Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zmysel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez zmysel

  1. zmysel

    Tulikivi NUUTA - refleksje.

    Dzięki za odpowiedź. Jutro spóbuje sprawdzić przy rozpalaniu z tą regulacją powietrza i zobaczymy. Jeszcze raz dziękuję za odpoweidź i pozdrawiam.
  2. zmysel

    Tulikivi NUUTA - refleksje.

    Witam Dziękuję koledzy za odpowiedź. Prawde powiedziawszy nie oczekiwałem tylu cennych odpowiedzi. Możnaby juz zamknąc temat. Ale chciałem się odnieść do odpowiedzi kolegów i dopytać o jedną rzecz. Mianowicie Domek z lat 60 i zlokalizowany we Finlandii stąd brak możliwości zmiany opału chyba że na świerk/sosne. Brzoza to tu najlepsze co jest. Drewno suszone jest 2 lata. Najpierw pod chmurką w stosie, potem we wiacie. Choć lokalsi mówią ścinasz w zimie i palisz w zimie (następnej). Jeżeli chodzi o ograniczenie dostępu powietrza to ze względu na to że domek stary sporo nieszczelności to instalator - bo zdun to nie był - zalecił aby kominek brał powietrze z pomieszczenia a nie z zewnątrz. Stąd do regulacji powietrza mam małą wajchę pod drzwiczkami - nie bardzo wyobrażam sobie proces automatyzacji tego. Na rurze spoko ale tak to musiało by to być widocze odpada. PO wygasnięciu czekam aż przstaną się tlić ostatnie resztki i zamykam szyber w kominie (mam dwie zasuwy) - zasuwam tylko jedną. Natomiast wajcha od powietrza pozostaje w pozycji żar lub jak została z palenia. Teraz pytanie 1) przyznam się szczerze że często zapominamy o przełączeniu wajchy z pozycji rozpalanie czy palenie na żar - jak to skutkuje - podejrzewam że troche paliwa idzie na ogrzewanie ptakom stóp zgadza się? Czy może skutkuje to czymś jeszcze - jak jest za dużo powietrza? są jakieś systemowe rozwiązania jak to zautomatyzować skoro mam tak jak mówiłem powietrze do spalania pochodzi z wewnatrz i tylko wajcha dostepna? 2) Czy jest (pewno jest) jakieś ustrojstwo - siłownik elektryczny do zamykania tych zasów w kominie? U mnie sa to zasuwy wpychane i wyciagane. Można by jakiś siłownik elektryczny zainstalować, no ale może jest coś na rynku dedykowane do tego? 3) I odnośnie drewna. Jak rozumiem drobne pali sie szybciej i osiąga wyższą tempereaturę? Czyli jakbym chciał przedłużyć czas palnia tudzież rozozyc go tak aby piec więcej wchłonął energii trzeba by palić grybszym tak. Dobrze zrozumiałem. 4) I ostatnia rzecz. Zatanawiałem się jak to jest że w Polsce jak ktoś chce palić sosną świerkiem to jest odsądzany od czci itp a tutaj jest to normalne paliwo. Czy tylko z braku innych opcji oprócz brzozy czy są jakieś inne powody? z poważaniem zmysel
  3. Witam Szanowni forumowicze chciałem podzielić się z Państwem moimi wrażeniami na temat użytkowania tego kominka. Mam też kilka pytań związanych z jego uzytkowaniem. Od początku. Kominek przyjechał do nas w częściach każdy poziom był podzielony na dwie części. Montażu dokonał fachowiec z firmy gdzie kupiliśmy kominek. Zajęło mu to 10 godzin podzielonych na dwa dni - przerwa technologiczna na schnięcie zaprawy. Nuuta jest to kominek akumulacyjny. Kominek użytkujemy od 3 lat. Przez ten czas nie było żadnych problemów z jego uzytkowaniem. Rozpalanie. Wg instrukcji, jak dobrze pamietam powinno się rozpalać w ten spoóśb że dajemy kilka drobnych polan jakąś podpałkę i podpalamy. Jak już sie to rozpali - dajemy mu więcej drewna. U nas ten sposób kompletnie nie działał tzn - pełno sadzy w palenisku, brudna szyba itp. Zaczęliśmy więc palić od góry. Wkładamy docelową ilośc drewna i od góry zaplamy - super czysto. Sadzy brak, szyba czysta. Palimy głównie 2 letnia brzozą. Dokładanie Dom to stara szkieletówka ogrzewany elektrycznie. Kominek stoi w salonie 5x5 metrów i w ziemie odpalany jest codziennie lub dwa razy dziennie. Jak się zapali rano to późno wieczorem jest jeszcze dobrze ciepły. Czasem zapalamy dwa razy dziennie. Generalnie przez cały 5 miesięczny okres zimowy spaliliśmy około 7m3 brzozy. I teraz po tym przydługim wstępie kilka refleksji. Spotkałem się z tym, że część kominków ma jakieś sterowniki usprawniają ce sterowania. My mamy tylko2 wajhy. Szyber do zamknięcia ciągu kominowego po zakończeniu spalania. oraz druga do regulacji dopływu powietrza do paleniska. 3 pozycje rozpalanie, palenia i żar. Ostatnio też trafiłęm na opis jakiegoś kominka że jest jakiejs tam klasy i że trzyma żar do 10 godzin. Nasz kominek spala cały załadunek drewna w dwie godziny po czym zostaje kupka popiołu, któy trzeba opróżniać co dwa tygodnie, paląc codziennie. Generalnie jestśmy bardzo zadowoleni jest jednak kilka pytań i wątpliwości odnośnie 1) czy da się jakoś wydłużyc spalanie 2) ilości zużywanego opału 3) sterowaniu praca kominka z poważaniem zmysel
×
×
  • Dodaj nową pozycję...