Bardzo proszę o pomoc, nam budynkiem, który zamierzam zmodernizować, stai ogromne, suche drzewo. Jakby nie było za łatwo, jego gałęzie są tuż nad liniami energetycznymi. Drzewo wygląda jakby było rozpołowione (przez całą długość drzewa jest pęknięcie). Drzewo jest pod niewielkim kątem nachylone w stronę budynku. Do jakich instytucji muszę się zgłosić i ile mnie będzie kosztowało wycięcie tego drzewa (nie chodzi mi tu tylko o pozwolenie ale głównie o to czy jest jakaś instytucja typu straż pożarna, która to wytnie, czy muszę sama szukać firmy. Proszę o wyrozumiałość, nie ukrywam że jestem w tym temacie całkowicie zielona