kondi10
-
Liczba zawartości
55 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez kondi10
-
wydaje mi się, że ibox, czyli to co jest wewnątrz ukryte, może być różnej wielkości u różnych producentów. mój hydraulik dzisiaj mi właśnie montował elementy zewnętrzne (to co jest w środku było umieszczane przed kafelkowaniem) i trochę się z tym bawił. mówił, że dobrze że jest instrukcja, bo miałby momentami ciężko.
-
ja mam filtry firmy honewell, polecił mi je brat znający się mocno na rzeczy. są montowane za wodomierzem, natomiast mimo wszystko myślę, że się przydają. mam nowe mieszkanie i już któregoś razu spadło mocno ciśnienie zimnej wody. przyszedł hydraulik, który akurat miał montować te filtry i okazało się, że w środku w rurze był kawał grubej folii. zatrzymał się na wodomierzu właśnie. skoro trafiła tam folia, to jakiś piasek, czy inne drobne zanieczyszczenia, które przeszłyby między skrzydełkami wodomierza tym bardziej mogą się tam znaleźć. nie zamierzam uszkodzić sobie drogich baterii. blok jest nowo wybudowany i może to stąd te zanieczyszczenia. nie wiem jak z sensem zakładania filtra w starej, już przepłukanej wiele razy instalacji.
-
witam krajankę, jestem z Lublina tylko przeprowadziłem się do Krakowa mogłabyś napisać ile cię to wyniosło w poszczególnych pozycjach?
-
No nie podpisałem Kwitowałem tylko kasę dla niego, z resztą do tej pory tak naprawdę dałem mojemu fachowcowi tylko połowę tego co ma na fakturach. Fachowiec polecany przez znajomą, która nie czuje się oszukana, przy okazji widzę jak mieszkanie wygląda rok po zrobieniu. Tyle, że ona śpi na pieniądzach, ja nie. aha, dodatkowo wszystkie materiały budowlane przywoził samemu, również płytki z magazynu, który był w obie strony 20km od mieszkania, jak i zakupy robił w sklepie koło 15km w obie strony (na moje specjalne życzenie, bo tam miałem kartę stałego klienta)
-
witam, Jestem już na finiszu i wkrótce przeprowadzka. Wcześniej oczywiście ustaliłem wszystkie koszty z wykonawcą, jednak nie mam siły tego wszystkiego liczyć (bardziej też umiejętności, jako że ze mnie humanista do kwadratu). Ponieważ budowlaniec wszedł do mieszkania w stanie deweloperskim, a wychodzi z ładnie zrobionego - naprawdę jeśli chodzi o staranność nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń, właściwie co do jakości trudno się wypowiadać, ale z jego pracy jestem zadowolony, to nie chcę liczyć osobno za wszystko, bo i tak coś pominę. Stan deweloperski w tym przypadku oznacza parapety, grzejniki, wylewka betonowa. Mieszkanie w Krakowie niecałe 50 metrów kwadratowych z czego: całe mieszkanie gładź i pomalowane (oczywiście poza łazienką) łazienka 4,2m cała w kafelkach, do tego kawałek ścianki około 2,5mx0,2m i 0,4x0,4 dobudowany, wycinana dziura na stelaż wc, sufit wymalowany, wstawione w płytki lustro przedpokój 8,2m położone płytki podłogowe kuchnia 8m położone płytki na podłodze, pas płytek na ścianie o powierzchni około 6m płytki kładzione prosto, nie po przekątnej 1 pokój - 18m położona podłoga pływająca 2 pokój - 11m położona podłoga pływająca wylewka oryginalna nie była równa, trzeba było dokładać zarówno w pokojach, jak i przedpokoju. do otworów drzwiowych trzeba było dokładać karton gips, bo nie trzymały wymiarów, balkon 6,5 metra płytek podłogowych. dodatkowo podłączono mi wszystkie światła w mieszkaniu (lampy i żyrandole), założono karnisze, hydraulika płacona osobno innemu fachowcowi za wszystkie materiały płaciłem ja, teraz interesuje mnie wyłącznie robocizna. nie chciałbym dać się oszukać, z drugiej strony wiadomo, że każdy grosz się liczy i chciałbym po prostu zapłacić tyle ile powinienem. Jeśli znacie ceny to podajcie proszę, przynajmniej za poszczególne pomieszczenia jeśli nie za całość. Ewentualnie co jeszcze powinienem podać, żeby dało radę to wycenić?
-
jak porówna się franke i blanco to jednak widać różnicę na korzyść blanco. teraz oni w dodatku mieli promocję i zlewozmywak z baterią można kupić było dużo taniej niż osobno. takie promocje bywają też oczywiście i we franke.
-
aha i jeszcze jedno, ta sama kuchnia została przez studio kuchenne robiące kuchnie z wolsztyńskich fabryk mebli, wyceniona na jakieś 15 tysięcy zł, tyle, że bez oświetlenia i montażu własnego agd (za sztukę 200 zł ekstra)
-
za kuchnię z drewna litego zamawianą w kalwarii zebrzydowskiej płaci się koło 2500 zł za metr (jeśli sam dół, to około 60%), za swoją w fornirze zebrano zapłaciłem około 2200 - chociaż gdybym się zdecydował na szuflady zwykle, nie blumowskie to zapłaciłbym w sumie koło 1500 zł mniej (szuflad jest 9). płyta mdf to kwota rzędu 1500-1800 za metr bieżący.
-
a ja mam pytanie wlasnei odnosnie plytek. co to za plytki i w jakim rozmiarze? miedzy nimi jest fuga czy to ta biala obwodka o ktorej piszesz? kuchnia wyglada naprawde fajnie. seria minimal z tubądzina, nie tylko ja miałem problem z zauważeniem obwódki w sklepie na forum widziałem wątki z tymi płytkami w łazienkach. co do fugi to są jasne szare, na tych zdjęciach dobrze nie widać, jak będzie posprzątane i zrobione wszystko to wkleję nowe.
-
robione na zamówienie u stolarza z kalwarii zebrzydowskiej k/krakowa, jeśli chodzi o fornir to akurat ten najbardziej nam się podobał i miał w firmie belmeb, w której większość z okolicznych stolarzy się zaopatruje, oznaczenie bodajże m-00- albo r-00 (belmeb ma kilku dostawców, w tym brw ale akurat skąd ten jest nie wiem). postaram się poszukać, ale to raczej po przeprowadzce, chyba, że natknę się w papierach na to.
-
to dopiero początek, dla niecierpliwych. kuchnia już stoi, ale dopiero została zamontowana z lekkim opóźnieniem, więc jak wysprzątam wszystko dam więcej zdjęć http://img80.imageshack.us/img80/2089/dsc01848.jpg tu będzie jeszcze okap, czekam na niego, ma dojść koło połowy tygodnia http://img222.imageshack.us/img222/8893/dsc01851.jpg tu część z lodówką. kolory nie są tak intensywne jak na zdjęciach. co do płytek to wybieraliśmy je kilka godzin, po czym następnego dnia okazało się, ze nasze są owszem, ale na zamówienie i trzeba było coś innego na szybko. dopiero w domu zobaczyłem, że minimal ma paskudną obwódkę białą dokoła szarego środka. ogólnie miało być odwrotnie, jasne ściany między szafkami i ciemne szare podłogi. w przyszłym tygodniu dam więcej fotek jak już będzie po wszystkim.
-
Łączenie materacy jest bardzo wyczuwalne. ja połączyłem 2 razy po 90cm materac z ikei za pomocą maty 180cm, idealnie, nie ma dołka i jest wygodne
-
jeśli chodzi o materaca to może to zdziwi wszystkich, ale ja zastosowałem wersję z ikei piankową grubości 10cm mimo, że lubię twardy. 10 cm to tak naprawdę prawie nic, doskonale czuje się twarde podłoże pod materacem, nie ma co pękać, żadne druty w sprężynach, a spałem już na wielu materacach i niestety wiele ich wykończyłem. do tego dzięki temu, że koło siebie są 2 materace 90cm szerokości mam królewskie łóżko i to twarde tak jak lubię
-
KUCHNIA IKEA - jakie AGD nie z Ikea pasuje do szafek tej firmy?
kondi10 odpowiedział frykow → na topic → AGD i RTV w domu
różne płyty mogą wymagać różnych otworów. na przykład w mieszkaniu, które wynajmuję właściciele mieli płytę boscha, zabrali ją ze sobą i wstawili zanussi. okazało się, że otwór jest zbyt duży i teraz to koszmarnie wygląda. jeśli będą cieli na miejscu to nie ma problemu, bo blaty są standardowej szerokości i nowy też powinien pasować. ps. a propos płyt z ikei. miałem kupić indukcję tam, jak ją zobaczyłem dałem sobie spokój. płyta była na tyle cienka i "mało czarna", że widać było wszystkie kable i cewki (tudzież kondensatory, nie znam się na tym ). w miele było tak samo, za to w płycie electroluxa, która ostatecznie wybrałem, było tak czarno, że idealnie komponuje się z blatem i nie widać niczego w środku. -
Chciałem kupić i odebrać sprzęt w Krakowie. Podjechałem pod podany adres a tam na ogrodzeniu napis "TUTAJ NIE MA SKLEPU INTERNETOWEGO" i dałem sobie spokój z tą firmą. jeśli chodzi o krakowskie sklepy to naprawdę polecam najlepsiagdrtv.pl są częścią tajmaxa, czyli sieci sklepów partner agd rtv. można im zaufać, ceny też mają całkiem przyjazne, a jak kupowałem u nich płytę i piekarnik to dostałem zlecenie na montaż (gdzie indziej mi kazali szukać we własnym zakresie), za transport całości - lodówka, piekarnik, płyta, zmywarka, pralko suszarka, okap, kupa drobnego agd zapłaciłem całościowo 70 zł wraz z wniesieniem.
-
Zwróć uwagę, żeby nie były to zwykłe szuflady, tylko specjalne szuflady cokołowe. Różnica jest taka, że w szufladach cokołowych podczas otwierania front podnosi się o kilkanaście milimetrów do góry. Bez takego mechanizmu obciążona szuflada podczas otwierania będzie się uginała (każda szuflada wykazuje naturalne ugięciepod obciążeniem) i zahaczała frontem o podłogę. nie jestem stolarzem, na moje pytanie o wzmocnienie takiej dużej szuflady, mój fachowiec powiedział, że nie będzie problemu, a dał mi szuflady normalne (sam zaznaczył na początku, że specjalne szuflady cokołowe są bardzo drogie). zobaczymy jak się sprawdzą te o normalnej cenie. zwłaszcza, że będę ich używał bardzo sporadycznie. swoją drogą taka szuflada w ikei kosztuje 130 zł więc nie jest to tak porażająca kwota http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70025525
-
wyższy blat ma sporą zaletę, szczególnie widać to w małej kuchni. dzięki temu, że mój blat będzie wyżej, przez co cokół będzie miał około 17-18cm, to w cokołach mieszczą się szuflady o wysokości standardowej. oznacza to dla mnie 3 dodatkowe szuflady o szerokości 120 cm każda. fakt, nie na codziennie używane rzeczy, ale na przykład na jedzenie i akcesoria domowego zwierzaka, słoiki, śrubokręty, żarówki itp. mam nadzieję, że nie będę bardzo cierpiał z powodu braku piwnicy, czy pawlaczy.
-
u mnie właśnie zaczęło się od tego, że mam zlewozmywak blanco w kolorze antracytowym, do tego jeszcze bezramkowa płyta indukcyjna więc blat czarny wydawał się najlepszym rozwiązaniem. widziałem zdjęcia fajnej kuchni zebrano z czarnym blatem w jakiejś gazecie i pomyślałem, że może to być dobre rozwiązanie. najgorsze jest to, że to moje pierwsze własne mieszkanie, a mówi się, że pierwsze to się projektuje dla wroga
-
zlew na obniżonej szafce? mhm, ja sobie tego nie jestem w stanie wyobrazić, mój kręgosłup nie przeżyłby dodatkowego zniżania się do mycia garnków, czy warzyw (z uwagi na warzywa i owoce - w końcu częściej planuje myć, a nie naczynia, bo te idą do zmywarki - kupiłem zlewozmywak z podwyższoną pół-komorą)
-
mnie jak projektowali kuchnię (w kilku miejscach) powiedzieli tak, że jeśli cokolwiek nie daj boże by się działo z kuchenką, typu zapalenie tłuszczu, ścierki, odruchowo machamy ręką i garnek spada na podłogę. lepiej w końcu zrzucić coś na płytki i je zniszczyć, niż zrobić sobie krzywdę. w takim przypadku jakby kuchenka była obniżona, a po bokach było tylko po 15 cm, to garnek nie miałby gdzie spaść i jeszcze coś mogłoby się zaklinować. nie wiem jak ciebie, mnie to przekonało. jeśli chodzi natomiast o przełamanie wysokości, to ja myślałem najpierw o podniesieniu części ze zlewem, bo jestem wysoki i nie tylko źle mi się schyla do blatu, ale właśnie do zlewu tym bardziej. ostatecznie chłopskim targiem podwyższyłem blat na wszystkich długościach, bo przy samym zlewie nie mogłem, a do tego zakupiłem zmywarkę
-
jeśli zechcesz poczekać do przyszłego czwartku to wkleję zdjęcia swojej. właśnie jest robiona, montaż środa/czwartek. będę mógł podać nawet parametry forniru. fronty zebrano, blat czarny, podłoga i ściany (płytki) seria minimal z tubądzina bodajże.
-
z Bielska to moment podjechać do Kalwarii, tam jest zagłębie stolarzy i są wystawy mebli.
-
Mnie projektant kuchni zdecydowanie odradzał corian. Mówił mi o nim dużo i źle, pokazywał przekrój. Byłem przekonany, że to jest blok z tego materiału, natomiast on (kuchnie robią bardzo drogie, żeby nie było i raczej nie chodziło tu o oszczędność) pokazał mi, że blat to jakaś płyta typu drewnopodobnego, a kompozyt jest warstwą dookoła na jakieś pół centymetra. Polecał granit, mówił, że ludzie się skarżą na corian, można go szlifować, ale z dużą szkodą. Ostatecznie zdecydowałem, że kuchnie zrobi mi stolarz na zamówienie gdzie indziej, a blat wziąłem w ikei, bo tylko tam mogłem znaleźć taki kolor na jakim mi zależało.
-
a możesz podać nazwę tej maty? usiłowałem ją zlokalizować na stronie ikei, ale nie mogę, a wpisuję i mata i podkładka
-
malgos -chyba tak wszystko naraz to się nie da baterie podtynkowe mają przełącznik uwzględniający tylko 2 opcje: czyli np natrysk + wylewka wannowa, albo deszczownica +wylewka, takich 3-funkcyjnych to chyba nie robią.. : Chyba ze ta wannowa to byłaby całkiem osobno Już piszę jak to będzie u mnie. Będą właśnie 3 funkcje. Komplet firmy grohe. Pod tynkiem ibox z zestawem grotherm2000 bodajże. Tam jest przełącznik wanna/prysznic, ale jest też ślepe wyjście, które można wykorzystać. Wyjście prysznicowe to u mnie deszczownia, wyjście wannowe to rączka prysznica - na zdjęciu jest komplet z salonu łazienek, natomiast u mnie będzie słuchawka z serii sana, bardziej mi pasuje niż okrągła). Dodatkowo "odślepione" trzecie wyjście prowadzi do zestawu głowic natryskowych, które można używać z deszczownią lub ze słuchawką. Brat, znający się świetnie na tych sprawach, zrobił tak u siebie i zaproponował mi takie rozwiązanie. Chciałem mieć panel prysznicowy, jednak powiedział, że każdy poniżej 5tys zł w hurtowej cenie, będzie wcześniej, czy później do wywalenia (co się z resztą sprawdza niestety wśród moich znajomych). Lepiej zrobić zestaw podtynkowy z kompletem jak w panelu. U niego takie coś działa już bezawaryjnie 6 lat, jak nie więcej. Po zaprojektowaniu sobie tego wszystkiego, okazało się, że firma grohe sama proponuje takie rozwiązanie. Oto kilka zdjęć pokazujących jak to wygląda w salonie łazienek. http://img216.imageshack.us/img216/3602/dsc00616ht9.jpg http://img217.imageshack.us/img217/5618/dsc00614lv4.jpg