
DrApache
Użytkownicy-
Liczba zawartości
29 -
Rejestracja
DrApache's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
jaro'71 . .a co . .wcześniej kłamałeś, że mi teraz prawdę mówisz??!! Ironie i sarkazm schowaj do kieszeni . . .
-
Czy wy czytać umiecie . . . . Z problemem spadania żaru z paleniska już sobie poradziłem dwa tygodnie temu . . . na ustawieniach 18s podawanie i 99s pauza. Chcecie komentować posty innych . . to je dokładnie przeczytajcie . . . Piec nie osiąga mi 65*C . . Mendres pisze: bo masz mokry węgiel . . węgiel to ja miałem mokry 2 tygodnie temu. Ktoś stwierdził, że mam nie ogrzany dom . . ciepło z kaloryferów niweluje jedynie zimno z zewnątrz . . . i tak w kółko . .. dlatego dom jest nie ogrzany i piec się nie rozgrzewa . . .. myślę, że to jest problem. danutka 66 . . .myślałem, że chociaż ty mnie rozumiesz . . Wystarczy na dzisiaj . . . . bo nie chcę się z nikim kłócić.
-
NERWY MI PUSZCZAJĄ . . . Prowokujesz czy próbujesz rozluźnić atmosferę?
-
A ty co ADWOKAT mendres'a???????????? Nie nie otrzymałem pomocy od niego . .. chyba że pomocą nazywasz pouczanie mnie że WSZYSTKO robię źle i nie tak jak to sobie mendres zażyczył. Przeczytałeś cały mój post . .zwłaszcza końcówkę . . . ? To po co to komentujesz?!?!?!?!?! Chcesz mi pomóc . . będę wdzięczny . . . ale nie będziesz mi mówił GDZIE ja mam szukać pomocy.
-
Pytasz retorycznie? O co ci chodzi?
-
Do mendres I znowu mi odpisałeś na całą stronę . . tylko CO . . ? Nic k***a na TEMAT. Zadałeś mi z dziesięć pytań i na każde szczegółowo odpowiedziałem . . . a ty co? Pie****** tylko swoje w kółko . . . Co chcesz mi powiedzieć . .że węgiel spala cały tlen w powietrzu, które przechodzi przez retortę . . .jak ci napisałem że płomień mały bo węgiel był mokry, a dmuchawa była na FULL. K***** czego TERAZ TY NIE ROZUMIESZ?????????????? Najwidoczniej węgiel na ruszcie się palił(żarzył) bo przez palenisko leciało więcej powietrza niż potrzebował płomień na palenisku. Taki SPEC jest z ciebie, ale jak spotykasz pytanie na które nie potrafisz odpowiedzieć to tylko obrażać innych i pouczać ich umiesz. Ja potrafię się przyznać że czegoś nie rozumiem. Tobie to chyba przez gardło nie może przejść . . To że ktoś ma dużo postów (jak ty) to jeszcze o niczym nie świadczy (no może to, że lubi DUŻO pisać). A właściwie to zadałem ci dwa pytania . . i na żadne nie odpisałeś . . tylko mnie pouczałeś, że to że siamto . . Wiesz co . . nie jest sztuką COŚ umieć czy ROZUMIEĆ . . sztuką jest POTRAFIĆ to przekazać innym. Myślę, że ty tego nie potrafisz. I nie pisz, że jak ktoś jest "głupi jak but" to nikt go nie nauczy . . bo to bzdura. Pale w piecu od marca i problem miałem dopiero gdy przyszło -10*C i miałem mokry węgiel . . a Ty k**** cały czas próbujesz mi wmówić że ja najprostszych praw palenia nie znam . . jesteś BEZCZELNY. Nie będę wnikał ile masz lat albo kto z nas jest starszy . . bo tutaj liczy się doświadczenie a nie wiek . .po za tym na forach "wszyscy" są równi. Ale czasem zachowujesz się jak jakiś "gówniarz" który pozjadał wszystkie rozumy. Nie mam zamiaru tym tekstem nikogo do ciebie zniechęcać. Sam piszesz, że to miejsce właśnie dla ludzi którzy mają problemy . .ale ty piszesz tak. . jakbyś WYMAGAŁ aby wszyscy wszystko rozumieli . Życzę ci abyś pomógł jak największej liczbie forumowiczów, bo wiedzę masz . . . i życzę ci jeszcze cierpliwości do nas . .. bo bez niej będzie więcej kłótni niż pożytku.
-
Nie wiem jakim cudem palił ci się węgiel na ruszcie awaryjnym, jeśli całe powietrze idzie przez retortę. To proste . . dałem moc dmuchawy i przesłona na FULL. Ruszta mam jakieś 20cm nad retortą, a pierwsza (nie wiem jak to nazwać) część pieca przez którą płynie woda i ma być grzana jest znowu jakieś 20cm nad rusztem. To daje 40-45cm między retortą a częścią pieca przez którą płynie woda. Gdy nasypałem na ruszt trochę węgla on się nie palił. Rozgrzał się od płomienia z retorty (bo dałem dmuchawę na full) i w momencie jak się węgiel na ruszcie rozpalił to zagotowało mi wodę . . . gdy ogień sięgał tej części pieca, to wszystko było OK, tylko że woda sie gotowała . . nawet przy ustawieniu mieszalnika na "0" czyli cała woda z pieca na instalacje. Potem zmniejszyłem nadmuch i temperatura się wyrównała . .a po kilku godzinach zaczęła spadać . .to zrozumiałe . . węgiel na ruszcie miał za mało powietrza bo całe spalała retorta . . . Pakujesz tę niewielka ilość wody prawie w całości do c.o. otwierając za bardzo zawór drogowy i do pieca wraca za dużo zimnej wody a zasobnik c.w.u. trzyma sobie ciepło tylko dla siebie, bo zatrzymana pompka c.w.u. blokuje przepływ w obiegu pieca, który mógłby ci skutecznie poprawiać bilans termiczny całego systemu, podnosząc temperaturę powrotu do pieca. Gdy pompka CWU nie pracuje . . to obieg w piecu wymusza pompka CO (cały czas woda przepływa przez piec), która pracuje cały czas . . .. albo znowu cię źle zrozumiałem . . albo nie wiesz dokładnie jak mam podłączony piec do instalacji. jeśli tak to wytłumaczę jeszcze raz. Retortę mam uszczelnioną silikonem (1200*C). I trzecia możliwość i to prawdopodobnie ta rzeczywista, że palenisko utrzymywałeś za nisko w głębi retorty i powietrze dmuchało w górną tylko część i go dusiło zamiast rozpalać! Też bym się skłaniał w tę stronę . . jednakże nie robiłem tego dlatego że nie wiedziałem, że tak nie powinno być . . a dlatego że tylko TAK jakoś mi się ten węgiel palił. Teraz znowu ciężko jest wyciągnąć jednoznaczne wnioski ponieważ . . - węgiel mam już prawie suchy (chociaż większej różnicy nie widzę) - temperatura około 0*C (a było wcześniej -10*C) Od południa znowu poszło 1*C w górę . . . teraz mam 59*C (z 65*C zadanej).
-
Podawanie 3s Pauza 15s (wydłużyłem z 11s bo mi za dużo zrzucało węgla z paleniska) Moc dmuchawy 30% (zakres na sterowniku: 30%-99%, czyli dałem minimum) Przesłona 15% (ustawienie przesłony w zakresie 0%-50% powierzchni wlotowej) Pojemność bojlera CWU 150l (wiem że jest płaszczowy) CWU zadana=45*C (histereza 3*C) . . .więc załącza się gdy temperatura zejdzie na 42*C i działa aż osiągnie 45*C (czyli jakieś 5-10s). Mieszalnik: 3 rury, wejście do zaworu idzie z pieca i z powrotu z centralnego . . a wyjście (z zaworu) idzie na pompkę CO. Czyli (jeśli dobrze rozumiem) pompka CO ciągnie wodę z PIECA i CENTRALNEGO w zależności od tego jak ustawię zawór (zakres 0-10), 0 - ciągnie tylko z pieca 10- ciągnie (nie wiem czy "tylko") z centralnego. jestem tego pewien bo sprawdzałem . .ktoś na forum sugerował odwrotnie . .ale pewnie są różne zawory . . . u mnie na pewno "0" oznacza że ciągnie wodę tylko z pieca. Zadana CO to 65*C . . utrzymywało się jednak 50-53*C. Od wczoraj jest poprawa .. . ale temperatura na zewnątrz też jest wyższa . . . Od wczoraj (piątek) 14:00 do dzisiaj (sobota) 10:00 poszło w górę o 4*C . . .już prawie dochodzi do 60*C. Temperatura wyjścia z pieca na centralne w tej chwili . .gdy mam ustawiony mieszalnik na 6 osiąga 45*C . . a powrót 40*C (wiem, bo mam termometry na rurkach) jak paliłem na ruszcie . . to się uśmiejesz . . ponieważ węgiel na palenisku nie chciał się palić za dobrze . . to rozłożyłem ruszta . .nasypałem węgla tak na 2-3cm wysokości . . . . . . . i czekałem . . się franca rozpaliła . . i ZAGOTOWAŁEM wodę . . powietrze doprowadzałem TYLKO przez dmuchawę (przymknąłem ją prawie całkiem, bo inaczej to woda od razu się gotowała ) . . no i tak przetrwałem 28 XII - 5 I. Potem zacząłem kombinować . .wiesz . . sąsiad jakiś przyszedł . .a to wujek przyjechał . . . no i wreszcie trafiłem na to forum. Nie ma w czopuchu miarkownika ciągu . . dlatego głupio sie pytałem czy "cegła" tam by coś pomogła . . . Nie wiem ile wody jest w piecu . .ale pisze że ma 2,5m2 powierzchni cieplnej. nad retortą jest tylko coś co przypomina dzwon i służy do tego aby płomień z palnika rozprowadzić równo wszędzie . .tak mi powiedzieli ci ze sklepu i pewnie o to się pytasz. Oj kurde . . nie czytasz dokładnie co piszę . . Już od ponad tygodnia nie zrzuca mi żaru z retorty . . no nie rób ze mnie takiego laika . .. Cały problem to to . .że npiec nie może osiągnąć wyższej niż 55*C temperatury . .teraz się poprawiło . .ale temperatura jest 0*C . .a wcześniej było -10*C. Węgiel po trzech tygodniach jest już prawie suchutki . . . Zaczynam myśleć . .że to wina ocieplenia domu (a raczej jego braku). mam nadzieję, że odpowiedziałem wyczerpująco na pytania . .
-
Trociu napisał Masz nieocieplony dom z grubymi murami i do tego zimnymi. Dom był wychłodzony, więc sporo energii potrzebujesz, aby go ogrzać. Jeżeli masz tendencję wzrostową bez dosypywania ręcznego, to może oznaczać: - że dobrałeś lepsze parametry palenia i piec działa wydajniej - że domek zaczął się ocieplać i mniejsze masz zapotrzebowanie na ciepło tak . .ale................ pamiętaj że przez ostatni tydzień było -5*C -10*C . .a teraz mamy 0*C jednak zgadzam się z tobą i mam nadzieję że będzie lepiej . . .
-
Zgłosiłem to (mój problem) firmie która mi montowała i sprzedała piec . . . Przyjechali po TYGODNIU i przywieźli SWÓJ węgiel i rozpalali 5h . Jak osiągnął 58*C to stwierdzili, że tyle wystarczy BO DOM NIE OCIEPLONY . . . Ustawienia . . podawanie 30s pauza 35s . . temp zadaną dali na 60*C i pojechali . . no i tak chodził 3 dni ani razu nie osiągając tych 60*C. Przecież w ten sposób to mi 2 tony na miesiąc nie wystarczą . . Więc zacząłem kombinować i tak znalazłem się na tym forum . . Zasadę palenia (powtarzam ZASADY, bo doświadczenia mi brak) i działania sterownika ZNAM. P.S. Jest mała zmiana wzrosło w ciągu 4h na 55*C (czyli całe 2*C) na ustawieniach podawanie 2s pauza 10s moc dmuchawy 30%(regulacja 30%-99%) oraz przesłona na dmuchawie w 20% odsłonięta (regulacja 0%-50%). mam nadzieję że tendencja wzrostowa się utrzyma . . ale w tym tempie to ja 70*C będę miał dopiero w niedzielę . . i to o ile tyle wyciągnie . . .
-
Inny węgiel sprawdzałem i efektu nie było (ale było -15*C, wiec może dlatego). A tego węgla mam jeszcze pół tony . . przecież go nie wyrzucę . . . A mieszać nie zamierzam . .. bo dalej stracę tylko czas i nerwy na "siedzeniu" w piwnicy. Chcę wypalić ten węgiel do końca i kupić jakiś workowany. Ja też uważam, że każdy piec (prawie każdy) ogrzeje nawet słabo ocieplony domek, ale to by oznaczało, że albo ten mój węgiel jest taki DZIADOWSKI albo ja palić NIE UMIEM . . . i tak źle i tak niedobrze. Chociaż z dwojga złego . . wolałbym to drugie . . przynajmniej tym węglem by się dało palić . . a naumieć się palić zawsze można . .
-
Do Trociu Chyba nie czytałeś moich wcześniejszych postów . . . Żadne zmiany w ustawieniach sterownika nie przynoszą wzrostu temperatury na piecu . . . Problemem jest albo WĘGIEL albo OCIEPLENIE DOMU(a raczej jego brak). Chociaż słyszałem, że każdym węglem da się palić . . a słowa mendres'a zdają się to potwierdzać. Węgiel jest wilgotny (mokry był dwa tygodnie temu ale go suszyłem). Dom jest z 1955r, więc grube mury, nieocieplone niczym, dach pokryty eternitem i tyle . . . Zeszłej zimy paliłem zwykłym kociołkiem na węgiel, chyba 7kW jeśli dobrze pamiętam. Ciężko było bo palić w piecu nie umiałem . .ale w domu miałem nawet 25*C. Piec na ekogroszek kupiłem DLA WYGODY. I nie mogę zrozumieć dlaczego piec (ekogroszek) nie wyciąga więcej niż 55*C. Ja stawiam na BADZIEWNY WĘGIEL . .chociaż wiem, że brak ocieplenia to duży pobór ciepła przez cały dom (mury, podłoga, dach) . . jedynie okna są wymienione na nowe. Tak w skrócie przedstawia się mój problem. A problem z piecem zaczął się między Świętami a Nowym Rokiem . . kiedy to przyszedł mrozik -10*C i zacząłem palić nowym węglem (wtedy mokrym). Na przyszłą zimę dom ocieplę . . .styropian na ściany , wełna na dach . . więc efekt powinien być widoczny. Natomiast pozostaje problem z tym moim WĘGLEM . . Sorki że się rozpisałem . . ale naprawdę potrzebuję pomocy . . P.S. Cały czas jadę na ustawieniach mendres'a . . mam nadzieję, że mu już przeszło . .
-
Do mendras Przepraszam . . poniosło mnie . . . ale jak byś się męczył na moim miejscu już trzeci tydzień to też by ci pewnie nerwy puściły . . . Ale to co mi proponujesz naprawdę u mnie nie działa . . .a właściwie nie widzę większej różnicy (53*C MAX). Czy to możliwe aby dom aż tak ciągnął ciepło, żeby piec nie mógł się rozgrzać? Rozumiem przy -15*C . . .ale teraz mamy raptem -5*C w nocy. Z drugiej strony dosypując na palenisko węgiel, nie żadnego problemu z osiągnięciem nawet 100*C . . . Na szczęście jestem cierpliwym człowiekiem. Więc dalej będę się stosował do twoich rad.
-
Do mendras a ja nie mam hamulców . . głupi to sam jesteś . . . Od 14:00 jade na TWOICH ustawieniach i gówno to dało . . Jak było 53*C tak tyle jest dalej . . inie pierz mi tylko o tym że trzeba więcej czasu żeby się piec rozgrzał . . Bo ręcznie dosypując na palenisko węgiel rozgrzewam piec di wode w instalacji do 85*C . . i na TWOICH ustawieniach temperatura spada do 53*C Więc wyświadczmy przyjemność innym forumowiczom i nie rozmawiajmy więcej o moim problemie Dzięki za dobre chęci i czas który mi poświęciłeś . . .ale twoje rady się U MNIE NIE SPRAWDZAJĄ. Miłego dnia.
-
Węgiel ładnie się pali, jedynie jak na palenisko sypnę trochę węgla . . to się chajczy dopiero . . heheheh Ale na automacie 55*C to MAX Do jeanpascale A mógłbyś się podzielić ustawieniami oraz ustawieniem dmuchawy, PLEASE??