Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ostaszek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

ostaszek's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Mam jeszcze kilka uwag. Faktura to często wykorzystywany chwyt przy poborze energii. To nagle Ty musisz wykazać, że faktura została błędnie wystawiona - czyli że nie było nielegalnego poboru, a nie ZE że doszło do kradzieży - nielegalnego poboru. Mam nadzieję, że będzie mądry sędzia, który właściwie rozłoży ciężar dowodu. Napisałeś, że najechali Cię w firmie. ZE wystawił fakturę. Oznacza to najprawdopodobniej postępowanie w sprawach gospodarczych, a więc rygory, rygory i inne rygory. W tym - w odpowiedzi na pozew pozwany jest obowiązany podać wszystkie twierdzenia, zarzuty oraz dowody na ich poparcie pod rygorem utraty prawa powoływania ich w toku postępowania, chyba że wykaże, że ich powołanie w odpowiedzi na pozew nie było możliwe albo że potrzeba powołania wynikła później. Trudno na podstawie skąpych informacji odnieść się do Twojej sprawy. Nie wiem jakie zarzuty a w szczególności dowody zostały powołane zarówno przez ZE jak i Ciebie, jak będzie wyglądać rozprawa, bo czy będzie można np. powołać nowych świadków (trzeba by było wykazać, że potrzeba ich powołania wynikła z treści rozprawy, np. zeznań innego świadka). W postępowaniu w sprawach gospodarczych doświadczenie bardzo się przydaje, bo przedsiębiorca jest traktowany w zasadzie jak zawodowy pełnomocnik. Mam nadzieję, że odniesiesz sukces w walce z ZE.
  2. Pamiętaj, że masz jeszcze prawo do tego, aby zawyżone rachunki Ci obniżyli. Ale najpierw zakończ tę sprawę. Wiem że pozytywnie.
  3. Mimo że śledzę Forum dość długo, dopiero teraz postanowiłem się wpisać, bo nie mogę uwierzyć w to co widziałem na Twoich zdjęciach. Pierwsza rada - jak najszybciej skontaktuj się z prawnikiem. Pamiętaj, że pewne prace ulegają zakryciu i potem trudno będzie Ci udowodnić, że doszło do fuszerki. Ważne, żeby pewne dowody zbierać już teraz, przed procesem, bez którego pewnie się nie obędzie. Przepisy przewidują chociażby instytucję zabezpieczenia dowodu, jeszcze przed wytoczeniem sprawy. Dobry prawnik powinien Cię dobrze ukierunkować. Dwa - dlaczego dopuszczasz do takiej partaniny. Nie wiem jak masz skonstruowaną umowę, ale najprawdopodobniej masz umowę o dzieło lub o roboty budowlane, co jest mniej istotne, bo do obu stosuje się m.in. przepis 636 § 1 kodeksu cywilnego: "Jeżeli przyjmujący zamówienie wykonywa dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, zamawiający może wezwać go do zmiany sposobu wykonania i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu zamawiający może od umowy odstąpić albo powierzyć poprawienie lub dalsze wykonanie dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie". Bazując na tym przepisie mogłabyś powierzyć wykonywanie prac komuś, kto bardziej przykłada się do fachowości. I nie ma tu znaczenia, że tego zapisu nie ma w umowie. Natomiast warto, żeby Twoją umowę przeglądną prawnik, bo nie wiadomo, czy wykonawca nie zabezpieczył się w inny sposób. Warto jednak zasięgnąć porady prawnej, bo bez zapoznania się z dokumentami trudno wskazywać konkretne rozwiązania. Walcz o swoje. Masz do tego prawo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...