Kanadyjczyk, kanadyjczykowi nie równy. Dom mojej rodziny w metodzie kanadyjskiej budowała super firma z 15 letnim doświadczeniem ze stanów. I niby wszystko dobrze poszło, ale dach przeciekał prze dłuższy czas do czasu gdy nie wzieła całego domu w audyt firma tylko z 10 letnim doświadczeniem z Polski. Dom kanadyjski jest głośny, ale kanadyjczyk który ja widziałem to jedno wielkie pudło rezonansowe. Ale to było 17 lat temu i sposób budowy i wykańczania. Wszyscy (dosłownie) uczyli się na naszym domu. Teraz będziemy budować i wgre wchodzą tylko dwie opcje (po przeczytaniu kilkuset wątków i kronik budowy) murowany czy prefabrykowany budowany przez jedną firmę. Mnie strasznie podobał się początek, przygotowanie do inwestycji, prace fundamentowe, prace melioracyjne. Czy wszystko to projektował jeden projektant? Z fotorelacji wynika, że najsłabiej radzili sobie Panowie od słupków:).