Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

spamstopper

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

spamstopper's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Znajomy ocieplił dom na potęgę. Owszem zimą ciepło nie ucieka, ale latem też musi grzać, bo dom się nie nagrzewa i ma jak w chłodni - nie jest to przyjemny chłód. Bo zakładam, że będę grzał wtedy kiedy potrzebuję, a nie w nocy, żeby dom był nagrzany jak ruszam rano do pracy. Po drugie zakładam, też że z czasem pojawi się potomek i będzie musiało być ciepło non stop. Zapotrzebowanie pompki na prąd jest stosunkowo małe. Ogrzewanie ekogroszkiem jest około połowę tańsze od prądu. Te 30 minut raz na kilka dni mogę poświęcić na rzecz obsługi przy niższych rachunkach.
  2. Witam. Przez chwilę rozważałem ogrzewanie domu podłogowym ogrzewaniem elektrycznym. Na forum i na stronach producentów naczytałem się jakie to ekonomiczne. Niektórzy forumowicze ogrzewający domy w ten sposób, z uwzględnieniem innych odbiorników energii chwalą się rachunkiem na kwotę 500-600zł miesięcznie (za dom ponad 100m2). Wydaje mi się, że można to włożyć między bajki. Opieram się o kalkulator http://www.vattenfall.pl/kalkulatorenergii/. Przy założeniu Domu o powierzchni około 70-80m2 (czyli niedużego) i odliczeniu obszarów zajętych przez meble, wannę, itp. zostaje nam około 50m2 powierzchni pokrytej matami lub kablami grzejnymi. Maty około 150W/m2. Czyli jeśli włączymy ogrzewanie w domu na całej powierzchni to mamy 7500W. Zakładam, że nie ma nikogo w domu przez 8-10h (praca) więc ograniczamy się do grzania średnio przez 7h dziennie (bo w sobotę/niedzielę raczej większość czasu spędza się w domu). To przy taryfie całodobowej mamy zużycie prądu 22zł x 31 dni = 682zł - i to jest za samo ogrzewanie. Nie wiem więc jak można zapłacić za całość zużytego prądu 500-600zł za ponad 100m2, przy założeniu że się w tym domu mieszka i nie chodzi w kurtkach. To takie moje wolne przemyślenia. Jeśli znacie sposób na ogrzanie się prądem tanim kosztem, to podzielcie się - jestem ciekaw. P.S. Ja już definitywnie z prądu zrezygnowałem. Lepiej raz na kilka dni zasypać zasobnik ekogroszkiem i mieć ciepło bez przerwy, niż mieć wygodniej ale zimno.
  3. Co do wyłączenia prądu, to albo mam szczęście, albo nie jest tak źle. W minionym 2008 roku tylko raz byłem jakieś 8h bez prądu (była jakaś grubsza awaria). Do tego kilka (około 5) wyłączeń w okresie większych burz. Tym więc się nie przejmuję. Zresztą czy to piec na ekogroszek z podajnikiem, czy to olej lub gaz, to też są uzależnione od prądu w mniejszym lub większym stopniu. Ten dom, o którym myślę ma w standardzie kominek, więc w ostateczności wrzucę drewna i upiekę kiełbaski .
  4. Gazu nie mam (teren wiejski). Butla z gazem, to jednak kiepska ozdoba i ryzyko wybuchu. Muszę jeszcze sprawdzić żywotność takiej butli i sprawy dotyczące przedłużania homologacji.
  5. To nie wchodzi w grę, bo podnosi koszty budowy i podwaja szansę na błąd przy instalacji, a także ryzyku awarii. Myślę o elektrycznym właśnie z tego powodu, że jak napisałem chcę zbudowć stosunkowo mały domek (ok 80m2 pow. użytk.), a w projektach takich domów architekci raczej nie przewidują kotłowni, a jeśli jest to w skali mikro. Ogrzewanie węglem wymaga stosunkowo dużej kotłowni i miejsca na skład opału. W tym problem i z tego powodu zacząłem szukać alternatywy.
  6. Witam Forumowiczów. Jestem w trakcie wybierania projektu domu i zaczynam rozważać sposób ogrzania domu. Będzie to dom o powierzchni około 80m2. Zaczynam poważnie myśleć o podłogowym ogrzewaniu elektryczym, ponieważ: - domy o małej powierzchni zwykle nie przewidują oddzielnej kotłowni (co uniemożliwia użycie wękla, czy oleju opałowego), a nie chcę za bardzo zmieniać takich projektów - nie chcę mieć kotłowni w salonie, więc odrzucam ogrzewanie kominkiem - ogrzewanie elektryczne wydaje się być bardzo wygodne w obsłudze, a tym bardziej że przez minimum 10h dziennie nikogo w domu nie będzie (praca), więc nawet gdyby był piec na węgiel, to nie ma go kto dopilnować Jedyną wadą jaką widzę w ogrzewaniu elektrycznym to, jak sądzę, wysokie koszty za energię elektryczną. Co radzicie? Czy ktoś z Was używa/używał ogrzewania elektrycznego? Jakie macie doświadczenia z tym ogrzewaniem? Z góry dziękuję za Wasze opinie. Spamstopper
×
×
  • Dodaj nową pozycję...