Samochód po lekkiej stłuczce parkingowej. Samochód Renault Laguna.
w ramach naprawy z OC sprawcy:
- lakierowanie drzwi
- błotnika tylnego
- wymiana zderzaka i jego lakierowanie.
naprawa wyceniona przez Towarzystwo ubezpieczeniowe na ok 4 tys.
Pierwszy raz samochodu nie odebrałem. Nie doprostowali i nie domalowali rantu błotnika (było widać podład). Ponadto w wątpliwość poddałem połączenie lakieru na progu i do zastanowienia im czy mi się wydaje czy na lakierze jest skórka pomarańczy.
Po 2 dniach dzwonią że autko poprawione. Poprawili jedynie rant nadkola. A i tu mam wątpliwości. Słabo wyprostowali i nałożyli ze 3mm szpachli, wyraźnie czuć, że ten rant, aż półokrągły jest !
Ale co gorsza - połączenie lakieru na progu. Zrobione od taśmy, widać białą linie. pod paznokciem lakier aż się "strzępi" w tym miejscu ....
załączam fotki tego połączenia, oraz zdj boku.
http://lakiernik.orge.pl/download.php?id=1777
http://lakiernik.orge.pl/download.php?id=1778
http://lakiernik.orge.pl/download.php?id=1779
http://lakiernik.orge.pl/download.php?id=1780
http://lakiernik.orge.pl/download.php?id=1847
nie odebrałem po raz drugi. Za trzecim razem - auto nie tknięte. Zamiast spodziewanych poprawek otrzymałem "ocenę techniczną" wystawioną przez warsztat. Oczywiście według niej "naprawa przeprowadzona zgodnie ze sztuką blacharsko-lakierniczą".
Nie mają zamiaru poprawiać ! Twierdzą, że wszystko jest ok.
na jutro jestem umówiony ze swoim rzeczoznawcą.
Co radzicie robić ?