Witam wszystkich, Mam ten sam problem z tynkami (tradycyjne tynki cementowo-wapienne). Tynki zrobione w miare prosto (staralem sie tego pilnowac na bieżąco), ale struktura tynków jak po orce - "fachowcy" mowią, że piasek jest do "niczego" i tak juz musi zostac. Prosze poradźcie mi jak można te tynki wygładzić. Interesuje mnie metoda z piaskiem kwarcowym opisana przez Lee. Czy można to zastosować na wyschnietym tynku, czy też tylko stosuje sie to jako ostatnią szlichtę w trakcie nakładania tynków? Jeśli zrobię coś takiego na suchym tynko, to nic później nie bedzie odpadalo? Z góry dzięki za podpowiedzi.