Widzę, że prace trwają. Tak trzymać.
Zanim kolega zamknie przewody DGP podłogą, to może dałoby się jakieś fotki zamieścić. Będzie jakaś podpowiedź dla tych nieszczęśników, przed którymi jeszcze daaaaaaaleka droga.
Ps.
Małym pocieszeniem może być fakt, że działkę z domem drewnianym (czytaj ruderą, ale z papierami) kupiłem w dobrej cenie.
To tak apropo wcześniejszych rozważań.