
art9
Użytkownicy-
Liczba zawartości
57 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez art9
-
Pytanie do użytkowników kotłów gazowych.
art9 odpowiedział Foxy → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
To ty strasznie dużo gazu zużyłeś przez jeden dzień. -
Licznik energii elektrycznej ma taką konstrukcję że bez poboru energii minimalnie się kręci, bo pole wytwarza cewka napięciowa, ale pod talerzykiem na osi obrotu jest specjalna blaszka hamująca, która zatrzymuje tarczę w pewnym momencie obrotu. Siła hamowania jest bardzo słaba, ale wystarczy aby zatrzymać tarczę właśnie wtedy kiedy nie ma żadnego poboru energii. Zależnie od tego, w którym punkcie obrotu tarczy wyłączysz obciążenie tarcza może jeszcze wykonać max 1 obrót.
-
Pieczara zgadzam się z tobą całkowicie, też nie lubię ludzkiej głupoty. Czytałem ten artykuł w "Mateuszu" i przychodzą mi do głowy słowa z piosenki Wojciecha Młynarskiego. " Nie jedną jeszcze paranoje przyjdzie przeżyć robiąc swoje"
-
Jednym słowem jesteś na samym początku budowy domu, masz dużo pieniędzy i zastanawiasz się na jaką głupotę je wydać. Mam dla ciebie propozycje! Daj mi te pieniądze, bo ja jestem na samym końcu budowy i już mi ich brakło. Dla ciebie efekt będzie ten sam.
-
W moim sterowniku VRT330 przełączyłem rodzaj sterowania z dwustawnego na ciągły i teraz bardzo dokładnie utrzymuje zadaną temperaturę. Tylko rano po przełączeniu na tryb dzienny z 19,5 st na 21st dochdzi parę godzin do temp 21st a potem do wieczora utrzymuje 21st. Kocioł włącza się często ale palnik pracuje z bardzo małą mocą. Ciekawe jakie wyjdzie zużycie gazu?
-
Ja mam kocioł Atmomax Pro VUW 240-3 i grzejniki typu konwektorowego firmy REGULUS. Obliczeniowa temp 65/55/20. Dom ma pow 123m2.
-
Dzięki. Właśnie o to mi chodziło. Ale teraz następne pytanie. Przy którym trybie praca jest bardziej ekonomoczna. Mam kocioł zwykły, a podobno w takich sprawność jest większa gdy większa temp wody do CO. Ale wtedy często kocioł pracuje z pełną mocą ( słychać pracę palnika) i często się wyłącza. Przy częstym zapalaniu gazu duża część energii idzie niepotrzebie w komin. Przy pracy ciągłej kocioł dłużej pracuje ale na małej mocy palnika. Z moich doświadzeń widzę że w tym trybie o wiele dokładniej utrzymuje zadaną temp. w pomieszczeniu. Tak więc nie wiem na jaki tryb ustawić regulator.
-
Temat może banalny, ale czy jest ktoś kto coś więcej wie na ten temat. Instrukcja obsługi jest bardzo uboga. Czym różni się tryb pracy ciągłej od pracy dwustanowej. Czy można zmieniać histerezę. Mój regulator VRT330 jest ustawiony na 19.5st noc i 21st dzień. Czasami przy temp 21,5st piec jezcze pracuje, a czasami przy 20,5 jeszcze nie.
-
Wy??cznik - roz?acznik. (Pytania laika)
art9 odpowiedział maciejon → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Tak. To jest przyjęte nazewnictwo w tzw "branży" -
Wy??cznik - roz?acznik. (Pytania laika)
art9 odpowiedział maciejon → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Są cztery rodzaje aparatów elektrycznych pełniących funkcje łączeniowe. Po kolei : 1 - wyłącznik 2 - rozłącznik 3 - odłącznik 4 - uziemnik. Najbardziej skomplikowany i zarazem najdroższy jest wyłącznik. Jest on zdolny wyłączać zarówno prądy robocze jak i zwarciowe. W instacjach domowych prądy zwarciowe z reguły nie przekraczają 500A. Ale już na przykład na zaciskach transformatora po stronie 0.4kV prąd zwarciowy może wynieść 20kA. W instalacjach domowych popularne esy np S301 B10 to wyłączniki samoczynne, są zdolne przerwać prąd zwarciowy max 6kA. Możesz zobaczyć na obudowie mają napis "6000". Jest też seria "10000". Dla porównania zwykły bezpiecznik topikowy jest zdolny przerwać prąd 50kA. Rozłącznik jest zdolny wyłaczać tyko prądy robocze czyli np 63A. Nie jest samoczynny. Jest taka seria rozłączników LEGRANDA o nazwie FR103-100A. Jeżeli pisze na nim 100A to jest to tzw prąd cieplny styków. Po prostu tyle one wytrzymają i taki prąd można nim przerwać. Rozłącznik bezpiecznikowy jest to konstrukcja mogąca przerwać zarówno prąd roboczy jak i zwarciowy. Zastosowane są w nim bezpieczniki topikowe. Odłącznik natomiast może przerywać wyłącznie obwód przez który nie płynie prąd, czyli obwód wcześniej wyłączony wyłącznikiem lub rozłącznikiem. Odłącznik ma bardzo prostą konstrukcję i gołym okiem widać kiedy robi on przerwę w obwodzie i właściwie po to służy. Uziemnik łączy z przewodem uziemiającym część obwodu elektrycznego wcześniej wyłączonego wyłącznikiem i dodatkowo dla bezpieczeństwa odłącznikiem. -
Ja mam kocioł Vailanta i instalacje miedzianą i też ją słychać jak pracuje. W momencie włączenia pompy słychać delikatny szum w całej instalacji. Swego czasu zmniejszyłem wydajność pompy przełącznikiem, z tym że w Vailancie są tylko 2 biegi. Przy 1 bigu szum wyraźnie się zmniejszył , ale gdy przyszły niższe temperatury i trzeba było podnieść temp wody w instalacji to słychać było wrzenie wody w kotle potem zmiejszał sie płomień i wrzenie ustawało i tak w kółko. Gdy włączyłem 2gi bieg na pompie to nie ma tego efektu, ale jest szum. Nawet jeżeli zawory są na max to słychać szum bo mają one wstępne ustawienie takie jakby kryzowanie. I chyba będę musiał przyzwyczaić się do tego szumu.
-
Wy??czniki ró?nicowo-pr?dowe - pytanie do elektryków
art9 odpowiedział a topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Gdy istnieje trzeci przewód PE połączony z metalową obudową urządzenia oprawy oświetl itd to prąd różnicowy w momencie dostania się L (fazy) na obudowę jest duży dziesiątki amperów. Wtedy wyłącznik różnicowy wybija od razu. Jeżeli nie ma przewodu PE instalacja dwuprzewodowa to prąd różnicowy nie płynie do PE tylko płynie przez twoje ciało do ziemi. Wartość tego prądu jest mała rzędu miliamperów. Poniżej 10mA nic nie czujesz. 30mA jest już groźnie dla życia. Wyłączniki RP 30mA wybjają przy ok 22mA. Najgorszy przypadek będzie jeżeli ten prąd wyniesie 21mA. Wyłącznik RP nie wybije, a taki prąd jest już groźny. W przypadku gdy w instalacji jest trzeci przewód PE taka sytuacja nie wystąpi bo prąd jest duży i wyłączni wybija natychmiast wtedy nawet nie poczujesz prądu 50mA bo będzie to bardzo krótka chwila. -
Do Tomek J Napisałeś :że przewody elektryczne w ścianach powinny pracować w temperaturze rzędu 70 stopni A kto powiedział że powinny. Chyba się nie rozumiemy. W bloku miałeś sytuację zastaną i aby w kuchni korzystać z pralki i jednocześnie czajnika bezprzewodowego należy sprawdzć przekrój przewodu i jeżeli jest za mały dać drugi przewód od skrzynki bezpiecznikowej do nowego gnizada np dla pralki. Jeżeli budujesz nowy dom to wszystko możesz przewidzieć, ale nie ma co przesadzać. Przewód 1.5mm2 3żyły wytrzymuje w tynku prąd długotrwałego obciążenia 22A. Wytrzymuje i koniec kropka. Po 50 latch będzie dalej dobry. Pralka bierze prąd 10A tylko wtedy gdy pracuje w niej grzałka. Gdy nie pracuje bierze ok 300 W. Gdy wiruje ok 700W ale wtedy nie grzeje. Czajnik bierze 10A ale jest to obciążenie krótkotrwałe. Sytuacja gdy oba urządzenia pracują jednocześnie z dużą moca jest krótkotrwała. A jeszcze do przeciążenia przewodu jest trochę zapasu. Więc nie ma co przesadzać. A bezpiecznik jest tak dobrany aby zabezpieczył między innymi i przewód. Przewody 2.5mm2 można dać dla linii które się rozgałęziają i zasilają wiele gniazdek. I na prawdę nie ma co przesadzać.
-
Do Tomek J Nie. W blokach zabezpieczenie obwodów gniazd jest 16A czasami 20A. Jeżeli przy 16A przy włączonej pralce włączasz czajniki bezprzewodowy to po czasie powiedzmy 2min wybija ci "korki". Działa właściwe zabezpiecznie i przewód ochroniony. Napisałeś że przewód mógłby się zagrzać. Przecież to jest normalna praca przewodów że się grzeją. Chodzi o to aby się nie przegrzał. Dopuszczalna temp przewodów obciążonych długotrwale wynosi 70st C więc od nagrzania do przegrzania droga daleka.
-
Do Tomek J Widzę że nie "czujesz bluesa" . Jeżeli w obwodzie od szkrzynki bezpiecznikowej masz po kolei jeden bezpiecznik 10A jeden przewód YDYt 3x1.5 i na końcu jedno gniazdko - w tym wypadku do pralki, to jak do takiego obwodu dołączyć więcej obciążenia skoro jest jedno gniazdko, i tak prędzej to ono się wypali niż cokolwiek innego. Po prostu tego obwodu nie da się przeciążyć tak aby spalić przewód. A poza tym jeżeli nawet dasz przewód 2.5mm2 to gniazdko będzie się tak samo wypalać bo to zależy od tego jak dokręcisz w nim śruby trzymające żyły a nie od przekroju tych żył.
-
Przewody w ścianie są chyba najmniej awaryjnym elementem całej instalacji elektrycznej. Awaryjne jest wszystko pozostałe tzn połączenia w puszkach, gniazdka, wyłączniki, nawet bezpieczniki. Wg moich danych przewód 3 żyłowy 1.5mm2 położony w tynku wytrzymuje 22A obciążenia długotrwałego. Sprawdź jakie masz główne zabezpiecznie na zasilaniu domu, jeżeli jest 20A to nie masz żadnych szans przeciążyć przewodów 1.5mm2 nie mówiąc juz o przepaleniu.
-
Do pralki powinno być osobne giazdko zabezpieczone osobnym bezpiecznikiem i dlatego wystarczy przewód 1.5mm2 i bezpecznik 10A. Sprawdzone i działa przez 8 lat i żadnych problemów. A propos czajnika bezprzewodowego 2kW to kabelek od wtyczki do podstawki ma 0.75mm2 i wytrzymuje i to nie jest żaden błąd projektana.
-
Jak mogę samodzielnie wyliczyć moc grzejników
art9 odpowiedział Piotr_2 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Zobacz http://www.regulus.com.pl/index.php?tool=wd&PHPSESSID=3a8c6be1ab9883b8dbf1375290dab38f U ciebie musisz liczyć przy opcji m3 a nie m2 bo metry kwadratowe są dla wysokości pomieszczeń 2.5m -
Ciekawi mnie kto z anstwa badal radiestezyjnie dzialke i dom
art9 odpowiedział jureksx → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Posty techniczne - kilka, kilkanaśnie odpowiedzi, posty budowlane max 50 odpowiedzi, wyjątki okna kilkaset odpowiedzi. A tu co?? temat bzdurny nietechniczny niebudowlany i ponad 100 odpowiedzi. Ludzie !!!!!!! Jesteście próżni jak mało kto, zajmujecie się pierdołami, a chyba inni za was budują te domy. Kończę ba nie mogę już na to patrzeć. Wyłączam się i jadę do roboty przy swoim domu, bo kto inny tego za mnie nie zrobi, a na pewno nie ci co się tu wypowiadają. -
Ciekawi mnie kto z anstwa badal radiestezyjnie dzialke i dom
art9 odpowiedział jureksx → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Z tymi ekranami, odpromiennikami, i innymi rewelacjami jest tak samo jak z wodą święconą. -
Czy tanie narzedzia to buble?
art9 odpowiedział Karol N. → na topic → Wasze narzędzia - opinie, dyskusje, doświadczenia
Miałem kiedyś wiertarkę Black&Decker, już nie mam zepsuł się wirnik, już nie do naprawy. Wymieniłem 3 razy szczotki. Dość szybko uszkodził się przycisk od regulacji obrotów ( nie było niskich od razu wysokie ) serwis w ogóle nie miał części zamiennych, powiedzieli mi dziwne to się w ogóle nie psuje. Potem kupiłem wiertarkę TOPEX za 40zł podobnej mocy. I okazuje się się że jest o wiele lepsza i działa do dziś, a wykorzystuję ją nawet do cięższych prac niż tamtą, na razie nie musiałem zmieniać szczotek, a nawet dali zapasowy komplet. Dla BlackDekera nie było zapasowych i musiałem się naszukać po serwisach. Nigdy więcej nie kupię Black Deckera. -
Płyty są ułożone praktycznie na styk. Są to płyty tzw sufitowe o grubości 9.5mm. Są wzdłuż dłuższej krawędzi są tak wyprofilowane ( na półokrągło szer ok 5mm. Kiedy takie dwie płyty stykają się ze sobą to wyprfilowane wgłębienie ma prawie 10mm i właśnie w to wgłębienie wchodzi siatka.
-
Gips kupiłem w Castoramie, jest jakiś niemiecki w żółtym pudełku, specjalnie do spoinowania.
-
Poradźcie mi. Jak to jest z przyklejaniem siatki zbrojącej. W wielu poradach wyczytałem że najpierw należy położyć siatkę, a dopiero nakładać masę szpachlową. Kiedy tak robię to siatka wygina się i wchodzi głębiej w miejscu styku płyt. Czy taka siatka spełnia swoje zadanie, czy musi być naciągnięta, ale wtedy najpierw trzeba szpachlować łączenie potem dać siatkę a potem szpachlować jeszcze raz.
-
Dobrzy wykonawcy też się zdarzają. Jestem teraz na etapie wykańczania więc co nieco już doświadczyłem. Do budowy o d zera do wykonania dachu wziąłem jedną firmę (3 osoby). Wykonawca wziął projekt, za tydzień wycenił całość robót, z podziałem na poszczególne etapy. Po zakończeniu każdego etapu miał dostawać pieniądze. Faktycznie tak było, może raz albo dwa wziął zaliczkę przed skończeniem etapu, ale do tego momentu wziął w zasadzie za to co już zrobił. Nigdy przez cały czas ( od kwietnia do października ) nie zapalili jednego papierosa nie wypili nawet jednego piwa, pracowali ciężko i solidnie. Materiały kupowałem sam. Z wyprzedzeniem paru dni mówili co będzie potrzebne. Dogadałem się z hurtownią budowlaną że będą sprzedawać i dowozić materiały i wystawiali faktury na przelew. Wiczorem zbierałem faktury i puszczałem przelewy przez komputer. Gdy było potrzeba to na jeden telefon przywozli materiały w zasadzie od ręki. Oczywiście ideałów nie ma , wykonawcy nie wszystko potrafili zrobić w 100% dobrze. Nie potrafili np uszczelnić komina na połączeniu z dachem, ale w porównaniu z tym co zrobili, to jest to niewielki procent. Ogólnie jestem zadowolony.