliwości zrobienia ram i świadków, to się wkurzał. Najważniejsze jednak, że poziom zero został ustalony baaardzo wysoko, więc Agata powinna być zadowolona, bo nasz parterowy domek, będzie na lekkiej górce, po tym jak się ją wokół domu usypie. Oby to dobrze wyglądało.