Zaglądam tu po długiej przerwie i mogę podzielić się uwagami, jakie mam po roku zamieszkiwania w Klementynce. -brak wentylacji w kuchni,zrobiłem kominek przez dachówkę (nie działa, dmucha do środka) -braka wentylacji w łazience (z łazienki zrobiłem garderobę, a łazienkę przeniosłem do pokoju przy salonie, komin jest w ścianie między łazienką a salonem, jest OK) -brak wentylacji w w/c (zrobiłem przez kominek w dachówce, nie działa) dzisiaj zdecydowałbym się na normalny komin. -garaż jest trochę mały -zrezygnowałem z komina po środku wyjścia na taras (jest w ścianie między salonem a łazienką), -zrezygnowałem z klatki schodowej (schody gięte dębowe)