Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gwiezdnik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    55
  • Rejestracja

gwiezdnik's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Witam, Możliwości jest kilka: 1) Nie dotyczy RS-a - podpięcie się bezpośrednio pod CAN-a urządzeniem innego systemu - wówczas ów inny system musiałby się dopasować do formatu ramki INDYS-a. 2) Podpięcie się pod RS-a modułu podstawowego, czyli tego modułu który komunikuje się z jednostką główną. W tym przypadku również ów inny system musiałby się dopasować do formatu komunikacji - potwierdzanie wiadomości itd. 3) Podpięcie się pod drugiego RS-a modułu podstawowego - w tej chwili jednak drugi RS nie jest w ogóle wykorzystywany, więc wiązałoby się to z dopisaniem intefejsu innego systemu do modułu podstawowego i wgranie go do modułu - ale to musielibyśmy my zrobić. Co do standardu komunikacji - nie ma kłopotu by opublikować dokumentację, standard jest bardzo prosty, zarówno przy CAN-ie jak i przy RS. Choć smutne jest to, że w takiej konfiguracji nie pracowałby serwer INDYS'a Nadal wydaje mi się że podejście do logiki na zasadzie wielu reguł działających równolegle (analogicznie do procesów w Linux-ie) działa całkiem fajnie. Faktem jest jednak, że multimediów i kilku innych rzeczy Indys nie obsługuje. Mam jednak nadzieję że "jeszcze nie obsługuje". pzdr, Damian
  2. @kszhu: nie wiedziałem nawet że jest coś takiego jak płatny profil - dzięki, przyjrzę się tematowi. Jak widać nie jestem stałym bywalcem forum :/ @Rotan: myślę że jestem lepszy w tworzeniu naprawdę stabilnych systemów niż ich reklamowaniu. A na poważnie - mój dekoder od TV-SAT jest przez Indys'a codziennie restartowany przez jego wyłączenie w nocy - inaczej okazywało się, że po 2 dniach działania dekodera nie można przełączyć kanału lub nie chodzi połowa funkcji. Hasło może i czerstwe, ale prawdziwe - w przeciwieństwie do wielu "nowoczesnych" urządzeń, Indys'a nie muszę najpierw wyłączyć lub resetować by działał. @stkop: dopisałem kilka słów o logice na stronie Indys'a - a konkretnie dodałem stronę "Reguły". Generallnie Indys bazuje na regułach użytkownika - proces ich tworzenia i wykonywania spróbowałem właśnie na tej stronie wyjaśnić. Jeśli miałby Pan jakieś dodatkowe wątpliwości proszę o info - mimo że sam proces tworzenia reguł jest chyba dość prosty (jeśli już się go zrozumie), to opis może wydać się skomplikowany - a w zasadzie chodzi tylko o proste narysowanie algorytmu. pzdr, Damian
  3. Witam, Nie wiem czy mogę tutaj w pewien sposób zareklamować swój system - jeśli nie, to proszę o info a skasuję swój post. Jednak wątek dotyczy gotowych systemów, w dobrej cenie, a mój system taki jest - więc napiszę o nim kilka słów. W trakcie budowy domu zamarzył mi się inteligentny budynek. W zasadzie była to idea która już od dawna siedziała mi w głowie, a podczas budowy w końcu mogłem ją zmaterializować. Na początku przejrzałem ofertę rynkową, która jest może i szeroka, jednak nic mnie nie zachwyciło (szczególnie cenowo). Zależało mi na systemie przede wszystkim stabilnym, o niskim skomplikowaniu, niewielkiej ilości elementów które mogą się zepsuć a jednocześnie chciałem mieć podłączonych mnóstwo urządzeń - rolety, punkty świetlne, czujki ruchu, zbicia szyby, dymowe, chciałem mierzyć temperaturę etc. Taki system powstał za cenę za którą w innych systemach mógłbym mieć cząstkę funkcjonalności. A przede wszystkim - mój system ma obsługę bardziej skomplikowanej logiki którą się projektuje graficznie. Coś co początkowo traktowałem jako hobby, działa i ciągle jest rozwijane. Może jest szansa aby inni też mogli z tego skorzystać. Jestem otwarty na sugestie, bo chociaż jestem dumny z systemu, z tego jak działa, to zawsze można coś ulepszyć / zmodyfikować / dorzucić nowe pomysły. A jest co dorzucać, niestety. System jest młody i pewnie ubogi - ale może komuś odpowiedni, a nad kolejnymi rzeczami pracuję bo chcę je mieć choćby dla siebie. A więcej informacji jest tutaj: http://www.indys.pl. pzdr, Damian
  4. hej Pan Michał - 663513131, niestety nazwiska nie znam. Znalazłem go tutaj, na forum. Jak dla mnie - facet bardzo w porządku. Może ma mały kłopot z układaniem terminów. Jeśli się wcześniej ustali to nie maluje trawy na zielono. Robi porządnie, podpowie, bardzo uczciwy (przez miesiąc był sam w domu kiedy już mieszkałem robiąc wykończenie poddasza). Robiłem z nim ocieplenie styro 24cm - wcześniej pogryzłem się z dwoma inntymi "firmami" które nie robiły dokładnie, Pan Michał robił akceptowalnie. Robił też poddasze, w tym sezonie z Nim będę robił elewację, podbitkę, opaskę. Tak więc bardzo polecam. Najważniejsze że nie maluje trawy na zielono - można z nim konkretnie ustalić jakość. Z góry powie że żądana jakość pracy może być trudna do osiągniecia, pokaże dlaczego, uzmysłowi problem i wtedy zada swoje magiczne "Rozumie pan?" - nie jest gołosłowny. I wtedy dochodzi się do porozumienia, kompromisu. Sam mówi że on może siedzieć przy tym i rok - ale że to dla mojej kieszeni nie jest warte. Naprawdę bardzo polecam. No i pilnować terminów - z tym jedynie może być kłopot. Wziąć pod uwage że może być ślizg z wystartowaniem. pozdrawiam
  5. Hej! Usługi Instalacyjno-Sanitarne, Rafał Woźny, Pobiedziska - tel. 695 615 016, 695615016 - nie polecam. Wybudowałem z jego pomocą chatę - był dość pomocny, przyznaję. Ale fachowość jego usług i niestety późniejsza solidność okazała się bardzo wątła. Po wymianie przez niego płynu w układzie przestały grzać dwa obwody. Przez 2.5 miesiąca w okresie zimowym próbowałem go ściągnąc do domu ale się nie udało: * chory * chory w szpitalu * dziecko chore * dziecko chore w szpitalu * policja zabrała dowód auta * etc Finalnie skorzystałem z usług innego fachowca, który... dość ostro ocenił pracę Woźnego. * na listwie zasilającej pętla zablokowana tylko przepływomierzem - żadnego zaworka poniżej przepływomierza, * na listwie powrotu - również żadnej zakrętki, zakręcone standardowym zaworkiem z białym plastikiem - biały plastik pęka i woda się leje strumieniami. Ktoś by powiedział "Ile tej wody może się wylać? Niewiele." I grubo się pomyli tak mówiąc - okazało się, że szanowny pan Rafał zamontował mi regulator ciśnienia w układzie grzewczym z otwartym zasilaniem. Nawet gdybym miał nieszczelny układ, to dopiero gdyby woda wyszła mi w chacie to bym się dowiedział, bo na pewno nie przez spadek ciśnienia w układzie. Więc woda mogłaby się lać strumieniami w przypadku powyższych uszkodzeń. Podsumowując: * pomocny w trakcie budowy (choć w sumie połowicznie, bo często zdarzało się że sam musiałem z pracy się zwalniać by szukać części hydrauliki) * jakość prac zagrażająca konstrukcji * współpraca podczas eksploatacji - tragiczna. Brak możliwości ściągnięcia do chaty. Choć przypuszam że gdyby akurat woda się lała strumieniami to by się pojawił. W przypadku mniejszych problemów - niestety już nie. Jakby co, odpowiem na pytania, pozdrawiam
  6. Witam! Wprowadziliśmy się, jest więcej czasu, pora na rozliczenia. W zasadzie nie ma tego dużo - nie polecam dwóch firm: 1) Ekipy montującej parapety z firmy GRANIT MAR (GRANITMAR) - Kościan, Zachodnia 8. Chodzi o ekipę Pana Łakomego (tel 783 090 606). Montują niedokładnie (zostawiają dziury w obróbce - u mnie mieli obrabiać również styro), parapety brudne, połamane dachówki po których chodzili. Pan Łakomy absolutnie nie znosi krytyki, jeśli ktoś nie zdecyduje się zapłacić pełnej kwoty (choćby za połamane dachówki) - jego ekipa bezceremonialnie pomijając wszelkie prawo wchodzi na teren z młotem i niszczy parapety za które właściciel właśnie zapłacił. Tak więc - ekipa awanturników-rozbójników, nie polecam. Kamień jak kamień, w miarę ok (więc pewnie sama firma GRANITMAR jest ok, ale montaż i ekipa - tragedia. 2) Dekarz Woźny Mirosław - choć chyba nie tylko dekarz z tego co widzę. Mi miał robić opierzenia - zamiast powiedzieć "nie zrobię nie mam czasu", mówił że przyjedzie na pomiary w sobotę, spóźnił się połtora tygodnia (przyjechał po wielkich błaganiach), następnie znowuż nie odbierał telefonów, w końcu odpuściłem - ale miesiąc straciłem. Gdyby powiedział "Nie", byłbym miesiąc do przodu, a z ociepleniem stałem. Nie wiem jak robi, nie miałem okazji się przekonać, ale terminowość i kontakt - słabo. Olewa całkowicie - może miał zły miesiąc, nie wiem, ja go bardzo słabo wspominam. (tel 695 614 978 ) No i to tyle z ekip co mi zaszło za skórę tak konkretnie. pzdr
  7. Jeśli chodzi o okna drewniane - to myślę że mogę polecić firmę Kucz - http://oknakucz.pl/. Rodzinna firma, my wzięliśmy okna dla siebie ale jeszcze nie mieszkamy. Jednak polecili go nam sąsiedzi którzy w ich oknach mieszkają już 5 lat i wszystko z nimi ok... cena była przystępna i fajny gruby profil. Warto porozmawiać. Generalnie są z Chrzypska ale mają też biuro w Poznaniu.
  8. Hej! Mam pytanie z zakresu rekuperacji i systemów alarmowych. Czy czujki ruchu, pasywne, są wzbudzane przez nawiew powietrza z rekuperacji? Mam sytuację w której wychodzi na to, że czujka ruchu jest w tym samym rogu pokoju co nawiew powietrza, oczywiście czujka w samym rogu, nawiew ciut oddalony od ścian co powoduje że pasywna czujka ruchu będzie "patrzyła" przez strumień powietrza z rekuperacji. Czujka jest bardzo blisko nawiewu - strzelam - 10cm, 20cm? Generalne pytanie 1: czy czujki pasywne wzbudzają się w takich sytuacjach? Konkretnie chodzi o Siemensa IRM 120C, z jakąś tam odpornością na zwierzaki, ale wolałbym nie łamać reguł odpornością na zwierzęta... I generalnie pytanie 2: jak się zachowa taka czujka pasywna która będzie patrzyła z drugiego końca pokoju na ten strumień powietrza? Będzie się wzbudzała? Pierwsze pytanie tyczy się patrzena bezpośrednio zza nawiewu, a tutaj chodzi mi o patrzenie z dala na strumień powietrza... Pzdr, Damian
  9. Hej... Nie mogę tak naprawdę doszukać się czym grozi brak stref brzegowych. Hydraulik właśnie ułożył co 10cm w salonie rurki - mówi, że strefy brzegowe są niepotrzebne przy tak gęstym ułożeniu. Będą ciepłe okna, gruba izolacja, rekuperator. Wiem że to źle że nie ma stref brzegowych, tyle doczytałem, znalazłem w archwium, ale... jak bardzo źle? Tego niestety nie mogę nidzie znaleźć. Olać sprawę i zalac posadzki, czy wstrzymać wszystko znowuż na kolejne miesiące i szukać innego hydraulika? Nie wiem czy jest sens zmuszanie hydraulika który nie lubi stref brzegowych do ich układania, więc.... musiałbym szukać kogoś innego, ten ktoś musi znaleźć czas, i wszystko się opóźni. Wiecie jak to jest na budowie. Gra jest warta świeczki? Czy może braku stref nie odczuje? Szyb trochę jest, nie jest to ściana przeszklona, ale większe okno balkonowe, większe okno narożne... Izolacja styro na poziomie 24cm, okna drewniane 3 szybowe, grube. Łącznie w salonie ułożone 4 sekcje ślimakowe co 10cm. Pokój ma jakieś 7x5m, z czego zewnętrzne jest powiedzmy 10m, z czego jakieś 3m to drzwi na taras i 2-3m ciut większe okna. Czyli połowa znajduje się bezpośrednio przy szybach. Co robić...? Pzdr, Damian
  10. Robie jakas warstwe, ale co do wyrywania - to sie robi na mokro jeszcze, wiec sladu nie powinno byc. Czy moze potem sa problemy z rownoscia? Ktos ma doswiadczenia? No i z tego co widze, to jednak nie jest tak jak mi kiero mowi, ze 95% wyrywa... zaraz sie okaze, ze tylko 5% wyrywa, a 95% zostawia, co? Pzdr, Damian
  11. Witam Mam klasyczny problem z listwami tynkarskimi - wyrywac czy nie. Tynki cemenetowo wapienne, reczne. Kupilem iles tam listw w Leroyu, byl jeden rodzaj, wiec pewnie sa to najtansze ocynkowane. Ekipa twierdzi, ze zbudowala juz milion domow i zadnej rdzy nigdy nie bylo. Z kolei kierownik, znajomi mowia zeby listwy wyciagac, bo przy zacieraniu zrywa sie wierzchnia warstwe cynku i tam moga powstawac rdzawe slady. Do tego przy ucinaniu listwy rowniez powstaje miejsce bez ocynku i jest to zrodlo potencjalnej rdzy. Ekipa sie broni recami i nogami przed wyciaganiem - dodatkowa robota za ktora chca kase. Bylbym sklonny wyciagac te listwy, co wiazaloby sie z dodatkowymi kosztami. Ale - przeciez listwy na rogac rowniez sie zostawia, a chyba sa zrobione z tego samego materialu? Tez je sie przeciez zaciera? Wiec tez mozna niby zedrzec wierzchnia warstwe ocynku? Czym sie zatem rozni listwa narozna od listwy tynkarskiej? Wiec jak to w koncu jest z tymi listwami? Moglby ktos podsumowac, albo wie ktos dlaczego listwy narozne mozna zostawic bez obawy o rdze, a te listwy tynkarskie to chwast ktory trzeba wyrwac? Czytalem na forum, ale jak to na forum - ile ludzi, ile ekip, tyle partii i teorii :/ Z gory dzieki Damian
  12. Skoro odłączyłem się pytania wczesniejszego, chciałbym się odrobinę podłączyć pod to pytanie - z kwestią: jaki zasięg jest takiego Texecoma Impaq plusa? Na sieci jest napisane 2.5m, ale jeśli mam bardzo wysokie okna, i dość szerokie (4-5m) to rozumiem że przy montażu na górze będą problemy by nawet załapała dół, nie wspominając o bokach...? Jaki przyjąć zasięg takich czujek? Pzdr, Damian
  13. Ja mam 76 (góra/dół okna). Odłączam się zatem od pytania równie szybko jak się podłączyłem ;/ Dzięki Damian
  14. Witam! Podłączam się do pytania - jakie kontaktrony montować? Wcześniej zdecydowałem się na CMINI-10B, ale teraz zacząłem czytać o jakichś kontaktronach spolaryzowanych... Te CMINI-10B nie są chyba spolaryzowane? Bosch robi wersje spolaryzowane? Jeśli nie - ktoś zna dobra kontaktrony spolaryzowane do montażu wpuszczanego? Dzięki Damian
  15. Hej! Mam pytanie odnośnie sposobu ocieplenia chaty. Dom ma dwie pełne kondygnacje, parter i piętro, nie wiem ile ma kondygnacja jedna - 3.5m? Powiedzmy zatem że do murłat jest 7-8m. Chcę ocieplić dom styropianem 24cm. Wcześniej chciałem kleić 2 razy 12-tką, ale może poszukam jakiegoś styropianiu jednowarstwowego, w zależności od rozwiązania. Generalnie pytanie brzmi: jak to zrobić? Czy taka izolacja przy takiej grubości wymaga kołkowania? Czy ma sens coś takiego: styro 12 przyczepiony kołkami i na niego nałożony na zwykły klej kolejna warstwa 12-tki? Czy może szukać styro 24/25, szukać jakichś długich kołków, ale są takie? Maks jaki znalazłem to 30cm, do tego grubość kleju i się okaże że kołek siedzi na 4cm w dziurawce - porotherm 24, więc wypadałoby dac dłuższe. I jeśli kołki - czy mógłby ktoś przypomnieć system dociepleń, w którym kołki są schowane pod korkami ze styropianiu? Z tego co pamiętm wierciło się czymś dziury w styro, wkładało kołek, a potem przykładało korek na ten kołek. Niestety nie potrafię znaleźć firmy która to stworzyła... w każdym razie - będę wdzięczny za pomysły jak ocieplić tak grubo te ściany... Wiem że wiele info jest w archiwum, ale nie znalazłem nigdzie połączonego tematu dybli z grubą warstwa ocieplenia i to podwójnego, bo może 12-tki nie trzeba kołkować, a 24-tkę już trzeba? Dzięki Damian
×
×
  • Dodaj nową pozycję...