Nie wiem czy zdołam pomóc i wyjaśnić ale spróbuję. Niekoniecznie znam się na ogrzewaniu ale miałem doświadczenia z chłodnictwem. czyli z kompletnie odwrotnej strony. W literaturze na temat chłodnictwa jest poruszany temat projektowania chłodni w zależności od przechowanego towaru. Panuje następująca zasada im mniejsza różnica temperatur pomiędzy wymiennikiem ciepła (czyli chłodnicą) a chłodzonym ośrodkiem tym mniejsze zmiany mikroklimatu. Na przykład jeżeli projektuje się chłodnie dla mięsa to jest to coś co niema co do tego specjalnych wymagań i można zastosować mały wymiennik z różnicą temperatur nawet Delta 60stopni - z potężnym wentylatorem - co za tym idzie zmiany mikroklimatu będą duże. Jeżeli jest o chłodnia dla kwiatów to zaczynają się schody - wentylator wykluczony - jak największa powierzchnia wymiany ciepła - możliwie jak największy wymiennik - różnica temperatur wymiennik otocznie max 3 stopnie. Różnica temperatur wymiennik otoczenie najsilniej wpływa na wilgotność - tu się muszę zgodzić z przedmówcami. Pamiętam co zaobserwowałem w jednej z firm w których pracowałem. Kocioł był przełączny w stan spoczynku na sobotę i niedzielę. automat włączał go go na godzinę przed rozpoczęciem pracy. Wszyscy gdy wchodzili do pomieszczenie w poniedziałek , pomimo 25 stopni odczuwali że jest zimno. czego nie było w następne dni pomimo 22 stopni. Moim zdaniem jest to kombinacja dwóch czynników - na pewno jest ogromna różnica temperatur pomiędzy grzejnikiem a temperaturą w pomieszczeniu . To wpływa na odczucie komfortu cieplnego Moim zdaniem trzeba by zwiększyć powierzchnie grzejników - założyć większych rozmiarów. W ten sposób zmniejszymy różnica temperatur pomiędzy grzejnikiem a temperaturą w pomieszczeniu. Nie sądzę aby znacznie zwiększyło się zużycie ciepła. temperatury pilnować będzie termostat grzejnikowy. Lub założyć dodatkowe ogrzewanie podłogowe z zaworem RTL Drugim czynnikiem który wpływa na odczucie komfortu to jest oddziaływanie ścian. działają jak wymiennik ciepła tylko w drugą stronę. Też oddziaływają na zmiany mikroklimatu. Tu już moje osobiste doświadczenie że w pomieszczeniach o wysokiej izolacji czuję się bardziej komfortowo. coś mi się wydaje że jest to mieszkanie w którym większość ścian to szczytowe Co do ścian to pozostaje założenie grubszej izolacji