Po wstępnej wizji architekta na działce okazało się, że poziom fundamentów musiałby być podniesiony o jakieś 1,5 do 2 m bo działka jest ze spadkiem.
Mamy ograniczony budżet nie ma się co czarować, zakładaliśmy budowę domku o pow. użytkowej 100-120m z garażem 1stanowiskowym i bez piwnicy.
Architekt twierdzi, że wylewanie fundamentu na taką wysokość i zasypywanie go jest bez sensu bo można zrobić piwnicę niewiele do tego dokładając, ale czy ja wiem?
Sam fundament to warstwy, a tak trzeba by ocieplić, zaizolować, zrobić strop nad piwnicą, wydaje mi się, że wyjdzie nas to kilkanaście tys. drożej, a może mi się tylko wydaje...?
Zastanawiamy się też nad wyborem projektu, który ma podniesiony poziom parteru od strony południowej (schodki w domu) ponieważ na tą stronę jest spadek.
Co byście zrobili na naszym miejscu? Zakładając, że budżet nie jest specjalnie duży żeby szaleć...