Na takich osiedlach potrafi być kilkadziesiąt kundli, po prostu orkiestra. Jeden zaszczeka to później wszystkie "komunikują się". TO HORRRRRRROR. Ale drodzy forumumowicze, najgorsi są tak naprawdę ludzie trzymający te biedne zwierzęta na łańcuchach lub kojcach albo luzem latające po podwórkach. TO ONI SĄ ISTNYMI BESTIAMI , które nie potrafią zrozumieć , że ich kundle zagłuszają życie LUDZIOM. Po prostu w naszym kraju PIES ważniejszy jest niż człowiek. PIES NA ZAGRODZIE RÓWNY WOJEWODZIE. HAU HAU HAU .....-------> OO. Uważam , że nic sęi w naszym zacofanym kraju nie zmieni pod tym kątem. Pies ze swym szczekaniem i ujadaniem będzie zawsze ważniejszy od CZŁOWIEKA. Polecam słuchawki przemysłowe, korki do uszu.....smutne to . ZWIERZ GÓRĄ.