pioter68

Dziwnie się trochę patrzy na ten sam projekt ale bez lustra U nas juz za chwilę minie trzy lata od wprowadzenia i nadal uważamy, że projekt jest rewelacyjny - dom jest kompaktowy a przy tym zapewnia dużą powierzchnię, ma rewelacyjną komunikację - wszystko łatwo dostepne a zarazem bez zajmowania zbędnej powierzchni, strych 70 m2 to rewelka na rupiecie, o piwnicznych pomieszczeniach nie wspomnę. Nadal nie widzimy potrzeby dokonywania jakiś zmian. No i po naszym ociepleniu latem mamy chłodno a zimą wystarcza kominek,(Jotul I 18 panorama), dopiero poniżej -20 załączamy podłogówkę "do wsparcia". Koszt ubiegłorocznej zimy w kwestii ogrzewania to 2 680 - 2 400 drzewo i 280 prąd na dogrzewanie podłogami na przelomie stycznia/lutego - gdybym sam nie płacił tobym nie uwierzył, że za takie pieniądze mozna ogrzać taki dom (temperatura w domu nie spadała poniżej 20 stopni na dole i 21 na górze - żadne tam biedowanie przy 16 -18 stopniach).

Jesli ktoś chce zobaczyć zrealizowaną inwetsycję to zapraszam. Dane kontaktowe przesyłam na PW.

A tak, dużo zależy od wykonawcy i od producenta systemu. Montażyści mojego brata teraz specjalizują się w AlphaInnotec, wcześniej mieli znaną niemiecką firmę na B - zrezygnowali, bo potem średnio raz na kwartał jeździli na serwis, za który Niemcy płacili grosze po wielkim udowadnianiu, że usterka łapie się na naprawę gwarancyjną. Żeby nie było ze elektryka taka słodka - u mniej też były już dwie awarie - najpierw dzień po odpaleniu nawalił czujnik temperatury w salonie - wymiana zajęła ekipie 10 minut, potem po tygodniu nawalił główny przekaźnik załączający - system co prawda działał, ale strasznie buczało w skrzynce (podobno trafiła się wadliwa partia Legrandów). Teraz będzie znowu u mnie jutro ekipa, bo coś źle podłączyli i wywala mi różnicówkę jak załączę pompę od cyrkulacji ciepłej wody z bojlera. Ale to są pierdoły, nawet gdyby nie było gwarancji, to naprawa nie kosztowałaby mnie więcej niz 100 zł. A jak się sypnie PC - no, to są koszty ... Trzeba też pamiętać o jednym - po usterkach "rozruchowych" w elektryce nie ma już praktycznie co się psuć i za co płacić poza energia uzywaną do zasilania, w PC nawet jak system chodzi prawidłowo to jest płatny obowiązkowy coroczny przegląd (bo inaczej żegnaj gwarancjo), co 5-7 lat wymiana czynnika w rurach (oj, jest tego litrów - a to przecież etanol, więc nie kosztuje grosze), a sprężarka jak w lodówkach - wytrzyma maks 15-20 lat. A to już koszt jak diabli, czytałem o gościu, który wymienił całą jednostkę centralną PC, bo nie mógł już dostać nigdzie agregatu do swojego typu pompy.

U mnie od 10 grudnia działa system akumulacyjny Devi (piwnica, garaż, parter) + DuoHity na poddaszu. Pierwszy zmierzony pobór energii w styczniu - 836 zł (zużycie total domu) + 3 m3 drewna w kominku. Łącznie wyszło ~1300 zł za 190 m2. Jak za miesiąc z ostrymi mrozami (do -28 w nocy), silnym wietrem i i mieszkanie w zupełnie nowym budynku uważam to za wysokie ale akceptowalne. Co do świadectwa - ja z klucza dostałem za wskazanie elektryki po łbie - nie ma , że kominek, że akumulacja - elektryka i tyle. Dlatego ja zużycie pierwotnej mam na poziomie 250 kWh/m2/rok, brat przy takiej samej kubaturze, powierzchni i zolacji (na ścianach nawet słabszej, bo ma 16 cm styro a ja 20) ale z pompą ciepła dostał prawie dom pasywny - 37,5 kWh/m2/rok. Natomiast w styczniu zużył pradu za 380 zł + 2 metry drzewa w kominku, czyli łącznie koszt to jakieś 650 zł. Owszem, taniej ode mnie - ale różnica w koszcie to jakieś 650 zł przy tak ostrej zimie. Jeśli więc za cały rok różnica wyjdzie nawet na poziomie 3 000 zł, to jeśli koszt wykonania mojej instalacji wyszedł o 55 000 mniej to jakiego trzeba czasu, aby inwestycja brata zrównała się w kosztach total (koszt instalacji + eksploatacji) ze mną? Nie uwzgledniajac czynników innych kosztów niż tylko sama energia (a więc takich jak serwis, części, etc.) trzeba jakichś 18 lat .... Teraz od lutego akumulacja jest w ogóle wyłaczona - wystarczy kominek (Jotul I18) z rozprowadzeniem na poddaszu (Dospel, filtry siatkowe + pompa + anemostaty) - przy zewnętrznej na poziomie -3 w dzień i -8 w nocy w salonie mam 24, w kuchni (najzimniej) +20,5, na poddaszu +23, garaż grzany przez ziemię (mam działkę na spadku, więc poziom piwnicy jest w 3/4 zasypany ziemią, tylko ściana frontowa jest odsłonięta) +8. Drzewa pójdzie ze 2,5 metra, czyli jakieś 400 zł. Acha, system Devi się sprawdza - niezależnie od tego, co było na zewnątrz w domu zawsze było w najzimniejszej kuchni około +21,5 - róznicę rano czułem tylko w temepraturze podłogi - jak było -28 na zewnątrz, to nawet przez kapcie czułem że jest ciepła, przy -8 - chyba w ogóle nie była podgrzewana. Po dwóch miesiącach mogę stwierdzić - ludzie, nie bójcie się tej elektryki.

Nie martw się, ja też mam stromą działkę - jak najbardziej ściana z bloczków fundamentowych wytrzyma napór ziemi. Ja mam realizację za sobą, dom ukończony, mieszkamy od 10 XII 2009. Do zrobienia została już tylko ziemia wokół budynku, balustrady na balkonie i tarsie orazi ogrodzenie od strony drogi - niestety, zima nas zatrzymała. Po miesiącu mieszkania stwierdzamy, że dom po dokonanych małych, kosmetycznych przeróbkach jest rewelacyjny - pełna funkcjonalność i użytkowość - nadal nie widzimy lepszego projektu dla nas. http://images42.fotosik.pl/158/e635f7c212588715med.jpg http://images35.fotosik.pl/100/015ae00aa50c0e18med.jpg http://images35.fotosik.pl/117/bc728dd1290f64a6med.jpg

Zdecydowanie polecam ekipę pana Tomka - zrobione inwestycje u mnie i u brata i poza duperelami żadnych uwag - tempo mają iście olimpijskie nie tracąc przy tym jakości.

U mnie powoli wykończeniówka - dom jest aktualnie ocieplany - styropian EPS 70 dwie warstwy po 10 cm klejone (elewacja na produktach Atlasa - Stopter K-20, nie trzeba kołkować, na to baranek Cermit SN Mal 1,5 m + malowanie farbą silikonową - taniej 3x od tynku silikonowego a właściwości te same), robią się regipsy na poddaszu (ocieplenie dachu produktami Isover - Super-matą 15 cm + 10 cm Aku-płyty. Miało być 30 cm Uni-maty, ale dzięki połączeniu Super-maty z Aku-płytą mam ten sam opór cieplny jaki daje 30 cm Uni-maty przy uzyskaniu 5 cm oszczędności w grubości izolacji), robią się gładzie, za dwa tygodnie gresy, łazienki, panele na podłogi, etc. Niestety, nasze dotychczasowe mieszkanie, które miało pozostać trafia do sprzedaży - kolumny winien i ma "lekko" nam się rozjechały i potrzeba dofinansowania, aby nie mieszkać wiecznie na budowie tylko wprowadzić się do wykończonego domu.

Stan surowy otwarty skończony - jak na razie wszystko bardziej niż OK http://images41.fotosik.pl/135/dd428e5d61e14c1cmed.jpg

Humus zdecydowanie zawsze lepiej wybrać i nasypać pospółki - nie będzie niebezpieczeństwa, że nagle podłoga zrobi trach - i problem gotowy. Dlaczego? Bo piasek ubity dobrze przenosi obciążenie i zachowuje jednolitość, a w humusie pod wpływem pracy budynku może dojść np do osiądnięcia gruntu i nagle pod podłogą robi się cudowna dziurka ....

U mnie w mieszkaniu Thermoplast jest od 10 lat - jak na razie wszystko OK - nic nie jest wypaczone, plastiki praktycznie nie mają żadnych zmian barwy, okucia poruszają się sprawnie. Jedyny mankament - jak na zewnątrz jest +35 i "patelniane" słońce, to drzwi balkonowe potrafią lekko się ocierać o ramę - ale jak na taką temperaturę i tak to mały problem, który zanika wieczorem. Ja zdecydowanie polecam, będę zamawiał także Thermoplast do budowanego właśnie domu.

U mnie już są wznoszone ściany parteru, jestem po zrobieniu piwnicy. Tempo dobre, zacząłem 3 marca. U mnie zmian praktycznie nie ma (mam lustrzane odbicie), poza innym usytuowaniem "ziemnym" - bo do garażu nie jest robiony "podkop" tylko wykorzystuję naturalny spadek działki. Jedyne co polecam - i już się sprawdziło - to wydłużyłenie podłogi tarasu nad wjazdem do garażu do 2 metrów - jak się okazało, gdybym pozostawił wersję pierwotną, to miałbym korytarzyk do przechodzenia, a tak mam miejsce do utawienia krzeseł, stolika i podziwiania zachodu słońca. Fundamenty zrobione są z bloczka fundamentowego dwunastki, ściany stawiam z Porothermu 25 P+W Wienerbergera. Acha, i za namową wszelkich świętych (wykonawcy, kierownika, inspektora) zamieniłem Terrivę na monolit - i jest OK. Oczywiście poprzestawiam trochę ścianki działowe - szczególnie w piwnicy, bo robię z pomieszczenia nr 3 pralnio - suszarnię, z czwórki graciarnię a w piątce stawiam saunę. No i zmieniłem ocieplenie - piwnica styropian Aqua Yetico 12 cm, góra pójdzie 18-ką, na dach dam 30 cm wełny. Uważam że lepiej docieplić ponad standardowo, bo różnica w cenie styropinu wg projektu (6 cm) a zastosowaną 12-ką na fundamentach to 600 zł, na ogrzewaniu zwróci się w połowie sezonu. Cena robocizny stanu surowego z dachem w wersji odeskowanie + papa - jak na jakośc ekipy jesty bardzo OK. Szacuję, że ze wszystkim, jeśli chodzi o sam budynek, zamknę się w cenie 350 000 brutto.

Ja jestem już po wylaniu podłogi piwnicy, przesztrzeń wypełniłem (92 m2) 40 tonami piasku z lokalnej kopalni kruszyw - do murowania się nie nadaje (grubość + resztki korzeni, bo kopią spod drzew iglastych), ale do zagęszczania idealny - ekipa sypała warstwamy a po wierzchu chodziła zagęszczarka wibracyjna 100 kg. Po zagęszczeniu efekt była taki, że jak chodziłem, to piasek nie zapadał się nawet na centymetr.

No i koszcik dodatkowy - okazało się, ze energetyka wbrew przesłanym mi warunkom nie zrobi mnie odbiorcą tymczasowym po "wykonaniu linii zasilającej zalicznikowej" tylko muszę także zamontować szafkę na słupie (szafka na działce dzieli zasilanie na dwie działki - ale to juz energetyki nie interesuje) i wyprowadzić z niej kable do podpięcia do linii - więc dojdzie dodatkowe parę stówek, Na szczęście wszystko u mnie na pół, bo na drugiej działce buduje się brat.

Ballah, zgadza się, tyle to trwa - u mnie też projektowali ponad pół roku. A kiedy po przesłaniu projektu z bratem poprosiliśmy od razu o wybudowanie szafki docelowej argumentując, że w miejscu przebiegu kabla i usytuowania szafki absolutnie nic nie będzie robione usłyszeliśmy, że się nie da - chyba że mamy stan surowy zamknięty. Argumentacja była taka, że te dwa koła z hakiem opłaty przyłaczeniowej to 20% rzeczywistego kosztu, a co będzie jak oni zrobią a my nie zaczniemy budować? Więc zapłaciliśmy za projekt i czekamy na docelówkę do zakończenia budowy,dzięki czemu teraz doszło dodatkowo 2 800 za tymaczasówkę, która potem częściowo wykorzystamy (przyłącze na słupie, część kabla).

300 złoty za całość? Z materiałami? Szafka, kable?

Ja właśnie jestem po instalacji tymczasówki - 70 m ze słupa pod ziemią kablem - koszt z materiałem 2 800 (2 000 szafka na stelażu zakopanaym w ziemi, kabel oraz pozostałe materiały), 600 robocizna i 200 zł koparka 2,5 h. Jak się dowiedziałem że koszt kopania ręcznego to 20 zł za 1m (z zasypaniem, głebokość 60 cm) to koparka wychodzi 7 razy taniej, do tego tylko 3 h roboty łącznie (kopanie + elektrycy) zamiast co najmniej dwóch dni.

Czy ktoś może mnie oświecić, na ile głośno pracują wentylatory w dynamicznych piecach akumulacyjnych? Producenci podają rózne decybele (przeważnie <30 dB), ale jak to się ma w praktyce? Mam np. nawilżacz o głośności 33 dB i generalnie go nie słychać, ale jak się zrobi już całkiem cicho (czyli głowa na poduszczce w kierunku zasypiania) to nagle te 33 decybele zaczynają przypominac startujący odrzutowiec. A pytam bo mam dylemat co dac do sypialni - dynamika czy statyka.

Jak w tytule - szukam osób realizujących bądź już ze zrealizowanym projektem W-7.12c z Jeleniogórskiego Biura Planowania i Projektowania. Ja startuję w marcu, więc chetnie przyjmę uwagi ale i się nimi podzielę.