Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

marcin d

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

marcin d's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Cieknie na 100% na łączeniach. Instrukcji nie przeczytaliśmy Teraz powiem ciekawostkę: montażysta, który jednocześnie sprzedał mi wkład pozwolił, a wręcz zalecił palenie w kominku w celu sprawdzenia dgp. Nie było mowy, że nie wolno palic bez obudowy. Na moje dzisiejsze pytanie czy może cieknąć odpowiada ze to normalne:( zupełna porażka. Zadzwonie jeszcze do głównego dystrybutora, nie zostawie tego tak!!
  2. Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Reasumując: przyczyną wykraplania się tej "mazi" jest niewłaściwy opał (zbyt mokre drzewo albo jakieś odpadki) lub zły sposób palenia (tłumienie). To jest dla mnie jasne i bardzo prawdopodobne. Tylko czy normalną sprawą jest to że ten "markowy" wkład, ma prawo przeciekać, czy zdarza się to w innych wkładach?. Teraz myśle że trzeba było kupić jakiś monolit, albo wkład z supermarketu:(
  3. Drewno, którym palimy w kominku sezonowane było 1,5 roku więc nie jestem pewien czy to wina drewna. Jeśli chodzi o komin to jest on murowany z cegły, posiada wkład kwaso i żaroodporny. Czy wasze wkłady kominkowe są szczelne, czy nikt z was nie spotkał się z problemem podobnym do mojego?
  4. Ekipa twierdzi że palili tylko drewnem liściastym, ale czy to prawda, trudno powiedzieć, bo w domu są różne odpady budowlane:(
  5. A więc paliliśmy maksymalnie może 5-6 godzin. Na początku wg zalecen montażystów dość delikatnie, ale później za 2-gim , 3-cim razem dość mocno, tak 3/4 załadunku wkładu. Jeśli chodzi o zapach z kominka to na początku też to mielismy ale to był zupełnie inny zapach,takiej przepalanej blachy, teraz to smród wędzonki. Nie myślałem że wydamy tyle kasy żeby w domu czuć było wędzonką, porażka:(. Jeśli chodzi o ekipe to twierdza że nie palili zbyt mocno. Nie wiem co robić
  6. Witam wszystkich, pisze na forum pierwszy raz więc prosze o wyrozumiałość. Jeśli podobny temat był już poruszany prosze o odesłanie do niego. Miesiąc temu zamontowaliśmy wkład kominkowy Jotul. Na razie nie jest jeszcze obudowany. Paliliśmy w nim kilka razy i do tej pory było wszystko ok, żadnego smrodu, dymu. Wczoraj podczas naszej nieobecności pracująca u nas ekipa chciala się dogrzać i rozpalili sobie kominek. Dzisiaj rano zuważyliśmy na podłodze ślady po wyciekającej "mazi". W miejscu gdzie łaczą się elementy wkładu jest silikon i w tym miejscu wycieka śmierdząca wędzonką maź. Wogóle w domu czuć jest nieprzyjemny zapach wędzonki. Nasuwa się więc pytanie, jaka może być przyczyna tego wycieku?, czy wkład kominkowy jest dobry, czy takie rozszczelnienie to normalna rzecz? czy ktoś z was zetknął się z takim przypadkiem??. Zastanawia mnie co będzie jeśli zabuduje wkład, czy pod zabudwą będziemy mieć wyciekającą smołe?? . Z góry dziękuje za odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...