arrton

Witam, Wiele bardzo długich dyskusji poczytałem na forum o radiescezji i wierceniu studni - o pozyskiwaniu wody w ogóle. O ile w istocie dyskusje na forum tym czy innym nie daję nigdy jednoznacznych odpowiedzi, o tyle przeważnie po lekturze tego czy innego tematu miałem ugruntowana własną (niekoniecznie słuszną) opinię na dany temat. Niestety w tym wypadku tak nie jest. Może więc po prostu sprecyzuje pytania: 1. Studnia wiercona - jaką musi mieć średnicę żeby można było wpuścić pompę głębinową ? 1a. Czy taką studnię pod pompę głębinową też wierci sie ręcznie ? 2. Jak wierci się studnie głębsze niż 15m ? Ręcznie czy elektrycznie/spalinowo ? 3. Miałem studniarza i wykopał (wywiercił) 10m. Woda gruntowa od 1,5m do 5m była a potem tylko glina i glina. Wiem, że reguły nie ma ale w jakiej odległości od tego odwiertu jest już sens wiercić/sprawdzać ponownie ? 4. Pytanie bomba: jest sens wzywać radiestetę ? 5. Tradycyjna studnia. Jak szybko nasiąka ? Za wywiercenie studni, mimo braku wody i tak musiałem zapłacić 200 zł. Nastawiłem się psychicznie, że będę miał wodę do podlewania ogrodu i bardzo mi zależy, ale jeżeli nie ma szans albo koszty będą niebotyczne to się poddam.

Witojcie. Jak kto ma taki zywopłot to mógłby się podzielic jak gęsto sadzić drzewka ? Jaka jest łączna szerokość takiego zywopłotu przy wysokości powiedzmy 2m. Zakupiłem 4szt/m bierzący, niewiem czy za duzo czy za mało czy w sam raz. Czy sadzić w rzędzie czy zygzakiem. poradźcie ...

Witam, Mieszkam sobie od 1.5 roku w niewielkim domku i w zasadzie od początku mam ten problem. W spiżarce (gdzie niema żadnych dopływów ani odpływw wody) strasznie śmierdzi szambem. Nie jest tak zawsze, ale nie potrafię znaleźć zależności. Najprawdopodobniej powodem jest ciśnienie atmosferyczne. Pamietam, że w najwyższym punkcie całej instalacji (w łazience na piętrze) jest rura spustowa zakończona od góry takim kominkiem/odpowietrznikiem, który jest zabudowany kafelkami. Zabudowa ta jest wspólna dal schowania wszystkich rur i przechodzi w zabudowę płyta kart./gips w spiżarce, która jest dokładnie pod łazienką. I podejrzewam - jestem na 90% że smród jest stamtąd. Samo szambo tez niema żadnego odpowietrzenia, płyta żeliwna (jak te na ulicy) z dwoma otworami do podnoszenia tejże. Cóż począć ? Co będzie skuteczniejsze - odpowietrzenie szamba czy przeróbka zakończenia instalacji w łazience ? Bede wdzięczny za odpowiedzi. W tym roku rodzina sie zbiera u mnie na święta, nie będzie dobrze jak problemu nie rozwiąże do tego czasu. Pozdrawiam, arrton

Witam, Napisałem tego maila na "Wymianę doświadczeń" ale tu chyba jest właściwszy adres... Juz od prawie roku mieszkam w swoim domku, ale na zewnątrz wciąż krajobraz księżycowy. Trochę nazbierałem kasy i chciałem to ogrodzić jakoś ładnie, jakis podjazd itp., ale jak mi wycenił fachowiec murek pod płot od frontu działki to ... myślę czy samemu nie dał bym radę. Taki murek 22cm szeroki, 55cm głęboki, z prętami zbrojeniowymi, długośc 32m. I to ma kosztować 3050zł (robocizna i materiały) czy to nie jest aby duzo zbyt ? Inni fachowcy mówia że dużo ale oni sami zrobili by taniej tylko, że na jesień dopiero. Pytanie: Czy to wielka filozofia zrobić taki murek ? Tak mi sie zdaje, że płytę OSB bym sobie pociął, pozbijał, poziom wytyczył sznurkiem, pręty kupił, a beton zamówił gotowy z pobliskiej betoniarni. Wstępnie szacuje materiały na 1500zł. Niech mnie ktos odwiedzie od tego pomysłu albo utwierdzi, że to jest do zrobienia. Pozdrawiam, tOMEK

Witam, NIe mogę za nic znaleźć nic takiego. Widziałem to ułożone i widziałem nawet luzem jedna sztukę, ale nie mam pojęcia kto to produkuje i jak sie to fachowo nazywa. Ma rozmiar ok. 20x152,5cm i jest od góry równiósieńka jak klinkier. Znlazłem bruk klinkierowy ale to nie to. TO jest za grube na moje potrzeby. Pomóżcie ... tOMEK

Witam, Juz od prawie roku mieszkam w swoim domku, ale na zewnątrz wciąż krajobraz księżycowy. Trochę nazbierałem kasy i chciałem to ogrodzić jakoś ładnie, jakis podjazd itp., ale jak mi wycenił fachowiec murek pod płot od frontu działki to ... myślę czy samemu nie dał bym radę. Taki murek 22cm szeroki, 55cm głęboki, z prętami zbrojeniowymi, długośc 32m. I to ma kosztować 3050zł (robocizna i materiały) czy to nie jest aby duzo zbyt ? Inni fachowcy mówia że dużo ale oni sami zrobili by taniej tylko, że na jesień dopiero. Pytanie: Czy to wielka filozofia zrobić taki murek ? Tak mi sie zdaje, że płytę OSB bym sobie pociął, pozbijał, poziom wytyczył sznurkiem, pręty kupił, a beton zamówił gotowy z pobliskiej betoniarni. Wstępnie szacuje materiały na 1500zł. Niech mnie ktos odwiedzie od tego pomysłu albo utwierdzi, że to jest do zrobienia. Pozdrawiam, tOMEK

Witam, Jak tylko sie ociepli, a mam nadzieje że to W KOŃCU nastąpi biore się za wykańczanie otoczenia domu, czyli tzw. ogrodu. Mieszkam juz prawie rok i w środku zrobiłem 95% ale na zewn. wygląda jak na Marsie. O tak sobie myslę z czego tu podjazd do garażu zrobić. Najpopularniejsze ostatnio jest kostka brukowa, ale śa tez inne możliwości: żwir, wylewka betonowa, takie ażurowe kratki betonowe, asfalt ? Nie chciałbym za wiele łączyc na działce a brukowymi kostkami chcę wykleic ganek i taras, a także "boisko" (od wschodu domu 7x6m, żeby synowie moi mieli gdzie deskorolka szusować, kosz może powiesimy. Tak więc i przed garażem wypadałoby bruczek. Tylko że jak będe auto mył to powódź, no i w ogóle niema tego miłego dźwięku gdy podjeżdża się pod dom. Czy żwir jest praktyczny czy tylko mi sie wydaje, czy łatwiej go utrzymać i czy jes tańszy ? tOMEK

Witam, Tej wiosny, kiedy juz wreszcie nadejdzie zamierzam zrobić ogrodzenie domu, a którym mieszkamy od roku prawie. Z trzech stron standard - siaka 150cm na cokoliku betonowym. Od ulicy natomiast myśle sobie o cokole (jakieś 40-50cm) pomiędzy kolumnami. Wszytko z klinkieru lub murowane i tynkowane. Wady i zalety obu rozwiązań oczywiste OK Ale jaki ma byc sam płot ? Najperw myślałem o pionowych deskach. takie solidne szerokie, grube, małe szpary pomiędzy, może nawet z dwóch stron na zakładkę - tak że widać tylko cos pod kątem. le teraz przyszła mi do głowy tarcica - takie nieobrzezane szerokie dechy w poziomie. Tak z 5-6 desek. Oczywiscie decyzje podejme sam ale zastanawiam sę co praktyczniejsze, co łatwiej zakonserwować, utrzymac i wykonac estetycznie ? Może widzieliście gdzies taki płot ? tOMEK

Witam, Jak tylko sie ociepli, a mam nadzieje że to W KOŃCU nastąpi biore się za wykańczanie otoczenia domu, czyli tzw. ogrodu. Mieszkam juz prawie rok i w środku zrobiłem 95% ale na zewn. wygląda jak na Marsie. O tak sobie myslę z czego tu podjazd do garażu zrobić. Najpopularniejsze ostatnio jest kostka brukowa, ale śa tez inne możliwości: żwir, wylewka betonowa, takie ażurowe kratki betonowe, asfalt ? Nie chciałbym za wiele łączyc na działce a brukowymi kostkami chcę wykleic ganek i taras, a także "boisko" (od wschodu domu 7x6m, żeby synowie moi mieli gdzie deskorolka szusować, kosz może powiesimy. Tak więc i przed garażem wypadałoby bruczek. Tylko że jak będe auto mył to powódź, no i w ogóle niema tego miłego dźwięku gdy podjeżdża się pod dom. Czy żwir jest praktyczny czy tylko mi sie wydaje, czy łatwiej go utrzymać i czy jes tańszy ? tOMEK

pstryna a cóż to jest anemostat ? Do spiżarni ? Wzasadzie tam tez mam kłopot polegający na tym, że jest tam za ciepło.Spiżarnia moja jest wśrodku domu - żadnej ściany zewn. i mimo wentylacji o raz doprowadzenia powietrza ze ściany północnej domu (rira jakiej nie zasotosowałem do kominka) jest tam zbyt ciepło. Możesz sprecyzować co masz w tej spiżarni ? tOMEK

Witam, Nie robi błedów ten kto nic nie robi ... Ja się nie znałem i ufałem, że projekt jest wymyślony optymalnie i nie musze się zastanawiać czy aby nie wymyślę czegos lepszego. ... a jednak O co chodzi ? Mam na poddaszu w jednym pokoju dwa okna ukośne (dachowe-ROTO) i jedne duże-podwójne drzwi balkonowe (za którymi jet gustowna balustrada). Jedyny grzejnik, który mam w tym pokoju znajduje sie opodal tychże drzwi balkonowych. Ma dużą moc i generalnie radzi sobie, ale pod oknami ukośnymi jest zimno jak na dworze. Macie jakiś pomysł co z tym zrobić ? Gdzie dostawic ewentualny dodatkowy grzejnik ? tOMEK

WItam, Miałem mieć wkład CTM, który ma specjalny otwór doprowadzający powietrze z zewn. do paleniska. Ostattecznie jednak kupiłem LECHMA, która takiego otworu niema, więc żadnej rury z dworu do kominka nie pusciłem. A błąd ! Bo trzeba było zrobić i zakończyć po prostu gdzieś pod wkładem kominkowym. Teraz to już wiem ... Problem mam taki, że kominek zasysa powietrez z otworów wentylacyjnych i to na tyle intensywnie, że wraz z dymem z szybu dymowego, który jest obok. Przebudowałem wyloty w kominie i jest troche lepiej, dymu juz nie zasysa, ale i tak żeby sie dobrze paliło musze mieć otwarte okno. Co zrobić żeby dostarczyć niezbedne powietrze, ale żeby nie było zimno od otwartego okna ? Ma ktos jakis pomysł ? tOMEK

Witam, Uzywam kominka od maja z różnym nasileniem intensywności i wydawało się że wszystko gra, a smolisty osad na ściankach jest rzeczą normalną. Jednak wezwałem kominiarza żeby sprawdził mi ciąg w kominie bo kiedy w nim nie paliłem to pracował on jako wentylacja i strasznie w domu czuć było popiół. Ów kominiarz mocno mnie nastraszył, że tak "zawalony" kominek to zaraz wybuchnie i że komin na pewno tez jest zaklejony i w ogóle prawie mam uciekac z domu. Że niby kominek z płaszczem, w którym temp. jest niższa ma wieksza tendencję do osadzania smoły na ścianach. Kupiłem jakieś cos chemicznego i paliłem trochę ale nie wiele pomogło, obierki od ziemniaków (za radą kilku osób) tez próbowałem ale osad wciąż taki sam. Jak go zlikwidować ? Czy rzeczywiscie kominki z płaszczem tak mają ? Podobno nawet jest juz przepiś, ż enie wolno takich instalacji w domkach montować, czy to prawda ? pozdrawiam, tOMEK

No tak tylko, że natura ma tez prawo takie, że najsłabsi giną. A ja nie chce siac sobie 100 żołędzi, a potem autorytarnie subiektywnie i bezdusznie zdecydować, które z nich zasługuje na dalszy rozwój. Wolałbym posiać jedno dwa, góra 5 drzew. Chociaż można te niechciane posadzić w lesie ... muszę nad tym pomysleć. tOMEK

Tak. Ja nie pytam czy na jesień czy na wiosnę, tylko w którym momencie na jesień. Wiem że same też się sieją i z tego wnoszę, że najlepiej wtedy kiedy spadają. Czyli żołędzie już, a kasztany za max. miesiąc. Jakoś tylko nie mam zaufania co do powodzenia na dworze, więc wsadzę kilka w doniczki i kilka w ogrodzie. Zobaczymy co będzie. tOMEK