candy669

jakie były problemy z podjazdem i tarasem? schody też zostały zerwane? bardzo mi się podoba taki podjazd z kamienia, naprawdę robił wrażenie. coś więcej na temat jego stron ujemnych? dziękuję i pozdrawiam , candy

a z jakiego piaskowca masz te płytki na ścieżkach? po mojemu to najładniej byłoby pójść zgodnie z już obranym kierunkiem i poszukać kamienia zbliżonego w kolorze. nie wiem, czy mucharz będzie odpowiadał kolorem ? co do kruszenia się kamienia - nie zależy ono w zaden sposób od grubości kamienia, tylko od jego właściwości fizykomechanicznych. inaczej - konkretny kamień kruszy się ponieważ ma taką strukturę. to, że potniemy go na cieńsze lub grubsze płyty tego nie zmienia. tak naprawde można podejrzewać, ze działa to na odwrót - kamień przerabiany z bloków na płyty gr. 3cm po prostu się nie kruszy - inaczej nikt by go nie obrabiał na płyty i nie szlifował (niszczyłby się w trakcie obróbki). a płyty "łupane", które są sprzedawane na składzie z kamieniem ogrodowym są takie, ponieważ nie mogą być przerobione na płyty... bez względu czy jest to materiał łupany na 10cm czy 2-5cm. odnośnie piaskowca na schody - szukamy tam, gdzie mają płyty na placu i przytną stopnie na wymiar. możesz wtedy przyjrzeć się jak wygląda naturalny przełom na krawędzi, wydostać próbkę do męczenia itd. ja jestem z krakowa i robiliśmy kamień jakiś czas temu, spróbuję odszukać jakis tel. jak chcesz (dobrze widzę, ze jesteś z łodzi?)

mamy poradę kolegi handlującego kostką granitową. zna się na granicie bo nim handluje. warstwa błotka na czerwonym granicie nie rzuca się w oczy. do kosztów stopni należy doliczyć zakup myjki ciśnieniowej. czy reklama na tym forum jest dopuszczalna?

dodam jeszcze, ze po prostu granit płomieniowany jest później dość uciążliwy do utrzymania w czystości, nie każdy lubi taka warstewkę oblepionego błota a doczyścić można tylko woda + szczotka + dużo energicznych ruchów piaskowiec szlifowany nie "łapie" brudu pozdr

po jakim czasie? kraków - biurowiec galileo - wybudowany w 2004 o ile mnie pamięć nie myli, codziennie chodzi po tym tabun ludzi do biurowca i nic. null. nente. /piaskowiec mucharz w warunkach domku jednorodzinnego zamieszkanego nie przez tysiące osób tylko jednostkowe raczej ilości ślady ścieralności zaobserwujesz po jakichś 100 latach. mnie to nie straszne. mam juz 18cie!

1. zbyt gruba warstwa kleju 2. nieoczyszczona powierzchnia tyłu kamienia 3. zbyt długi czas montażu czyli pozostawienie kleju na ścianie przed przyłożeniem płyt 4. zbyt duży ciężar kamienia - wg. normy powinnie być montowany jako okładzina ścian na kotwach, tego nie zmienisz, nigdzie w instrukcji kleju nie jest zalecany montaż kamienia gr. 2cm na samym kleju dla mnie najprawdopodobniej pkt 3. pozdrawiam

jeszcze można położyć stopnie z piaskowca- szlifowany . też nie będzie to zbyt śliskie a jeszcze tu się nie pojawił taki temat. kolory jasne lub ciemno-szare, zależy w której części kraju jest Twój domek. chociaż masz troszkę mało miejsca - przydałoby się min. 3 - 4 cm: stopnie 3cm plus 1cm klej. najładniej wyglądają stopnie wykonane z całości, naprawdę ślicznie alternatywa z płytek 30x60 lub 30x30 już nie takslicznie ale też dobrze. wejście będzie służyć latami - zainwestuj sobie w kamień naturalny najbezpieczniejszy i najmniej kłopotliwy później w utrzymaniu - wiesz, szlachetnieje nawet lekko przykurzony czy jakoś tak... u siebie to bym pewnie położyła piaskowaną jurę ale to już jest ekstrawagancja po całej linii

1. ściany niestety masz "zapracowane" - nawet jeżeli tego nie widzisz na codzień. tynki mogą zacząć pękać po kilku latach - nie życzę - ale ciężar jest przenoszony i cała konstrukcja ma swoje własne wewnętrzne życie. nie zmienisz tego. czy lustra pękają na ścianach konstrukcyjnych? 2. lustra - przede wszystkim kto dokonywał pomiarów wielkości? powinno to być zrobione już po zamontowaniu płytek - z pozostawieniem 5 mm dystasu do krawędzi płytek, nie mniej. weź pod uwagę grubość lustra - w zależności od jego wielkości 4mm lub 5mm na spoinę. wskazana silikonowa żeby zdylatowc od płytek. na jakie podłoże było klejone lustro? 3. jak masz położone płytki - jaka wielkość i szerokość fugi? przy dużych formatach płytek i kładzeniu "bezspoinowo" wszystkie naprężenia przenoszą się po całej powierzchni ściany (pamiętasz może stukanie w kaloryfer żeby uciszyc sąsiada??). 4. lustra pękają od krawędzi - ale jak? przy krawędzi wzdłuż tej krawędzi czy od boku przez całe lustro, jedno pęknięcie na dwa duże kawałki? moim zdaniem - błąd leży na styku glazurnik/szklarz, tzn. glazurnik zamontował lustra za duże i zaspoinował fugą elastyczną w nazwie ale nie silikonem a same lustra miały mikrouszkodzenia powstałe podczas cięcia/transportu i zostały wykonane z tafli o zbyt małej grubości. nawet sad nic nie pomoże.