przemo69

Cześć doswiadczony forumowiczu - ja jestem nowy . Masz rację że Orlen (taki sam monopolista) próbuje kajdany finansowe narzucić klientowi - zapewniam Cię że po kilku latach BP czy Shell nie zmusza klientów do zapłacenia takich opłat wiem bo moi Rodzice mieli Shela a moi sąsiedzi mają BP - my zostaliśmy naciągnięci na GASPO : "zbiornik za złotówkę". Ja będę miał w tym roku gaz z sieci i nie potrzebuję po kilku latach butli GASPOL. cytuję: Koszt demontażu jest standardem u dostawców LPG do celów grzewczych. Tu są ceny Orlenu za taką przyjemność... http://www.orlengaz.pl/ogrzewanie.php?r=9

Uważajcie na GASPOL, jak bedziecie po paru latach wypowiadać umowę (bo np. przejdziesz na gaz sieciowy GZ) to zarządają zwrotu rabatu za instalację (to jest od 1200 do 3000 zł). Nie wiem czy inne firmy z gazem płynnym stosują takie "miłe" klientowi metody ale oni próbują. Pomijam już zawyżane opłaty za dzierżawę butli, wysoką cenę gazu w prównaniu do innych dostawców. Krótko mówiąc jestem nabity w butelkę. czekam teraz na ich zmianę stanowiska i zrzczenie się tej kary jaką chcą by zapłacic za rozwiąznie umowy