Dunedain

Witamy Budowę rozpoczęliśmy w sierpniu 2007. Aktualnie jesteśmy na etapie wykończenia wnętrz, zarówno parteru, jak i poddasza. Na dziś możemy potwierdzić, że Wieszczek jest bardzo ładny i pozytywnie odróżnia się od otaczających gargameli. Jednakże, mimo ciekawej bryły i funkcjonalnego wnętrza, nie daje poczucia wygody i przestronności. Z poważniejszych zmian, to m.in.: * połączyliśmy WC i łazienkę w jedną dużą przestrzeń, gdzie znajduje się duża kabina prysznicowa (byłe WC), sedes, bidet i podwójna umywalka * salon, kuchnia, obie łazienki, hall i wiatrołap ogrzewamy podłogowo * zamiast skromnego ogrodu zimowego, wybudowaliśmy dużą altanę w formie lukarny połączonej z połacią głównego dachu. Lukarna wsparta jest na dwóch grubych (40x40 cm) drewnianych słupach, osadzonych na poszerzonej płycie tarasu * w związku z powyższym, przesunęliśmy ku ścianie szczytowej oba okna dachowe większej sypialni na poddaszu (o jedną krokiew) * wstawiliśmy jedno duże okno balkonowe zamiast dwóch małych w mniejszej sypialni na poddaszu. Okno wychodzi na mały balkon, podwieszony nad tarasem przyległym do sypialni pierwszej kondygnacji; * zamiast schodów żelbetowych, zdecydowaliśmy się na zastosowanie lekkiej, ażurowej konstrukcji z drewna. Jednak, mimo tego wyboru, klatka schodowa wciąż wydaje się ciasna * przestrzeń nad garażem, poprzez zastosowanie podłogi z płyt OSB bitych na bazie z podwójnych jętek, wykorzystujemy jako dodatkowe pomieszczenie gospodarcze. Pomieszczenie dostepne jest po opuszczeniu drewnianych schodków. Rozważamy przebicie w przyszłości dodatkowych drzwi z dużej sypilani poddasza, co umozliwi efektywniejze wykorzystanie pomieszczenia Uwagi: Teraz żałujemy, że nie wydłużyliśmy budynku o 1-1,5 metra, tak aby powiększyć klatkę schodową i poszerzyć sypialnię na parterze. Przydałoby się również zwiększyć rozstaw ścian nośnych o 1 metr, by nadać wnętrzu wrażenia większej przestrzeni. Aha, na nasz gust, oryginalne, szczytowe okapiki nie spełniają swojej roli. Rady: Należy starannie dobierać wykonawców, a kontrolę nad nimi powinno powierzać się zaufanym kierownikom budowy. Na przykład niedopilnowanie murarzy na pierwszym etapie budowy, mści się na nas po dzisiejszy dzień. Pozdrawiamy Dorota i Darek