ania_kow_86
Użytkownicy-
Liczba zawartości
10 -
Rejestracja
Converted
-
Tytuł
WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
ania_kow_86's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Grupa Świętokrzyska
ania_kow_86 odpowiedział the_anonim → na topic → Grupa ?wi?tokrzyska_1 Grupa ?wi?tokrzyska_1 Topics
Witam, My również ze świętokrzyskiego Budujemy loreto II z archigraph - oczywiście bez poprawek się nie obyło http://www.archigraph.pl/projekt/loreto-ii.html Stan surowy zamknięty + elektryka. W tym sezonie zamierzamy na pewno tynki wewnątrz i wylewki + część hydrauliki. Potrzebuję kogoś w przystępnej cenie do tynków. Za ewentualny namiar na taką osobę z góry dziękuję Pozdrawiam -
Witam, My również ze świętokrzyskiego Budujemy loreto II z archigraph - oczywiście bez poprawek się nie obyło http://www.archigraph.pl/projekt/loreto-ii.html Stan surowy zamknięty + elektryka. W tym sezonie zamierzamy na pewno tynki wewnątrz i wylewki + część hydrauliki. Potrzebuję kogoś w przystępnej cenie do tynków. Za ewentualny namiar na taką osobę z góry dziękuję Pozdrawiam
- 1 239 odpowiedzi
-
- grupa budująca
- grupa świętokrzyska
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sąsiad nie wyraża zgody na przyłącze prądu
ania_kow_86 odpowiedział ania_kow_86 → na topic → Prawo i finanse
Chyba tak będzie najlepiej tak czy siak dzięki za rady Pozdrawiam -
Sąsiad nie wyraża zgody na przyłącze prądu
ania_kow_86 odpowiedział ania_kow_86 → na topic → Prawo i finanse
tak jak wspomniałam jestem kobietą-laikiem w tym temacie więc może niejasno próbuję wytłumaczyć transformator nie należy do niego bo go odsprzedał do ZE ale przecież ten transformator stoi na sąsiada działce - jego własności i do granicy z jego działką pomiędzy transformatorem a granicą działki sąsiada jest jakieś 3-4 m więc przewód będzie szedł ok 3-4m przez własność sąsiada. I głównie zastanawia mnie czy jeżeli transformator nie jest jego to żeby przeciągnąć prąd do nas musi przewód przejść przez kawałek ziemii sąsiada, prawda? W związku z tym czy sąsiad sprzedając transformator to sprzedał go a ten kawałek (3-4m które trzeba przeciągnąć przewód do końca granicy sąsiada działki)przeszedł na jakąś "służebność" na rzecz ZE czy w dalszym ciągu jest własnością sąsiada i ZE za każdym razem musi mieć od niego zgodę na przeciągnięcie po tych 3-4m jego ziemii ? Jest oprócz nas jeszcze 3 sąsiadów, którzy chcą przyłącze z tego transformatora a on od każdego sąsiada żąda po 5 tysięcy.dla mnie sąsiad znalazł sobie sposób na łatwy zarobek bo 4 sąsiadów po 5 tys. zł to już ma w kieszeni 20 tys. zł -
Sąsiad nie wyraża zgody na przyłącze prądu
ania_kow_86 odpowiedział ania_kow_86 → na topic → Prawo i finanse
Tak jak opisałam. Teoretycznie tak jest, że to ZE powinien dogadywać się z sąsiadem o zgodę ale jeśli się nie dogada to ZE może zerwać z nami umowę i będzie klapa. Właśnie przy rozmowie z sąsiadem o zgodę był z nami kierownik z ZE i on ma to sprawdzić ale to on powiedział nam o tym, że ZE może zerwać z nami umowę bo będą problemy techniczne a ten kierownik nie miał przy sobie żadnej dokumentacji dotyczącej tego naszego sąsiada. -
Witam, Mam problem dotyczący podłączenia prądu na swojej działce. Od razu zaznaczę, że jestem kobietą nie znającą się na tego typu sprawach, więc proszę o wyrozumiałość Z prądem tymczasowym nie mieliśmy problemu jednak chcielibyśmy teraz podłączyć prąd docelowy. Sąsiad na którego działce znajduje się transformator sam go zakładał po czym odsprzedał go ZE. Kiedy chcieliśmy otrzymać od sąsiada zgodę na przyłączenie prądu sąsiad oznajmił nam, że sprzedał on transformator ale kwota za jaką ZE odkupił transformator od niego nie satysfakcjonuje go i żeby wyraził zgodę musimy mu zapłacić 5000 zł Rozumiem gdyby zakładał transformator na swój koszt i ZE nie zwrócił mu pieniędzy. Sąsiad sprzedał ZE transformator a teraz od sąsiadów żąda pieniędzy? Tego nie rozumiem!! bo skoro kwota jaką ZE chciał mu za transformator nie odpowiadała mu to po co go sprzedawał??? Moje pytanie brzmi: Czy jest jakiś prawny sposób żeby go "zmusić" wyrażenia zgody? Czy sprzedając transformator ZE on sprzedał sam transformator czy również jest związany jakaś służebnością kawałka jego terenu ażeby ten prąd "wyciągnąć" z jego działki? Ja rozumiem, że każdy chce jak najwięcej dla siebie ale to jest nie uczciwe. Już mogę zrozumieć 1000 zł za wejście na jego ziemię ale nie 5000 zł bo ZE mu za mało zapłacił. Prąd miałby iść górą. Z tego co wiem to powinniśmy zawrzeć umowę z ZE o podłączenie prądu i to oni powinni się tym martwić z tym sąsiadem a na wywiązanie się z umowy ZE ma 2 lata ale też słyszałam, że jeśli ten sąsiad będzie dalej się sprzeciwiał i blokował ZE dostęp to wtedy ZE rozwiąże/zerwie z nami umowę ze względów technicznych. Czy to może być prawda? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź Ania K.
-
Komentarze do mojego(14) dziennika budowy.
ania_kow_86 odpowiedział ja14 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Witam Od czasu do czasu zaglądam na Pana dziennik budowy, może wyjaśnię dlaczego mnie zainteresował W zasadzie z 2 ważnych powodów, mianowicie: 1. Moje okolice ja Kielce, budujemy z mężem dom na Bilczy (nie na osiedlu Bilcza, obok osiedla). 2. Mamy (chyba jak obecnie większość osób) ograniczone środki finansowe a Pana pomysł mnie zaciekawił. (nawiasem mówiąc trzymam kciuki). Budujemy loretto II z http://www.archigraph.pl . parterowy z poddaszem, garażem, średniej wielkości (129,89m2). Obecnie jesteśmy na etapie stropu (już jest zalany strop) i szykujemy się na przykrycie. Ale mniejsza o większość i przejdę do konkretów. Miałabym ogromną prośbę. Czy mógłby Pan w wolnej chwili napisać informację gdzie i co kupował Pan w Kielcach? czyli, np. okna - KCMB (z tego co zdążyłam zauważyć) Bardzo by mi Pan pomógł za co byłabym serdecznie wdzięczna. Pozdrawiam Ania K. -
Przepraszam za to pisanie w dzienniku w ogóle o tym nie pomyślałam. Także następnym razem napiszę w komentarzach a co do antyków to na prawdę nie wiem jak się taki styl nazywa stąd te moje słówka Pozdrawiam Ania
-
Dziękuję za odpowiedź i za zaproszenie Chętnie skorzystamy jednak może latem lub wiosną, ponieważ na chwilę obecną mamy 11 miesięcznego synka, który nie lubi dłuższych wędrówek samochodem Oczywiście, że poczytam ale dopiero wczoraj znalazłam Pani dziennik i nie miałam za bardzo kiedy się do niego zabrać choć nie ukrywam, że jestem ciekawa jak to u Pani wyglądało krok po kroku Co do łazienki na poddaszu to fajny pomysł jednak w naszym przypadku musimy zrobić tam przejście ponieważ na garażem jest strych z wejściem od garażu a jak dla mnie bez sensu :/ bo nawet pranie czy jakieś "graty" łatwiej mi będzie wnieść od strony domu niż przez garaż Natomiast co do kuchni to też (jak na razie) mamy 2 wejścia (od korytarza i salonu) jednak jedno zamurujemy (to od salonu) ponieważ każda ściana w kuchni jest "dziurawa", tj. na dwóch ścianach są okna a na dwóch pozostałych były by drzwi także rezygnujemy z tych drzwi od salonu bo od korytarza są bardziej praktyczne moim zdaniem. Poza tym utwierdzili nas znajomi i rodzina, że mając drzwi od kuchni bezpośrednio do salonu wszystko będzie w salonie przechodziło zapachami z kuchni ale to już kto jak woli. Mnie też podobają się "otwarte" przestrzenie ale czasami wybieramy inaczej acha...co do tych drzwi to u nas też nie będzie drzwi w kuchni a "dziury" jak u Pani Za to z tym wejściem do pomieszczenia gospodarcze mi się podoba jednak my nie będziemy mieli ogrzewania gazowego a z pomieszczenia gospodarczego robimy kotłownie (tak jak jest u nas w projekcie) bo wydaje mi się, że nikomu nie chciałoby wychodzić się na zewnątrz z samego rana czy późnym wieczorem aby dorzucić do pieca Też chciałam mieć luksfery na klatce ale mąż murarzowi nie przypomniał i jest ściana, będzie za to okno poddaszowe na klatce. Jednak z tego co zdążyłam przeczytać w Pani dzienniku wspomniała Pani, że jest od nich zimno także może i lepiej że ich nie robimy. Za to co umeblowania to będzie zupełnie różniło się od Pani wnętrz. Z tego co zauważyłam to jest tam coś w sensie antyków, tak? W każdym bądź razie styl starodawny (jak ja na to mówię bo na fachowych nazwach się nie znam u nas będzie nowocześnie, przewaga minimalizmu Pozdrawiam Ania
-
Co prawda niestety "spóźniłam się" z wspólnym tematem ale cóż...jak to mówią lepiej późno niż wcale i mam nadzieję, że niebawem otrzymam od Pani odpowiedź na moje pytania Zacznę od tego, że z mężem również budujemy pod Kielcami loreto tyle że loreto II z garażem i w związku z tym mam kilka pytań, mianowicie ile wyniósł Państwa koszt budowy (nie mówię oczywiście o wykończeniach, urządzeniu) ? My jesteśmy obecnie na etapie posiadania zalanego stropu parteru i na chwilę obecną wydaliśmy ok. 55 000 zł (nie licząć kosztu działki, ponieważ już ją mieliśmy wcześniej, ale są to już koszty od "papierków" aż po zalanie stropu). Z góry dziękuję za odpowiedź. P.S. Nareszcie mogłam zobaczyć efekt końcowy domku i baaaardzo mi się podoba U nas były małe zmiany. Mianowicie wejście do kuchni znajduje się w przedpokoju a to z salonu od strony wykuszu zamurujemy, łazienkę na poddaszu przesuniemy kosztem garderoby i zrobimy przejście na strych, który będziemy mieli dzięki garażowi, zrobiliśmy też balkon nad salonem i gabinetem wychodzący z obu pokoi na poddaszu Pozdrawiam Ania