Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

K_AND_M

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Kod pocztowy
    05-505

K_AND_M's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. No i się stało. Wyciąganie ofert z budowlańca, robienie zestawień, szukanie okien, drzwi, bramy, wyliczenia najróżniejszych rzeczy do tabelki kosztorysu bankowego właśnie wzięły w łeb. W dniu, kiedy miałem jechać do banku, by złożyć wniosek o kredyt, zadzwonił pan doradca i powiedział mi, że w listopadzie bank zmienił kalkulator zdolności kredytowej. Chodziłem od lutego wokół tej sprawy, upewniałem się, że stać mnie na ten kredyt. I tak, jak na starym mogłem zbudować dom i jeszcze mieć rezerwę, tak przy nowych wytycznych nie postawię nawet połowy domu. No rzesz ja pierdziu.... Wszystkie plany wzięły w łeb. Teraz jedyna nadzieja w tym, że żonie wkrótce dadzą umowę na dłuższy czas i wówczas odzyskamy zdolność. Pytanie tylko, czy od stycznia bank nie zaśpiewa pieśni o podwyższeniu minimalnego wkładu własnego. Mam na więcej, niż 10%, ale na 15% to już nie. Znowu trzeba będzie rok ciułać. A już prawie wszystko było dogadane, budowlaniec był już gotów na start na wiosnę z budową. A teraz nawet czerwiec nie jest pewnym.
  2. No i się stało. Wyciąganie ofert z budowlańca, robienie zestawień, szukanie okien, drzwi, bramy, wyliczenia najróżniejszych rzeczy do tabelki kosztorysu bankowego właśnie wzięły w łeb. W dniu, kiedy miałem jechać do banku, by złożyć wniosek o kredyt, zadzwonił pan doradca i powiedział mi, że w listopadzie bank zmienił kalkulator zdolności kredytowej. Chodziłem od lutego wokół tej sprawy, upewniałem się, że stać mnie na ten kredyt. I tak, jak na starym mogłem zbudować dom i jeszcze mieć rezerwę, tak przy nowych wytycznych nie postawię nawet połowy domu. No rzesz ja pierdziu.... Wszystkie plany wzięły w łeb. Teraz jedyna nadzieja w tym, że żonie wkrótce dadzą umowę na dłuższy czas i wówczas odzyskamy zdolność. Pytanie tylko, czy od stycznia bank nie zaśpiewa pieśni o podwyższeniu minimalnego wkładu własnego. Mam na więcej, niż 10%, ale na 15% to już nie. Znowu trzeba będzie rok ciułać. A już prawie wszystko było dogadane, budowlaniec był już gotów na start na wiosnę z budową. A teraz nawet czerwiec nie jest pewnym.
  3. No to dobrze, skoro powiedziało się A, to teraz trzeba coś napisać. Działkę kupiliśmy kilka lat temu i planowaliśmy zbudować na niej zupełnie inny dom. Taki wymarzony, z piętrem, balkonem i wykuszem, w którym postawilibyśmy choinkę. Ale nie wyszło. Na szczęście nie rozpoczęliśmy budowy, więc łatwo było odkręcić formalności. Na początku tego roku koleżanka przesłała mi link do strony rodzącego się pomysłu na budowę domu. Trochę sceptycznie do tego podszedłem, już raz się sparzyłem. Ale do odważnych świat należy. Bogatszy o doświadczenia z poprzedniego projektu trochę inaczej podszedłem do tematu, bardziej bez emocji. Wiedziałem, że ten dom nie będzie spełnieniem wszystkich naszych marzeń. Będzie raczej wypadkową możliwości finansowych i samego faktu posiadania domu. Jak już oryginalny projekt nabrał ostatecznych kształtów, zacząłem się zastanawiać nad minimalną jego modyfikacją, aby zawierał to, z czego nie zrezygnuję - garaż. I to taki, jaki ja chcę: szeroki, z przejściem do domu, ale nie z drzwiami w salonie. I udało się. Akurat autor zrobił promocję na projekt, wykonał wersję lustrzaną, znalazłem przyjaznego architekta adaptującego i poszedłem do banku. A w banku jak to w banku. Pierwsza rozmowa - jasne, spoko-luz. Wraz z każdą kolejną pojawiały się konkrety, które kładły kolejne kłody pod nogi raczkującego pomysłu wybudowania się. Ale udało się uzyskać pozwolenie na budowę. Potem pojawił się problem z kosztem budowy. Bank zakłada, że koszt wybudowania domu to tyle i nie interesuje go, że wykonując prace samodzielnie można trochę zaoszczędzić. U analityków to nie przejdzie. No cóż, zobaczymy. Teraz jestem na etapie wyboru firmy budowlanej i przygotowywania wyceny. Z jednej firmy już zrezygnowałem - na "dzień dobry" zrobili ofertę bez przeczytania całego projektu (np. schody na piętro w domu parterowym). Później ją poprawili, ale już byli na straconej pozycji. Czekam na kolejne oferty budowy a jednocześnie sam staram się wyliczyć ile mogą kosztować prace, które chcę sam wykonywać, czyli wykończeniówka.
  4. Potwierdzam, bardzo miła osoba, współpraca układała się bardzo dobrze. Dostarczyłem tylko projekt, mapę od geodety, wypis i wyrys z gminy, ustaliliśmy zakres zmian w projekcie i ulokowanie domu na działce. Nie walczyłem z niekompetentnymi urzędnikami i ich "widzimisie", błędami w lokalnym planie zagospodarowania; odebrałem prawomocne pozwolenie wraz z zarejestrowanym dziennikiem budowy.
  5. Dzięki, wykonałem już badania w firmie Interra
  6. Witam po długiej przerwie. Poprzedni projekt musiałem zatrzymać, nie trafił na dobry czas. Teraz pomysł wrócił wraz z nowym projektem, który ma duże szanse na powodzenie. Nowy dom jest prosty, parterowy, bez podpiwniczenia, dach kopertowy. Do tego szambo i własna studnia. Chciałbym też przeprowadzić badania geotechniczne (wcześniej tego nie zrobiłem). Zatem mam prośbę do osób, które się ostatnio budowały lub budują o polecenie firmy, z usług której korzystały.
  7. W sumie skoro swojego czasu pytałem, to teraz się pochwalę: dostaliśmy pozwolenie na budowę :) Po rozmowach z urzędnikami dołączyłem do wniosku mapy hydrogeologiczne regionu wyciągnięte z archiwum PIG. Małym zgrzytem było niepoinformowanie nas o gotowym wniosku - był gotowy pod koniec listopada, a ja zadzwoniłem dopiero jak minęły dwa miesiące (nie zostawiłem swojego numeru telefonu na wniosku, a na teczkę już nikt nie patrzył). Na szczęście już nam się tak nie spieszy, trochę zmieniły nam się w międzyczasie plany Nawet nie wiem, czy w tym roku coś zaczniemy robić. A z ciekawostek: w Prażmowie w wydziale architektury jest nowa Pani. To już trzecia osoba, z którą załatwiałem sprawę. Na szczęście tylko wydawała dokumenty, bo jakby i ona jeszcze po swojemu interpretowała te nieszczęsne zapisy... Pozdrawiam grupę Michał
  8. W sumie skoro swojego czasu pytałem, to teraz się pochwalę: dostaliśmy pozwolenie na budowę :) Po rozmowach z urzędnikami dołączyłem do wniosku mapy hydrogeologiczne regionu wyciągnięte z archiwum PIG. Małym zgrzytem było niepoinformowanie nas o gotowym wniosku - był gotowy pod koniec listopada, a ja zadzwoniłem dopiero jak minęły dwa miesiące (nie zostawiłem swojego numeru telefonu na wniosku, a na teczkę już nikt nie patrzył). Na szczęście już nam się tak nie spieszy, trochę zmieniły nam się w międzyczasie plany Nawet nie wiem, czy w tym roku coś zaczniemy robić. A z ciekawostek: w Prażmowie w wydziale architektury jest nowa Pani. To już trzecia osoba, z którą załatwiałem sprawę. Na szczęście tylko wydawała dokumenty, bo jakby i ona jeszcze po swojemu interpretowała te nieszczęsne zapisy... Pozdrawiam grupę Michał
  9. Plan, jaki jest, każdy może sprawdzić. Przyszedł nowy urzędnik, zaczął czytać plan, znalazł taki zapis i działa na jego podstawie. Nie chcę tutaj nikogo bronić ani oskarżać, mogę tylko opowiadać o naszym indywidualnym przypadku. W projekcie miałem kilka małych błędów (ale to wina architekta adaptującego), uwagi odnośnie szamba odrzuciłem w przedbiegach (powoływane przepisy nie odnosiły się do mojego przypadku, skończy się na dodatkowej uwadze w projekcie zagospodarowania lub wnioskach z oceny w-g), najciężej było ze studnią. Na szczęście udało się dogadać, uzyskać opinie innych urzędników i nie muszę robić wielkiego opracowania. Wniosek o pozwolenie wycofałem, ale przy ponownym zgłoszeniu mam się na niego powołać - to przyspieszy rozpatrywanie go po raz drugi.
  10. Plan, jaki jest, każdy może sprawdzić. Przyszedł nowy urzędnik, zaczął czytać plan, znalazł taki zapis i działa na jego podstawie. Nie chcę tutaj nikogo bronić ani oskarżać, mogę tylko opowiadać o naszym indywidualnym przypadku. W projekcie miałem kilka małych błędów (ale to wina architekta adaptującego), uwagi odnośnie szamba odrzuciłem w przedbiegach (powoływane przepisy nie odnosiły się do mojego przypadku, skończy się na dodatkowej uwadze w projekcie zagospodarowania lub wnioskach z oceny w-g), najciężej było ze studnią. Na szczęście udało się dogadać, uzyskać opinie innych urzędników i nie muszę robić wielkiego opracowania. Wniosek o pozwolenie wycofałem, ale przy ponownym zgłoszeniu mam się na niego powołać - to przyspieszy rozpatrywanie go po raz drugi.
  11. Niestety, nie jest to doprecyzowane Plan mówi, że "wokół studni", nie precyzując sposobu jej wykonania i głębokości. Na szczęście udało się trochę logiczniej podejść do tematu i nie musimy już robić tak wielkiego opracowania dla tak małej inwestycji. Skończyło się na ocenie warunków gruntowo-wodnych. Czyli nic nowego.
  12. Niestety, nie jest to doprecyzowane Plan mówi, że "wokół studni", nie precyzując sposobu jej wykonania i głębokości. Na szczęście udało się trochę logiczniej podejść do tematu i nie musimy już robić tak wielkiego opracowania dla tak małej inwestycji. Skończyło się na ocenie warunków gruntowo-wodnych. Czyli nic nowego.
  13. Poprosić o pokazanie przepisu, gdzie to jest wymienione. Ewentualnie uchwałę Rady Gminy o takim zapisie jeśli jest. Ja idąc o pozwolenie na POŚ wszystkie aktualne przepisy miałam podrukowane pod ręką. Powodzenia Cały czas chodzi o następujący dokument: UCHWAŁA nr XLII/494/2002 RADY GMINY PRAŻMÓW z dnia 18 kwietnia 2002 r. w sprawie: uchwalenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego południowej części gminy Prażmów ROZDZIAŁ 6 ZASADY UZBROJENIA INŻYNIERYJNEGO TERENU Art.24 2. Plan wyznacza strefy ochrony pośredniej ok.10 m wokół studni; strefa wymaga określenia i ustanowienia w hydrogeologicznym opracowaniu specjalistycznym. Dokument jest dostępu w gminnym BIPie.
  14. Poprosić o pokazanie przepisu, gdzie to jest wymienione. Ewentualnie uchwałę Rady Gminy o takim zapisie jeśli jest. Ja idąc o pozwolenie na POŚ wszystkie aktualne przepisy miałam podrukowane pod ręką. Powodzenia Cały czas chodzi o następujący dokument: UCHWAŁA nr XLII/494/2002 RADY GMINY PRAŻMÓW z dnia 18 kwietnia 2002 r. w sprawie: uchwalenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego południowej części gminy Prażmów ROZDZIAŁ 6 ZASADY UZBROJENIA INŻYNIERYJNEGO TERENU Art.24 2. Plan wyznacza strefy ochrony pośredniej ok.10 m wokół studni; strefa wymaga określenia i ustanowienia w hydrogeologicznym opracowaniu specjalistycznym. Dokument jest dostępu w gminnym BIPie.
  15. Tylko dziwi mnie, że po zmianie urzędnika nagle takie opracowanie jest potrzebne... Jak widać po odpowiedziach nikt z Was czegoś takiego nie potrzebował. Przepisy się nie zmieniły...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...