Budowla sklada sie z dwoch czesci tzn klocek (lata 80) parter + pietro po ok 90 m2 oraz dobudowanej nowej czesci (lata 90 ) parter +-pietro po 100m2. Razem wiec parter ok 190m2 (wysokosc pomieszczen 2,5-3m)- ogrzewany tylko 1 pokoj 20m2 Pietro 190m2 (wys pomieszczen 2,5-3,3m) grzana calosc z czego ok 115 m2 podlogowka (podawana tep wody ok 40 st C a na powrocie ma ok28C) reszta to grzejniki bezposrednio z pieca woda ok 60-80C sterowane termostatem przez zalaczanie pompy obiegowej. Piec ma jakies 10 lat schaffer (chyba cos ok 30kW) z "plomykiem" (sam plomyk pobiera ok 1m3 gazu/dobe) + ogrzewa bojler CWU 150l z cyrkulacja ok 10h/dobe Okna na parterze drewnanie na pietrze plastiki, sciany ocieplone ( nie wiem jak) ok 40 cm grubosci. Wentylacja zwykla zadnej mechanizacji. Spalanie gazu ponad 30m3 dobe przy -3C w dzien i -8-10 C w nocy. Temp w srodku ok 20C Temp ustawiona na bojlerze 50C na piecu 60-80C. Co robic zeby zmniejszyc spalanie gazu? Pewnie wymiana pieca ale na jaki? W tej chwili sterownik na kaloryfery zalacza pompe na jakies 2 minuty co okolo 10-15 minut. Pozdrawiam