Nie wiem co w tym takiego dziwnego , poprostu dziś nie moge rozwalić całej kotłowni bo jest zima , ponadto kotłownia jest też pralnią i syszarnią połowa ściany leciała mi na głowe więc została zdięta i położona jeszcze raz. A druga rzecz , to nie wiem gdzie ktoś mógł tu jeszcze chwalić tego pana , bo ja widziałam tylko jeden wpis o tym człowieku i to z przed pół roku jak pamiętam.