Mimo że śledzę Forum dość długo, dopiero teraz postanowiłem się wpisać, bo nie mogę uwierzyć w to co widziałem na Twoich zdjęciach. Pierwsza rada - jak najszybciej skontaktuj się z prawnikiem. Pamiętaj, że pewne prace ulegają zakryciu i potem trudno będzie Ci udowodnić, że doszło do fuszerki. Ważne, żeby pewne dowody zbierać już teraz, przed procesem, bez którego pewnie się nie obędzie. Przepisy przewidują chociażby instytucję zabezpieczenia dowodu, jeszcze przed wytoczeniem sprawy. Dobry prawnik powinien Cię dobrze ukierunkować. Dwa - dlaczego dopuszczasz do takiej partaniny. Nie wiem jak masz skonstruowaną umowę, ale najprawdopodobniej masz umowę o dzieło lub o roboty budowlane, co jest mniej istotne, bo do obu stosuje się m.in. przepis 636 § 1 kodeksu cywilnego: "Jeżeli przyjmujący zamówienie wykonywa dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, zamawiający może wezwać go do zmiany sposobu wykonania i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu zamawiający może od umowy odstąpić albo powierzyć poprawienie lub dalsze wykonanie dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie". Bazując na tym przepisie mogłabyś powierzyć wykonywanie prac komuś, kto bardziej przykłada się do fachowości. I nie ma tu znaczenia, że tego zapisu nie ma w umowie. Natomiast warto, żeby Twoją umowę przeglądną prawnik, bo nie wiadomo, czy wykonawca nie zabezpieczył się w inny sposób. Warto jednak zasięgnąć porady prawnej, bo bez zapoznania się z dokumentami trudno wskazywać konkretne rozwiązania. Walcz o swoje. Masz do tego prawo.