witam,
mam skarpe (40m/5m), pierwsze zalozylismy siatke ale to nic nie dalo, doslownie pieniadze wyrzucone w bloto. Postanowilismy przedewszystkim nad skarpa zalozyc dren, ktory wiele pomogl, kolejna rzecz to po kolejnym wyrownaniu skarpy polozyc na nia zwykla czarna budowlana folie i kamien jeden na drugim (wyszlo 30 ton). To dopiero dalo efekt, jeszcze czekamy na roztopy po pierwszej zimie , ale wszelkie ulewy i oberwania chmury, jej nie ruszyly. To bylo najtansze rozwiazanie i najlatwiejsze do zrealizowania , bo procz wyrownania skarpy reszte mozna zrobic samodzielnie. zdjecie moge wyslac na maila pozdrawiam