
Valar
Użytkownicy-
Liczba zawartości
7 -
Rejestracja
Zawartość dodana przez Valar
-
Projekt i tak będzie robiony z uwagi na konieczność przestawienia drzwi wejściowych i dodatkowy taras (stary to była samowola budowlana, a że wymaga solidnego remontu i poszerzenia więc idzie do wyburzenia a w jego miejsce powstanie nowy jako dostawiony budynek). Konstrukcja dachu nie będzie zmieniana jedynie trochę podniesione ściany kolankowe, żeby - po dołożeniu docieplenia - nie trzeba było na czworaka po strychu chodzić + dołożone okna dachowe. Na razie formalności czekają na rozwiązanie kwestii ocieplenia stropu. Co do samego ocieplenia, to jakiej grubości warstwę zastosować? Teoretycznie im więcej tym lepiej, ale powyżej pewnej grubości dodatkowe centymetry niewiele już poprawiają całość? I jak zabrać się za konstrukcję podtrzymującą płyty OSB? PS. Z uwagi na łatwopalność proszku PUR na górze pewnie będzie warstw perlitu z gipsem.
-
Witam Czeka mnie wymiana dachu i ocieplenie poddasza o powierzchni około 100m2. Z uwagi na koszt wymiany dachu (przemurowanie ścianek kolankowych, wieniec, nowa konstrukcja itp) ocieplenie wolałbym wykonać metodą gospodarczą. Aktualna konstrukcja dachu dwuspadowego opiera się na 4 rzędach słupów. Pewnie dałoby się zrobić inną konstrukcję, ale wolę nie obciążać ścian nawet związanych wieńcem (stawiany metodą gospodarczą w latach 70), więc ocieplenie najłatwiej we własnym zakresie zrobić chyba na dwa sposoby: - wylewki (np. perlitobeton lub styrobeton z piaskiem) robionej dookoła aktualnych słupów + dorobić brakujące fragmenty w czasie wymiany dachu - wymienić dach opierając go na aktualnym stropie a ocieplenie rozwiązać na legarach, płytach OSB wypełniając np. perlitem (dla oszczędności mogę dorzucić na spodzie proszek PUR czy sproszkowany styropian - proszku zostało mi jeszcze sporo z ocieplenia fundamentów, a styropian można na bieżąco dorabiać) W ociepleniu będą do umieszczenia kanały wentylacji mechanicznej. Poddasze jest nieużytkowe, nieogrzewane i będzie służyć co najwyżej jako graciarnia / suszarnia bez ciężkich przedmiotów. Wprawdzie aktualnie schody kończą się na wysokości stropu, ale w planach mam obudowanie klatki schodowej i wtedy strych mógłby mieć wyżej podłogę, a różnicę wysokości rozwiązałyby dodatkowe schody + odpowiednia warstwa perlitobetonu na płycie spocznikowej. Jaką grubość ocieplenia warto rozważać przy każdym z tych rozwiązań?
-
Carcassonne - proste zasady, spora grywalność, duża losowość i nie ma znaczenia czy się gra w 2 czy w 4 osoby Monopol Deal - karcianka na taką szybką rozgrywkę
-
Mieszkanie+- czy aby napewno, kiedy i kto za to zapłaci?
Valar odpowiedział Tomaszs131 → na topic → Nie tylko budowa
Socjalne pomysły są fajne pod warunkiem, że są oddolnymi inicjatywami społecznymi. Gdy państwo się za nie weźmie, to dochodzi administracja, która musi komuś coś zabrać, żeby innemu mogła rozdać zatrzymując część tej kasy w imię własnych kosztów. Zamiast takich programów wolałbym jeden porządny audyt dotyczący podatków dochodowych: + kwota wpływająca z podatków dochodowych (to akurat jest jedyna znana wartość) - kwota wpływająca z podatków dochodowych płaconych np. przez administrację, emerytów (jednym słowem wszystkich, którym państwo pobiera podatek z wypłacanych przez siebie pieniędzy czyli jedną ręką zabiera to co dało drugą) - koszt utrzymania całego działu US zajmującego się podatkami dochodowymi - koszta ponoszone przez obywateli / firmy związane z podatkami itd. + podatki płacone przez zajmujących się czym innym pracowników ww działu US (abstrakcyjne pojęcie ale szacunkowo można podać) Przy założeniu, że prędzej czy później pieniądze, które obywatelom nie zostaną zabrane przez US zostaną wydane więc od ostatecznej sumy należałoby odliczyć zapłacony VAT (jeśli dobrze kojarzę to taka średnia wartość to chyba 15%). I taka ostateczna kwota mogła by być dobrą podstawą do rozważania czy nie warto pozyskać jej w inny w sposób poprawiając ogólną efektywność pracy na naszym rynku. A wtedy może się okazać, że ludzie sami zaczną zajmować się swoimi problemami mieszkaniowymi zamiast czekać aż państwo raczy im coś zaoferować.- 60 odpowiedzi
-
- kiedy
- mieszkanie+-
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ogrodzenia z imitacji klinkieru
Valar odpowiedział michkas → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
Pewnie podstawowym argumentem za takim ogrodzeniem jest niższa cena. Stawiając 2 m. ogrodzenia różnica nie będzie duża, ale im więcej metrów tym różnica staje się konkretnym argumentem. Można postawić zwykły płot betonowy, ale jego wygląd wizualny to już inna bajka. Swoją drogą też chętnie bym się dowiedział jak imitacja klinkieru się sprawdza, bo za jakiś czas czeka mnie wymiana ogrodzenia. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Valar odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Jednym z problemów rozpalania od góry w piecach górnego spalania jest brak możliwości dołożenia opału w trakcie trwania procesu spalania. Opał dołożony na istniejący żar przywróci wszystkie wady górnego spalania - zaczynając od zakopcenia pieca, komina i okolicy. Od pewnego czasu korci mnie, żeby spróbować zasypać resztkę - dobrze przerusztowanego - żaru węglem, po czym ponownie rozpalić od góry. W teorii gazy powstające podczas ogrzewania węgla powinny się dopalić przed opuszczeniem pieca, sadza osadzająca się w samym zasobniku nie jest problemem, bo zostanie w trakcie późniejszego spalania dopalona, a jeśli tylko można zapewnić ograniczenie pozostałości z poprzedniego zasypu ( popół, kamień ), to można zminimalizować chyba największą wadę spalania od góry - oczywiście tylko w ograniczonym stopniu. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Valar odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Czas spalania od góry bezwzględnie musi być dłuży, gdyż najpierw zostają spalone lotne składowe węgla które w tradycyjnym sposobie palenia... ulatywały do komina w postaci dymu. Były po prostu marnotrawione. Jeśli teraz to spalasz, to dostajesz mnóstwo energii jeszcze zanim węgiel przejdzie do fazy koksu. ... Powietrze górne ustawia się raz. Trzeba zatem zrobić to dość solidnie, obserwować i regulować. Po wyregulowaniu tak zostawić. Zachęcam cię do takiego sposobu palenia jak np. pali kolega Goike palić stale i równo, praktycznie nie gasić. Zaręczam ci... że spalisz mniej węgla (mając ciągle ciepło w domu) niż skokami. Sam wiesz ile trzeba włożyć energii żeby rozgrzać pół tony wody do np. 70*C Jeśli grzejesz stale, to nie musisz wtedy kotła tak wysoko grzać, maleje strata kominowa, maleje strata przesyłu, maleje strata na samym kotle, stąd właśnie bierze się dodatkowy zysk. Wiem że niekiedy z różnych powodów tak się palić nie da, ale jeśli to tylko możliwe to warto. Po 7h od rozpalenia w piecu jest jeszcze warstwa kilkucentymetrowa żaru, a woda w układzie ma 60 stopni. Obsługa po rozpaleniu ograniczyła się do odwiedzania pieca, żeby zobaczyć jak się sprawuje. Tylko rozpalenie i pierwszy okres, kiedy piec nabierał temperatury kontrolowałem częściej - później proces spalania się uspokoił i kontrolą temperatury zajął się miarkownik. Co do górnego powietrza, to przy standardowym paleniu zdarzało się, że ulatniał się tamtędy dym ( pewnie z powodu nienagrzanego komina ), więc otwór był cały czas zamknięty. Teraz potraktowałem go WD-40, żeby znowu zaczął działać, ale smar wypalając się też troche dymił więc na razie jeszcze nie ruszałem klapki. Wprawdzie tu będzie więcej kombinacji, bo nie bardzo wiem jak skontrolować wpływ zwiększenia otworu na proces dopalania - piec słuchać było praktycznie tylko przez pierwsze 2 godziny, potem już tylko szum w kominie w sąsiednim pomieszczeniu pozostał -, ale poprawa już jest bardzo duża. Zwłaszcza, że - przynajmniej za pierwszym razem - po 2h spokojnie mógłbym wyjść z domu - piec kontrolował się sam. A że do końca stycznia będę dopołudniami w domu więc z rozpalaniem nie będzie problemu. Dodatkowo pierwsze rozpalenie pracowało przy 75 stopniach - spróbuje przy 60 i zobaczymy jak długo wytrzyma i jaka będzie temperatura w domu. Węgiel mam orzech, ale dokupie z pół tony groszku i sprawdze jak będzie się palił - komin raczej spokojnie powinien wystarczyć - ma około 8 metrów i dość spory ciąg ( paliłem jednej zimy ekogroszkiem, ale starym sposobem - spalał się dobrze, ale smoły sporo zostawało ). Czasem się nawet zastanawiam czy ciąg nie jest za duży, ale tego to już nie wiem jak sprawdzić. Dodatkowo już pierwsze rozpalenie w taki sposób wypaliło część osadu z poprzedniego sposobu palenia, a to też wpływa na poprawę efektywności. Wcześniej Sadpal spisywał się średnio - mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. O tym, że łatwiej utrzymać temperaturę paląc mniej ale stale niż rozpalać i wychładzać, to wiem tyle, że przy standardowym paleniu efekty były o wiele gorsze. Zasypanie całego pieca węglem kończyło się spływaniem smoły po ściankach, a mniejszy zasyp za wcześnie się wypalał Jeszcze sporo pracy i pieniędzy będę musiał włożyć w ogrzewanie / ocieplenie / wentylację żeby zapewnić sobie przyzwoity komfort mieszkania, ale przynajmniej w jednym tunelu pojawiło się wyraźne światełko. Jeszcze raz dzięki za fachową pomoc, a efekty postaram się co jakiś czas dorzucić - może komuś się też przydadzą. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Valar odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Pierwsza próba nowego sposobu palenia właśnie trwa. Wiaderko węgla (tak na oko), redukcje wyciągnięte, woda w układzie była już dość solidnie wychłodzona (około 15 stopni), nastąpił zapłon i .... Drewno dość szybko ogrzało kocioł do jakiś 30 stopni, potem temperatura na jakiś czas ustaliła się na około 25 (w układzie są grube rury + stare żeberkowe grzejniki stalowe - jakieś 500 l ). Dopiero po jakieś godzinie piec huczał i podniósł temperaturę do 60 stopni.. Po dwóch godzinach piec ma - chyba - ustabilizowaną na 70 stopniach temperaturę, teraz czekam na wypalenie się wsadu. Dym w czasie rozpalania był biały - może odparowywana woda z komina? - teraz niespecjalnie coś widać, ale raczej małe ilości białego dymu mogą się wydobywać. Pozostała jeszcze jedna sprawa. W którym momencie otworzyć górny otwór? Czy może powinien być cały czas otwarty? O ile dolny dopływ tlenu kontroluje miarkownik, to tu pozostaje tylko ręczna regulacja - powinny być otwarte cały czas tak samo czy regulowane. Na razie pierwsza próba wygląda całkiem obiecująco. Nawet jeśli czas spalania nie będzie dłuższy, to wyraźnie polepszy się czystość paleniska i kanału kominowego. Nie zależnie od ostatecznych efektów wielkie dzięki za pomoc -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Valar odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Przeczytałem z zainteresowaniem cały temat i przyznam, że gdybym taką porcję przydatnych informacji znalazł kilka lat temu kotłownia i jej obsługa sprawiałaby dużo mniej problemów. Teraz pozostaje tylko wyciśnięcie z tego co mam jak najwięcej. A w kotłowni stoi taki piec: http://www.klimosz.pl/u22.htm Czy w takim piecu da się zastosować palenie od góry? O ile samo rozpalenie nie powinno chyba stanowić problemu bo dolna klapa jest wyposażona w miarkownik, to z dopalaniem może być mały problem. W górnych drzwiczkach jest otwór doprowadzający powietrze - na zdjęciu widać go jako pięciobok wycięty w drzwiczkach domykany obracanym kółkiem z wyciętym kawałkiem - coś jak w starych kuchniach węglowych. Standardowo odprowadzenie spalin umieszczone jest z tyłu komory spalania. W tym modelu odprowadzenie spalin jest tuż przy drzwiczkach. Są to dwa wycięcia z możliwością zmniejszenia otworu wstawianymi odlewami. Powietrze z górnych drzwiczek może mieć problem z dotarciem do węgla, bo po drodze jest wylot spalin. W sobote jak będzie troche więcej czasu spróbuje czy da się zastosować tu odmienny sposób palenia. Dodam, że aktualnie "pale" węglem, a obsługa pieca i efekty pozostawiają sporo do życzenia.