Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tomtom4AD

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    81
  • Rejestracja

tomtom4AD's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. tomtom4AD

    Domy z bali

    Hej, mój brat chciałby namiar na solidną ekipę budowlaną od domów z bali. Możesz polecić swoją ekipę? Pisałeś że masz dom z bala 28cm a to już duży przekrój więc fachowcy też musieli być dobrzy. Ja mogę od siebie polecić Ci rozwiązanie grzewcze piecokominkiem akumulacyjnym. Możemy się zdzwonić. Pozdrawiam, Tomek
  2. Technologie wykorzystywane w piecokominkach mają wiele wspólnego (zastosowanie sterownika, osiągane temperatury spalania, sprawność co przekłada się także na ilość popiołu w palenisku, zdolność akumulacji, itp.). Np. w opisie palenisk zduńskich u Piotra można znaleźć dużo podobieństw - pewnie czytałeś już, dodam linka poniżej: http://www.kominki-batura.pl/ogloszenie,paleniska-kominkowe-zbudowane-metoda,144,52
  3. Paliłem jak dotad dwa razy, bo jest zbyt ciepło na testy więc za dużo Ci na razie nie napiszę, ale powiem szczerze, że temp. maksymalnej Certusa nie zamierzam testować nigdy, nawet przy -40 stopni na zewnatrz.
  4. Maksymalna zmierzona moc mojego wkładu Certus to ok. 24kW - to mniej więcej tyle samo co mój gazowy piec kondensacyjny (w/g producenta DeDietrich). Tego pieca nigdy nie potrzebowałem podkręcsć na więcej niż 50% mocy ze względu na ogrzewanie podłogowe - nawet przy mrozach sięgajacych -18 do -20 stopni celsjusza. Zatem założenie blokady na temp. maksymalna do 600 stopni w piecokominku wydaje mi się dość logiczne (wydłużenie procesu spalania dzięki mniejszej mocy i temperatury w palenisku). Powiem szczerze chłopaki, że to palenisko wyciaga powyżej 1’000 stopni z łatwościa, w pewnych warunkach testowych nawet do ok. 1’200 stopni (w/g mojego zduna). Czyli strach się bać
  5. Ja byłbym ostrożny z pakietem trzyszybowym - pomyśl ile ciepła wyjdzie na salon / pomieszczenie które chcesz ogrzać. Tutaj prawie nie ma mowy o akumulacji, także trzeba uważać żeby po rozpaleniu jeszcze dało się wytrzymac w tym pomieszczeniu. Przykład mojego qmpla który ma narożny kominek o dużej mocy ale słabej akumulacji - po rozpaleniu mówi ze moze chodzić w majtkach a i tak jest za gorąco i trzeba otwierac okna..
  6. 12cm to grubość paleniska (z cegły szamotowej), natomiast obudowa kominka (tzw. ciepła zabudowa) z płyt szamotowych ma ok. 2,5cm grubości - jeśli nie pokręciłem czegoś. .
  7. Jeszcze raz sprawdziłem i już piszę sprostowanie. Otóż do sterownika Tatarka mam podpięte 3 kable: a) czujnik temp w palenisku (przed wejściem do rury odprowadzającej spaliny) b) czujnik otwartych drzwi do paleniska c) przepustnica powietrza dolotowego Temp. maksymalna 600 st. jest kontrolowana przez a), czyli palenisku. Przyjrzałem się dokładniej jak pracuje sterownik - ma tolerancje -50 st., zatem efektywnie już po osiągnięciu 550 st. zaczyna odcinać dopływ powietrza. Odczyt 585 stopni to maksymalny, jaki zaobserwowałem. Nie mam czujnika temp. w kominie. Załączam zdjęcie - jeszcze trochę trzeba zrobić. Wysokość obudowy to 280cm, szerokość ok. 170 cm. głębokość to 70cm. Nie da się palić, jak na dworze jest +20 a w nocy +12 zatem cierpliwości drodzy Forumowicze
  8. Jasne że opowiem więcej, niech tylko się zrobi chłodniej bo jesień w tym roku jest nietypowa - zapowiadają powyżej 25 st. C w tm tygodniu. Wiesz, do tej pory miałem tylko ogrzewanie podłogowe (niskotemperaturowe z pieca jednofunkcyjnego). Zdarza się zimą że nie ma prądu przez jakiś czas - wtedy jak masz małe dzieci jak ja, to wiesz jak jest. Dlatego chciałem się zabezpieczyć, bo w tym palenisku mogę palić w sposób ciągły
  9. Może coś pokręciłem, albo nie wczytywałem się w instrukcję montażu. Temp spalin w kominie nie przekraczała 180-200 st. C w warunkach pierwszego rozpalenia, przyjacielu.. Sterownik Tatarka ma system zabezpieczający przed nadmierną temp. w kominie - ustawiliśmy na ok. 600 st. C, żeby w razie przekroczenia tej temp. odciął dopływ powietrza i schłodził palenisko (jeśli czegoś nie pokręciłem)
  10. Dzięki przyjacielu, czytałem właśnie tę specyfikację kilka lat temu - zrozumiałem wtedy że uni-fe jest bezpieczny dla domu i użytkowników. O to głównie tutaj chodzi - nie zakładam palić mokrym drewnem, poczekam jeszcze ze 2 lata aż to co zmagazynowałem w ub. roku jeszcze przeschnie. Na razie palę brykietem z trocin (ok. 8% wilgotności w/g producenta).
  11. Zacząłem od wyboru projektu który komin ma posadowiony na srodku domu - stąd ciepło się będzie rozchodzić wszędzie. Komin Plewa Uni-fe okazał się bardzo dobrym wyborem, 7,5m wysokości daje świetny ciąg, dodatkowo jest w stanie wytrzymać pożar sadzy w kominie w temp. przekraczającej 1000 st C. Stopa fundamentowa oraz specjalne otwory głębokie na 60cm o przekroju 20cm (6 szt.) wypełnione betonem pod posadzką w miejscu gdzie miał stanąć kominek - to w ramach przygotowań pod kominek. W konsultacjach ze zdunem okazało się że potrzebuję kominek o dużej pojemności cieplnej (salon z kuchnią o wys. 7m i powierzchni niemal 60m2 daje kubaturę ok 400m3! Jest rekuperacja, zatem super szczelne palenisko z czerpnią powietrza z zewnątrz. Na szczęście czytałem o tym, rura była przewidziana i zainstalowana. W ocenie mojego fachowca komin który wybrałem okazał się być jednym z najlepszych pod kątem paleniska akumulacyjnego - a o takie mi właśnie chodziło Co do samego kominka: Palenisko Certus o wymiarach 45cm x 62.5cm i wadze ponad 600 kg - szczelna stalowa zabudowa wypełniona cegłą szamotową o grubości ściany ok 12cm. Do tego ciepła zabudowa z płyt o masie przekraczającej 400kg. To daje ponad 1 tonę masy grzewczej i powiem Wam że robi swoją robotę! Sterownik na ścianę do regulacji przepustnicy, przyciskami START i STOP i dwoma czujnikami temp (palenisko i komin) - super prosta i efektywna obsługa kominka, po prostu radość z palenia. Zalecenie do załadunku drewna to ok 8kg - po rozpaleniu palenisko rozgrzewa się do temp. ok 550 - 600 st. i sterownik przeprowadza 8 faz spalania w ciągu ok. 2-3 godzin po czym ciepło utrzymuje się przez ok16-18 godzin. Chcę to jeszcze dokładniej pomierzyć (obciążając piec trochę mocniej) natomiast mój zdun doradził mi żeby przepalić kilka razy trochę słabiej (utwardzanie klejów oraz farby). Z resztą, w testach mój zdun zmierzył że moc grzewcza zakumulowana w palenisku w maksymalnym obciążeniu sięga do 25kW! Jak dla mnie to szok, nie próbuje nawet bo nie ma sensu
  12. Cześć, dawno mnie tutaj nie było... z 5 lat, miałem taki wstręt do wszystkiego co ma związek z budową, edukacją budowlaną i wykańczaniem siebie ciągłym pilnowaniem terminów budowlanych itp. Wierzę, że Wam się udało spełnić zamierzenia. od 3 lat mieszkam w domy z 202 - jest pięknie, 2 dni temu dopiero zakończyłem prace kominkowe i dom ma duszę.. coś pięknego, a czekałem na ten moment 8 lat!
  13. Witajcie, jak pisałem wcześniej, postanowiłem nie instalować produktu tzw. "mainstreamowego" z castoramy ale palenisko zduńskie z masą akumulacyjną i ciepłą zabudową oraz automatyką spalania. Kontakt ze zdunem miałem już na etapie projektowania domu i wykonywania stopy fundamentowej pod komin a sam projekt kominka dopiero 6 lat później. Zapytacie pewnie, kto normalny tak się do tego zabiera? Odpowiem Wam, że właśnie ktoś taki, kto wiedzę w zakresie kominków ma zerową i bardzo nie chce strzelić sobie w kolano (np. wydając kupę kasy na produkt który przegrzeje pomieszczenia, albo odwrotnie - wydając jak najmniej na produkt który zniechęci do użytkowania). Sposób jest prosty: lektura forum w zakresie kominków, czasopisma (kwartalnik 'kominek' jako przykład) i strony www szanujących się mistrzów zduńskich - jest tych homepage'ów coraz więcej na szczęście. Piszę o tym, bo wielu Was może jest teraz w sytuacji w której ja byłem 6-8 lat temu, kiedy się zabierałem do przygotowań budowy domu. Polecam Wam: czytać, chodzić do napotkanych sklepów nawet takich w stylu 'o, mam kominki - chce Pan zobaczyć jakie cudo? może się Pan zdecyduje.. coś pięknego i niedrogo!'. Natomiast, jak już się nachodzicie i zobaczycie jakie produkty - jak ja je nazwałem: mainstreamowe - się sprzedaje ludziom nie mającym wiedzy, to dopiero po kontakcie z prawdziwym fachowcem (czytaj: zdunem) zobaczycie, dlaczego nie warto kupować byle czego. Dobry kominek (piecokominek) musi kosztować i to nie mało, jak chcecie bezpiecznie i sensownie w nim palić Nie tylko to, także czym palić i jak palić. Sam przyznaję że uczę się jeszcze i pewnie będę przez jakiś czas, ale sprawia mi to frajdę więc jest git. Więc, Drodzy Forumowicze.. 6 lat temu postanowiłem że będę miał prawdziwy kominek Napiszę wkrótce, co było dalej …
×
×
  • Dodaj nową pozycję...