Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

majalu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    109
  • Rejestracja

majalu's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Słuchajcie, a na jaką temperaturę ustawiacie termostaty legaletowe? Mieszkamy od wrzesnia, więć pierwszy sezon grzewczy. Ogólnie ok, szczególnie kocham bezobsługowość, chociaż bezwłądność i ciepła podłoga na razie męczy. I tak nagrzaliśmy raz - bite 24h, żeby rozruszać i było ciepło jak diabli, chociaż termostaty na 21st ustawione, a teraz tylko na noc włączamy na 21 i w pokojach owszem to 21 stopni jest. Ale - jakim cudem - skoro wcześniej było na 21 ustawione w pokojach było ok 23 stopni (takie same warunki pogodowe, w nocy, więc bez ciepła od lamp) to teraz jest te 21? już nie kumam:) jak to u Was wygląda? C
  2. Uzywa ktoś? Bo mnie ingenio rozbestwiły pod kątem powłoki, choicaż rozmiary są wkurzające, więc chcę coś fajnego do indukcji nabyć, niekoniecznie już ingenio indukcyjne takie cus znalazłam http://www.allegro.pl/item734521991_korkmaz_garnki_9_el_takze_indukcja_teflon_riva.html ale opinii niet fagor cairo mają na ceneo jedną opinię, co prawda ogólnie pozytyw,ale mało mówi macie coś godnego polecenia, a nie rujnującego kieszedni do reszty?
  3. nie, no wenge chyb a nie da się uniknąć, ja nie chciałam jak diabli, no i w jednej łazience szafka pod umywalkę jest wenge, ni diabła nic nie chciało innego pasować i listwy w korytarzu, bo nam drzwi wyszły ciut za ciemne. DO wenge im daleko, ale znowu - nic poza wenge nie chciało odcieniem pasować. Grr, a tak się odgrażałam:)
  4. w obecnej kuchni mamy 25cm do lodówki, odległość konieczna, zeby miec jako taki dostęp do palników, żeby odłożyc jakąś łyżkę czy coś
  5. to racja, posłucham co mówi, tym bardziej, ze juz powtarza, ze niebieski pokój jest jego, a w imię naszej wygody nie będę dziecku zawodu sprawiać
  6. he, nie zdecydowałam właśnie:) Ale jak pisałam na początku - najbardziej do mnie przemawia jednak bawialnia i pokój chłopięcy. I przemalować już się nie da- jakbym wspomniałą cos o malowaniu rozwód murowany:) nie wiem czy jeśli nie będzie protestów ze strony starszego to nie spróbujemy z bawialnią. JAk okaże się, ze nie działa to rozdzielimy chlopaków. W koncu to kwestia przesunięcia mebli li i jedynie. A jak będzie trzecie będziemy się martwić
  7. Nie widzę jak wspólny pokój ma wpłynąć na to, ze moje starsze dziecko poczuje się odsuniete, skoro od ponad pół roku pokój z kimś dzieli bo ojciec się na noce chwilowo wykwaterował, żeby się choć jedno dorosłe wyspało. Bardziej poczuje, jeśli teraz każdy będzie miał swój pokoik, przychodzi trzecie i ooo, zabierają nam pokój bo pojawił się trzeci dzieciak, zmienia się wszystko o 180, bo mieliśmy już kilka dobrych lat, zeby się przyzwyczaić do swoich pokoi, a tu każą nam mieszkac razem. A poza tym lepiej uzmysłowić dziecku teraz, zę w pewnych kwestiach musi się dzielić pokojem/rodzicami itd, a nie za 5 lat. Są rzeczy, któe są tylko jego i tego pilnujemy, ale bez przesady. Starszak raczej nie ma nic przeciwko bo z sypialni swojej korzysta w nocy i na bajkę czasem. Reszta czasu z resztą rodziny w drugim pokoju. WIęc i tak się nami dzieli. Argumenty praktyczne wysunięte przez Ciebie w poprzednich postach wzięłam pod uwagę, najbardziej przemawia do mnie kwestia spania dziennego, ale widzę u znajomych mieszkających w mieszkaniach, gdzie dzieci pokoje dzielą, że da się zorganizowac, szczególnie jesli starsze pół dnia w prZedszkolu
  8. osobny pokój dostanie niemowlak jak/jesli się pojawi i jeżeli teraz będą w osobnych pokojach to potem będzie kwas, ze nowy dzieciak przyszedł i pokój zabrał. A tak to pokój będzie wspólny od poczatku. I jeszcze starszak ma jakiś zapęd, że wszystko jego, nawet jak ewidentnie nie jego (np wózek kuzynki) więc dzielenie pokoju mogłoby ekspansję ciut poskromić. jako dziecko dzieliłam pokój z siostrą o 7 lat starszą i katastrofa, natomiast miałam dwoje przyjaciół z różnicą wieku rok z ogonkiem i do 16 r.z. fun kcjonowali dobrze we wspólnym pokoju. Zgrzyty i owszem były, ale ze względu na różnicę płci, szczegolnie z poczatkiem dojrzewania. musimy przetrawić i okreslić priorytety:) Oba rozwiązania dla mnei mają plusy i minusy.
  9. no i znalazłam minus - dostępność drobnych zabawek dla młodszego, jakiś klocków lego i innych wynalazków, odrębne pokoje pozwoliłyby na oddzielenie. Albo dały iluzję oddzielenia młodego od drobnych przedmiotów.
  10. hmmm z drzemkami to może nie być problem - młodszy śpi z 3 razy w ciągu dnia, starszy od roku nie śpi, w roku szkolnym do 14-15 będzie w przedszkolu. Teraz mieszkamy w 2 pokojach i starszak w swoim pokoju urzęduje tylko przed pójściem spać i jak chcemy dospać w weekend - bezczelnie spłąwiamy i puszczamy mu tam bajki. Młody zawsze z nami w dużym - czy tv czy rozmowa, śpi ta czy inaczej poza wyjątkowymi sytuacjami
  11. W nowym domu do dyspozycji dzieci pokoje będą dwa - 11m i 14m z ogonkami, użytkowników na razie jest dwóch w wieku 2 i 8mcy i 5mcy, obaj chłopcy, w perspektywie trzecie dziecko za jakieś max 5 lat. Plan pierwotny był taki - starszak dostaje pokój mniejszy, młodszy większy, do którego za jakiś czas dokoptujemy trzecie. Jeśli trzecie się okaże panną, to skoszarujemy chłopcó w większym, jeśli chłopakiem - to osobny pokój dostanie najstarszy syn. Ale dziś urodził się pomysł - może chłopaków skoszarowac już teraz w większym, a w mniejsZym zrobić im bawialnię? JAk się pojawi trzecie to dopeiro dokonamy przetasowania. Zabawcie się pls w adwokatów diabła, bo ja na razie więcej widzę plusów - chłopcy się zżyją, zabawki się w miarę opanuje w jednym pokoju, nie będzie awantur jak za jakiś czas będą musieli dzielić z kimś pokój.5-mieisęczniak praktycznie przesypia noc, zresztą obaj potrafią spać w lekkim hałasie. minus -bardzo idiotyczny - jeden pokój jest błękitny, drugi zielony i mi się dla starszaka marzył taki awiacyjny tematyczny błękitny pokój więcej minusów nie widzę
  12. alem sierota, dopiero doczytalam, ze plytki definitywnie wybrane ale i tak odsyłam na foruma gazetowego, tam jest kilka białych łazienek i mozna dopytać co lezy na podłodze
  13. Kuknij sobie na forum wnętrza mieszkań na gazeta.pl, tam jest kilka łazienek jasnych, z biaółymi zupełnie kaflami, nie matowymi, ale też w połysku i wygląda pieknie. Ja niespecjalnie chciałabym białą łazienkę ze strachu przed wiecznym czyszczeniem, może niesłusznie, ale pieknie wyglądają. objerzyj tę kolekcję http://www.paradyz.com.pl/Collection/bathroom/ebony-wood kolor bianco jest taką chłodną, lekko złamaną bielą, taka lekkok matowa powierzchnia kolekcja majolika, nie pamietam skąd ma płytki 20x20 i 10x10 z błyszczącą i szkliwioną bielą a skąd z tej południowej wielkoposlki jesteś? Jeśli z okolic Kalisza, to tę kolekcję ebony-wood na pewno można było niedawno jeszcze obejrzeć na wrocławskiej w saint-goben (od ulicy widać głownie ich wystawione dachówki), a majolike chyba na częstochowskiej tuż przy krzyżówce z bursztynową trasą
  14. majalu

    Okna ze szprosami czy bez?

    pytanie- po co szprosy? Ma to jakis praktyczny wydźwięk? Estetycznie- wg mnie mogą sporo narzucać stylistycznie we wnętrzach, a jak się przedobrzy dać kiczowaty rezultat, ja bym nie brała, okna bez, zawsze bezpieczniejsze i mniej potencjalnie ciotkowate.
  15. mi bycast polecano ze względu na małe dzieci, jest pokrywana czymś błyszczącym, więc nie wsiąka za bardzo. Ale to wszystko na razie teoria.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...