Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wwiola

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 358
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Wwiola

  1. Nie mam pojęcia, mam "z tej serii" jeszcze ciemnoczerwoną i obie , nawet ta chora, kwitna całe lato do tej pory. Różowa mniej chyba przez chorobe własnie, a czerwona jak wariatka. No dość dziwnie wygladaja gołe pedy (bo poobrywałam zgodnie z Waszym zaleceniem chore listki) z kwiatami na końcach. Tak bardzo bym chciała, by róże przetrwały zime, bo na wiosne to jest dosłownie orgia kwiatowa. W ogóle moje róże teraz kwitną "w najlepsze" i boję się, żeby zdążyły "zasnąć" na zimę. Nie wiem, wina to pogody czy jak ?
  2. Ratunkuuuuu !!! No wiem jestem nieodpowiedzialna i w ogóle do d..., ale "udało" mi sie zniszczyć tę różę : http://img373.imageshack.us/img373/7194/obraz010qh8.th.jpg zaatakowala ja plamistość lisci i cała, CAŁA jest chora. (((((((((( Prawdę mówiąc przegapiłam poczatek choroby, potem niby pryskałam, ale nic nie pomogło i choroba postepuje. Praktycznie wszystkie liscie sa zajete. Da sie ją jakoś uratować ? Czy mam poobcinac chore pedy (praktycznie wszystkie...) ??? Co mam zrobić ? Zima tuż a ja sie dopiero obudziłam no . Prawde mówiąc miałam nadzieję, ze oprysk pomoże. Help !!!!
  3. Dziekuję za odpowiedź. W takim razie nic nie musz4e z nimi narazie robic. jeszcze jedno pytanie. Jest szansa, że jeszcze zakwitną te pnące czy dopiero w przyszłym roku ?
  4. Jestem nowicjusz różany, nakupowałam co mi się podobało i oczywiście nie mam pojęcia co dalej. Liczę na rady doświadczonych. 1. Róże pnące - oczywiście niestety ich nie przycinałam wcale, kwitły pieknie, ale przekwitły i teraz patrzę, że rosną sobie jak chcą. Mają dłuuuuuugie boczne pędy (a powinny byc przycięte na trzy oczka jak juz tu przeczytałam) i nie ma wcale pąków. Nie będą juz kwitły w tym roku ? Co z nimi teraz zrobić ? Przyciąć jak się powinno przycinać, czy zostawić i zrobić to dopiero na wiosnę. A na zimę jak zabezpieczyć ? Zdjęć z podpór i przykryć stoiszami świerkowymi ? 2. Róże pienne. W tamtym roku kupione, na zimę zawiniete w "cukierek" pięknie zakwitło. http://img373.imageshack.us/img373/7194/obraz010qh8.th.jpg Jak to dalej pielęgnować ? Przekwitłe kwiaty obcinam (dobrze?),bo wyglądaję po prostu brzydko, ale co dalej. To się jakoś tnie ? Czy nie trzeba. No i co to jest. Operujecie tutaj nazwami, więc pewnie znacie nazwę mojej ślicznoty. Zdjęcia nienajlepsze, bo robione tuz po deszczu. Liczę na odpowiedź.
  5. Pewnie wysiała się od sąsiadów. Koniczyna jest bardzo plenna i szybko się rozrasta. W niedługim czasie może zając cały trawnik zagłuszając trawę. Wiem, ze są tutaj oponenci pryskania, niemniej ja polecam. Środek na dwuliścienne (chyba tak to się nazywa) i po sprawie. Ja mieszm chwastoks i sterane i tą mieszanką udało mi się (prawie) usunąć koniczynę a zwłaszcza skrzyp z mojego trawnika. Aha częste koszenie niszczące wiele innych chwastów na koniczynę nie działa a raczej pobudza jej wzrost.
  6. Witam krajankę O odkurzaczach był tutaj strasznie długi wątek i opinie różne.Ci co mają mówią o nim z uznaniem, co nie mają wieszają psy. Ja należę do tych pierwszych. I gdybym go miała pewnie bardzo ułatwiłby mi pracę. Narazie niestety sa same rurki bez jednostki centralnej. Te kilkaset zł wydane na rurki w żaden sposób nie wpłynęły na koszt budowy, a samą jednostkę cent. kupimy w momencie dopływu gotówki. Sasiedzi mają i strasznie im zazdroszczę.
  7. Strasznie dawno mnie tunie było. To znak chyba, że czas zamknąć dziennik. Co prawda parę spraw zostało do zrobienia, ale to już zrobi się w miarę dopływu środków. Jedna refleksja na koniec. To co się teraz zrobiło na rynku budowlanym przechodzi ludzkie pojęcie. Nam się udało wybudować "w ostatniej chwili". W ostatniej chwili przed horędalną podwyżką cen materiałów budowalanych (cement 700zł/t gdzie my płaciliśmy 280, gazobeton za 16zł/szt. gdziemy płaciliśmy 5,5zł), przed zniesiem ulgi odsetkowej (możemy doliczać jeszcze dwadzieścia parę lat), przed niesłownymi fachowcami (to oni szukali roboty nie my ich). To co zostało do wykonania rodzi się w wielkich bólach z powodów jak wyżej, tyle, że nie przeszkadza to w codziennym użytkowaniu domu. Dzennik z założenia miał być skarbnicą wiedzy dla innych. Jest skarbnicą tylko, że wiedza w nim zawarta nikomu już się nie przyda. Zmieniły się realia i warunki budowy domów. Ja tylko mogę powiedzieć, że cieszę się, że zdążyłam . ps. Schody nie zrobione, odgrodzenie nie zrobione. Obie sprawy zmówione i zaczęte kilka miesięcy temu... Dobrze, że mogę spokojnie miaszkać, a resztę mam w ..... "głębokim poważaniu".
  8. Strasznie dawno mnie tunie było. To znak chyba, że czas zamknąć dziennik. Co prawda parę spraw zostało do zrobienia, ale to już zrobi się w miarę dopływu środków. Jedna refleksja na koniec. To co się teraz zrobiło na rynku budowlanym przechodzi ludzkie pojęcie. Nam się udało wybudować "w ostatniej chwili". W ostatniej chwili przed horędalną podwyżką cen materiałów budowalanych (cement 700zł/t gdzie my płaciliśmy 280, gazobeton za 16zł/szt. gdziemy płaciliśmy 5,5zł), przed zniesiem ulgi odsetkowej (możemy doliczać jeszcze dwadzieścia parę lat), przed niesłownymi fachowcami (to oni szukali roboty nie my ich). To co zostało do wykonania rodzi się w wielkich bólach z powodów jak wyżej, tyle, że nie przeszkadza to w codziennym użytkowaniu domu. Dzennik z założenia miał być skarbnicą wiedzy dla innych. Jest skarbnicą tylko, że wiedza w nim zawarta nikomu już się nie przyda. Zmieniły się realia i warunki budowy domów. Ja tylko mogę powiedzieć, że cieszę się, że zdążyłam . ps. Schody nie zrobione, odgrodzenie nie zrobione. Obie sprawy zmówione i zaczęte kilka miesięcy temu... Dobrze, że mogę spokojnie miaszkać, a resztę mam w ..... "głębokim poważaniu".
  9. Teraz troszkę zdjęć, już choć w minimalnym stopniu zagospodarowanego, otoczenia i tarasu. Wejście do domu. Na pierwszym planie sterczące prety to "zaczątki" ogrodzenia. Prosze uprzejmie o omijanie ich wzrokiem http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img529.imageshack.us/img529/1508/podjazd058jg2.jpg Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A520&make=Canon" rel="external nofollow">Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img168.imageshack.us/img168/7861/podjazd059kl4.jpg Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A520&make=Canon" rel="external nofollow">Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Teraz taras. Znó na pierwszym planie paliki i siatka. Tym razem jest to ochrona clematisa przed obsikiwaniem przez psa sąsiada. Teren nieogrodzony i pies jak to piesobsikuje roslinki. Clematis już raz takiej "przyjemności" nie wytrzymał i teraz jest w ten sposób ochraniany. http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img300.imageshack.us/img300/3606/podjazd074ty4.jpg Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A520&make=Canon" rel="external nofollow">Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 I z innego ujęcia : http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img216.imageshack.us/img216/3606/podjazd044bf7.jpg Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A520&make=Canon" rel="external nofollow">Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Widok z tarasu w jedną stronę : http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img201.imageshack.us/img201/5993/podjazd047wl5.jpg Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A520&make=Canon" rel="external nofollow">Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 I w drugą na mój warzywniak : http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img168.imageshack.us/img168/5936/podjazd048lh8.jpg Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A520&make=Canon" rel="external nofollow">Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 No i roślinki : Kwietnik wykonany z konaru buczyny, która została przyieziona jako opał do kominka http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img221.imageshack.us/img221/867/podjazd034bf8.jpg Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A520&make=Canon" rel="external nofollow">Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Fuksja i werbeny z bakopą w wiszących doniczkach : http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img217.imageshack.us/img217/808/podjazd045bo1.jpg Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A520&make=Canon" rel="external nofollow">Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 (na stole tzw. "komarzyca" i druga fuksja.) I pnącze przy słupie tarasowym. Ma piękne kwiatki "jak namalowane" dziecięcą ręką. Niestety na zimę trzeba je przycinać i zabierać do domu, dlatego rosnie w doniczce wkopanej w ziemię. http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img529.imageshack.us/img529/4412/podjazd042mv0.jpg Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A520&make=Canon" rel="external nofollow">Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Róża pienna szczepiona na pniu : http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img507.imageshack.us/img507/3291/podjazd035en5.jpg Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A520&make=Canon" rel="external nofollow">Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img507.imageshack.us/img507/3017/podjazd037dy5.jpg Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A520&make=Canon" rel="external nofollow">Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 I inna róża : http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img261.imageshack.us/img261/2383/podjazd041hg8.jpg Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A520&make=Canon" rel="external nofollow">Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Na koniec ogólny widok na taras i zaczątki ogrodu : http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img440.imageshack.us/img440/4493/podjazd053sv3.jpg Shot with http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A520&make=Canon" rel="external nofollow">Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Bałaganem typu wiadro, konewka tudzież kosz na bieliznę (w którym zresztą są klocki mojego dziecka) prosze się nie przejmować
  10. Teraz troszkę zdjęć, już choć w minimalnym stopniu zagospodarowanego, otoczenia i tarasu. Wejście do domu. Na pierwszym planie sterczące prety to "zaczątki" ogrodzenia. Prosze uprzejmie o omijanie ich wzrokiem http://img529.imageshack.us/img529/1508/podjazd058jg2.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 http://img168.imageshack.us/img168/7861/podjazd059kl4.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Teraz taras. Znó na pierwszym planie paliki i siatka. Tym razem jest to ochrona clematisa przed obsikiwaniem przez psa sąsiada. Teren nieogrodzony i pies jak to piesobsikuje roslinki. Clematis już raz takiej "przyjemności" nie wytrzymał i teraz jest w ten sposób ochraniany. http://img300.imageshack.us/img300/3606/podjazd074ty4.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 I z innego ujęcia : http://img216.imageshack.us/img216/3606/podjazd044bf7.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Widok z tarasu w jedną stronę : http://img201.imageshack.us/img201/5993/podjazd047wl5.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 I w drugą na mój warzywniak : http://img168.imageshack.us/img168/5936/podjazd048lh8.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 No i roślinki : Kwietnik wykonany z konaru buczyny, która została przyieziona jako opał do kominka http://img221.imageshack.us/img221/867/podjazd034bf8.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Fuksja i werbeny z bakopą w wiszących doniczkach : http://img217.imageshack.us/img217/808/podjazd045bo1.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 (na stole tzw. "komarzyca" i druga fuksja.) I pnącze przy słupie tarasowym. Ma piękne kwiatki "jak namalowane" dziecięcą ręką. Niestety na zimę trzeba je przycinać i zabierać do domu, dlatego rosnie w doniczce wkopanej w ziemię. http://img529.imageshack.us/img529/4412/podjazd042mv0.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Róża pienna szczepiona na pniu : http://img507.imageshack.us/img507/3291/podjazd035en5.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 http://img507.imageshack.us/img507/3017/podjazd037dy5.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 I inna róża : http://img261.imageshack.us/img261/2383/podjazd041hg8.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Na koniec ogólny widok na taras i zaczątki ogrodu : http://img440.imageshack.us/img440/4493/podjazd053sv3.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Bałaganem typu wiadro, konewka tudzież kosz na bieliznę (w którym zresztą są klocki mojego dziecka) prosze się nie przejmować
  11. Teraz troszkę zdjęć, już choć w minimalnym stopniu zagospodarowanego, otoczenia i tarasu. Wejście do domu. Na pierwszym planie sterczące prety to "zaczątki" ogrodzenia. Prosze uprzejmie o omijanie ich wzrokiem http://img529.imageshack.us/img529/1508/podjazd058jg2.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 http://img168.imageshack.us/img168/7861/podjazd059kl4.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Teraz taras. Znó na pierwszym planie paliki i siatka. Tym razem jest to ochrona clematisa przed obsikiwaniem przez psa sąsiada. Teren nieogrodzony i pies jak to piesobsikuje roslinki. Clematis już raz takiej "przyjemności" nie wytrzymał i teraz jest w ten sposób ochraniany. http://img300.imageshack.us/img300/3606/podjazd074ty4.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 I z innego ujęcia : http://img216.imageshack.us/img216/3606/podjazd044bf7.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Widok z tarasu w jedną stronę : http://img201.imageshack.us/img201/5993/podjazd047wl5.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 I w drugą na mój warzywniak : http://img168.imageshack.us/img168/5936/podjazd048lh8.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 No i roślinki : Kwietnik wykonany z konaru buczyny, która została przyieziona jako opał do kominka http://img221.imageshack.us/img221/867/podjazd034bf8.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Fuksja i werbeny z bakopą w wiszących doniczkach : http://img217.imageshack.us/img217/808/podjazd045bo1.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 (na stole tzw. "komarzyca" i druga fuksja.) I pnącze przy słupie tarasowym. Ma piękne kwiatki "jak namalowane" dziecięcą ręką. Niestety na zimę trzeba je przycinać i zabierać do domu, dlatego rosnie w doniczce wkopanej w ziemię. http://img529.imageshack.us/img529/4412/podjazd042mv0.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Róża pienna szczepiona na pniu : http://img507.imageshack.us/img507/3291/podjazd035en5.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 http://img507.imageshack.us/img507/3017/podjazd037dy5.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 I inna róża : http://img261.imageshack.us/img261/2383/podjazd041hg8.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Na koniec ogólny widok na taras i zaczątki ogrodu : http://img440.imageshack.us/img440/4493/podjazd053sv3.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Bałaganem typu wiadro, konewka tudzież kosz na bieliznę (w którym zresztą są klocki mojego dziecka) prosze się nie przejmować
  12. Coś złego dzieje się zmoją różą, Ratunku !!! Róża pienna szczepiona na pniu. http://img407.imageshack.us/img407/6310/podjazd066km3.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 http://img216.imageshack.us/img216/6453/podjazd067tv1.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 http://img216.imageshack.us/img216/1680/podjazd065gq6.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Zasychają jej listki. Dodakowo niektóre kwiatki są jakby odbarwione, zupełnie białe, mimo,że róża jest różowa. http://img243.imageshack.us/img243/4543/podjazd069ak5.jpg Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29 Mirku, Hanka, co jestmojej róży ?
  13. Tyle tutaj pieknych żurnalowych tarasów. Mój jeszcze nie skończony, ale już bardzo intensywnie użytkowany : http://img217.imageshack.us/img217/3536/podjazd043ld0.th.jpg http://img72.imageshack.us/img72/2943/podjazd050ep3.th.jpg http://img72.imageshack.us/img72/5889/podjazd045po4.th.jpg http://img166.imageshack.us/img166/1476/podjazd052yj7.th.jpg http://img407.imageshack.us/img407/2817/podjazd074pk0.th.jpg I trochę przytarasowych roślinek : http://img72.imageshack.us/img72/4126/podjazd046rg1.th.jpg http://img72.imageshack.us/img72/4950/podjazd034jf2.th.jpg http://img72.imageshack.us/img72/9996/podjazd054bm1.th.jpg http://img407.imageshack.us/img407/645/podjazd055ir3.th.jpg
  14. Odświezam watek. Gdzieście Elblążanie się pochowali ??? My spokojnie sobie mieszkamy i współżyjemy z przyrodą. Piknie jest.
  15. Wwiola

    Grupa Elbląg i okolice

    Odświezam watek. Gdzieście Elblążanie się pochowali ??? My spokojnie sobie mieszkamy i współżyjemy z przyrodą. Piknie jest.
  16. http://img372.imageshack.us/img372/6971/img10293ug.jpg Drewniane "Dziadek"
  17. Mam szklany stolik kawowy przy kanapie w salonie i niestety nie polecam. Faktycznie wygląda ładnie, ale tylkow 3 min po wytarciu. Potem widać na nim paluchy i koniec. W zasadzie trzeba go czyścić co 10 min, albo... nie używać . Samo czyszczenie nie jest zbyt skomplikowane : dobry płyn do szyb, papierowy ręcznik, 1 min i czysto tylko, że na bardzo krótko
  18. Ja w tym roku wsadziłam tylko 12szt kupionych w markecie i wszystkie juz mają liście chyba 15cm. Chyba więc mimo, że marketowe to nie są najgorsze, a kosztowały jakieś grosze dosłownie. Wychodziło chyba 20-30gr. za cebulkę. W przyszłym roku planuję posadzić duuzo więcej, bo je kocham.
  19. Ech te teoretyczne rozważania... I to straszenie -"wiedzących" : Mam drewno na podłogówce, konkretnie parkiet dębowy. Mieszkam niespełna rok i jak łatwo policzyć mam za sobą sezon grzewczy. Parkiet wygląda tak samo jak tuż po ułożeniu, żadnych szpar nie ma. Z- tym, że od początku wiedziałam, ze będzie drewno na podłogówce więc odpowiednio zaprojektowano gr izolacji pod, mniejszy rozstaw rurek itd. Parkiet też odpowiedni : dwuwarstwowy gr 14mm na poddaszui 11 w salonie. A po co ? Ano po to, by dobrze się czuć we własnym domu - nie wyobrażam sobie podłóg niedrewnianych w pokojach.
  20. Spokojnie, wyrosną. Mnie się zdarzyło sadzić je nawet w czerwcu i zakwitały. W tym roku posadziłam wczoraj
  21. Dziś w nocy była straszna burza, nasze łóżko znajduje sie pod oknem dachowym i to tylko potegowało efekt grozy. Tak jak zwykle wręcz lubię burzę, tak tym razem sie bałam. Dom na wzgórzu, jeden z wyższych w okolicy, bez instalacji piorunkochronnej... No co prawda pobliski las jest wyższy i raczej również niedaleki zalew ściąga pioruny, to jednak nie było mi wesoło . Uspokoiłam się dopiero gdy przypomniełam sobie o jaskółkach i zasłyszanym gdzieś na wsi stwierdzeniu, że tam gdzie gnieżdżą sie jaskółki tam pioruny nie biją . Byc może głupie to i irracjonalne, ale wierzę w to i będę się tego trzymać !!! Co nie zmienia faktu, że trzeba bedzie jednak pomysleć o innstalacji odgromowej Stolarz zwleka z montażem schodów . Do tej pory byłam spokojna, termin miał do końca kwietnia i jakoś niespecjalnie go poganialismy. Teraz jednak sprawa zaczyna irytować, bo facet ma problem z ludźmi i tak naprawdę nie wiadomo kiedy będą te nieszczęsne schody gotowe . Na imieniny mojego męża zaplanowalismy sobie "bal na sto par", a konkretnie imprezę parapetówowo - imieninowa dla znajomych i dobrze by było by schody juz były w 100% gotowe. Trawka w ogrodzie posiana, warzywniak sobie rośnie (chwasty niestety też ), kwiatki na tarasie również. Teraz czekam do corocznych targów rolniczych w Starym Polu. Można tam kupic wszelakie roślinki po konkurencyjnych cenach, a przede wszystkim od dobrych i sprawdzonych ogrodników. A mam zamiar tam troche kasy wydać . Przede wszystkim chcemy posadzić kilka drzew owocowych. No i marzy mi się rabatka iglakowo - kwiatowa przy ogrodzeniu. A propo's ogrodzenia. Z trzech stron ogrodzenie mamy z siatki, od frontu zaplanowałam zaś sobie coś ładniejszego. W związku z tym, że raczej nie należę do wielbicielek ogrodzeń klinkierowych i kutych wymysliłam sobie, że będą to zwykłe sztachety drewniane ze słupkami w kolorze domu. Wczoraj więc została dogadana (z ekipą od elewacji, a w zasadzie z 2/5 tej ekipy) cena usługi (oj znów nie najniższa, ale za to fachowcy sprawdzeni i, mam nadzieję, że robotę wykonają dobrze) i robotę zaczną jak tylko pogoda się ustabilizuje, bo narazie w tej naszej glinie zakopaliby się po pachy.
  22. Dziś w nocy była straszna burza, nasze łóżko znajduje sie pod oknem dachowym i to tylko potegowało efekt grozy. Tak jak zwykle wręcz lubię burzę, tak tym razem sie bałam. Dom na wzgórzu, jeden z wyższych w okolicy, bez instalacji piorunkochronnej... No co prawda pobliski las jest wyższy i raczej również niedaleki zalew ściąga pioruny, to jednak nie było mi wesoło . Uspokoiłam się dopiero gdy przypomniełam sobie o jaskółkach i zasłyszanym gdzieś na wsi stwierdzeniu, że tam gdzie gnieżdżą sie jaskółki tam pioruny nie biją . Byc może głupie to i irracjonalne, ale wierzę w to i będę się tego trzymać !!! Co nie zmienia faktu, że trzeba bedzie jednak pomysleć o innstalacji odgromowej Stolarz zwleka z montażem schodów . Do tej pory byłam spokojna, termin miał do końca kwietnia i jakoś niespecjalnie go poganialismy. Teraz jednak sprawa zaczyna irytować, bo facet ma problem z ludźmi i tak naprawdę nie wiadomo kiedy będą te nieszczęsne schody gotowe . Na imieniny mojego męża zaplanowalismy sobie "bal na sto par", a konkretnie imprezę parapetówowo - imieninowa dla znajomych i dobrze by było by schody juz były w 100% gotowe. Trawka w ogrodzie posiana, warzywniak sobie rośnie (chwasty niestety też ), kwiatki na tarasie również. Teraz czekam do corocznych targów rolniczych w Starym Polu. Można tam kupic wszelakie roślinki po konkurencyjnych cenach, a przede wszystkim od dobrych i sprawdzonych ogrodników. A mam zamiar tam troche kasy wydać . Przede wszystkim chcemy posadzić kilka drzew owocowych. No i marzy mi się rabatka iglakowo - kwiatowa przy ogrodzeniu. A propo's ogrodzenia. Z trzech stron ogrodzenie mamy z siatki, od frontu zaplanowałam zaś sobie coś ładniejszego. W związku z tym, że raczej nie należę do wielbicielek ogrodzeń klinkierowych i kutych wymysliłam sobie, że będą to zwykłe sztachety drewniane ze słupkami w kolorze domu. Wczoraj więc została dogadana (z ekipą od elewacji, a w zasadzie z 2/5 tej ekipy) cena usługi (oj znów nie najniższa, ale za to fachowcy sprawdzeni i, mam nadzieję, że robotę wykonają dobrze) i robotę zaczną jak tylko pogoda się ustabilizuje, bo narazie w tej naszej glinie zakopaliby się po pachy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...