Mieszkam w bliźniaku, który ma wspólną ścianę z sąsiadem, konieczna jest nadbudowa, ale sąsiad nie chce się zgodzić na wykorzystanie wspólnej ściany, bo jak twierdzi obawia się, że ściana będzie za bardzo obciążona i zacznie mu pękać, pomimo, że zleciliśmy wykonanie ekspertyzy w tym zakresie i wyszło, że nic nie powinno się dziać, ale to go nie przekonuje i mówi, żebyśmy od swojej strony zbudowali sobie nową ścianę, na której posadowimy nadbudowę. Zastanawiam się czy takie rozwiązanie jest w ogóle możliwe, na pierwszy rzut oka wygląda to bardzo skomplikowanie - pewnie trzeba "wbić się" w dotychczasowe ławy i posadowić nową ścianę (słupy żelbetowe), dom jest podpiwniczony. Z drugiej strony jeżeli to jest wykonalne to moglibyśmy zrealizować projekt, a jednocześnie dodatkowo zabezpieczyć wspólną ścianę. Pytanie: czy taka nowa ściana fundamentowa wewnątrz budynku jest w ogóle technicznie wykonalna i czy jest to bardzo bardzo skomplikowane (mam świadomość, że musimy otrzymać na to pozwolenie). Z góry dziękuję za Wasze odpowiedzi.
