Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

atena0

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 124
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez atena0

  1. Aniu oczywiście trzymam kciuki i mieszam A o zamykaniu wątku nawet nie myśl...
  2. ale Polska to ludzie , a ludzie to my i jak każdy będzie tak myślał to nic się nie zmieni
  3. ok , teraz po tych wszystkich szczegółach wszystko rozumiem
  4. o widzisz , teraz to zupełnie inaczej wygląda.. Nie znałam tych wszystkich szczegółów i z boku odebrałam tamtą kobietę z zasadami. A teraz po prostu myślę że faktycznie była głupia , bo jeśli miała sumienie (a raczej jego brak) żeby tak się zachować , to powinna przewidzieć jak to może się zakończyć..
  5. rozumiem to , tyle że mam wrażenie że my o czym innym piszemy.. Ja napisałam że dla mnie osoba która związała się z żonatym mężczyzną i nie wymaga od niego rozwodu nie jest głupia. A Ty piszesz o konkretnym przypadku , gdzie osoba która tak się zachowała nie ma środków do życia , swojego domu i teraz jest w trudnej sytuacji. Być może w tym danym przypadku ta osoba postąpiła głupio , ale nadal nie napisałabym że jest głupia..
  6. Nie znam całej sytuacji , ale zdania nie zmieniam. Może to myślenie jest nie dzisiejsze , może co innego dla różnych osób jest najważniejsze ..
  7. nie wiem Gdyby to tylko ode mnie zleżało to pewnie nie , ale Zu ma jeszcze tatę. Na razie mąż znając moje zdanie nie mówi nic (pewnie myśli że mi przejdzie do czasu jak ten temat będzie nas dotyczył)
  8. może ja też osobiście sobie tego nie wyobrażam (nie wiem czy jestem na tyle pewna siebie żeby mi to nie przeszkadzało) , ale nie uważam że ktoś kto zrobiłby inaczej jest głupi , wręcz przeciwnie , pomyślałabym że to musi być silna kobieta która nie potrzebuje papierka aby poczuć się pewniej w takim związku.
  9. Dla mnie kościół kiedyś miał znaczenie , teraz już nie. Kiedyś potrzebowałam spowiedzi a teraz już nie... Uważam się za wierzącą , mam w rodzinie księdza , ale jak dla mnie kościół i księża przestał być autorytetem.. Nie ważne dla mnie jest czy ktoś jest wierzący czy jakiej jest wiary , ważne jakim jest człowiekiem
  10. Piszecie o komunii.. Wkleję coś , może kogoś zainteresuje .. http://www.slowdaylong.pl/o-tym-jak-nasza-corka-nie-pojdzie-do-pierwszej-komunii/
  11. ja tez nie Emila3000 Witaj Chyba jeszcze tego nie pisałam więc informuję że jeśli zdecydujemy się na kota , to na brytyjczyka z hodowli
  12. Może coś wyjaśnię. Kot ma być nie dla Zuzi. Oczywiście myślę też o niej kiedy zastanawiam się nad zwierzakiem , bo przecież wszyscy byśmy z tym zwierzęciem mieszkali. To ja chciałabym mieć kota. Mąż na początku był niechętny ale teraz jest na tak , a dziecko to wiadomo że zawsze chciałoby jakieś zwierze. Nie znam nikogo osobiście kto mieszka z kotem. Sama poza chomikiem nie miałam żadnego zwierzęcia w domu. (Pochodzę ze wsi i jako dziecko mieliśmy kota ale nie mieszkał z nami w domu i pamiętam że jak tylko pokazywał się w kuchni to mama ścierką go przeganiała , czego ja nie mogłam zrozumieć) Psów się boję , no może nie takich małych ale raczej sama psa nie chciałabym mieć. Wydaje mi się że nie nadaje się na właściciela psa. Psy nigdy się mnie nie słuchały. Kiedyś jak pracowałam w herbaciarni i przyszedł sobie tam pies i się położył i trzeba było go przegonić to podeszłam do niego i mówię żeby sobie poszedł ale tylko się na mnie patrzył , chciałam go wystraszyć i tupnęłam nogą to znowu popatrzył na mnie i zamknął oczy. . No i nic z tego nie wyszło. Psy nie zwracają na mnie uwagi. Powiedziałabym że mnie ignorują całkiem , a ja czuje respekt przed nimi , jak zresztą przed większością zwierząt. Boję się krowy, konia , świni , gęsi , koguta... Zawsze tak było i wszyscy się dziwili że choć wychowałam się na wsi i wszędzie były te zwierzęta to ja się ich bałam. A koty zawsze lubiłam bo mi przypominały mnie samą Nie wiem kiedy podejmę decyzję , ale na pewno nie w tym roku Jeśli zdecydujemy się na kota to najszybciej w przyszłym roku. Dziękuję za wszystkie opinie , jeśli ktoś ma coś jeszcze do dodania niech pisze
  13. Moja mama to chyba w 100% przeciwieństwo twojej. A ustosunkować to się możesz do męża
  14. Wiesz ostatnio o Tobie myślałam.. Zastanawiałam się skąd w Tobie tyle dobrych uczuć , ciepła i serca? Nie miałaś łatwego dzieciństwa i teraz nie masz łatwo... Bardzo przypominasz mi moją mamę..
  15. Aniu cieszę się że mi to wszystko piszesz Jeszcze się zastanawiam czy to będzie dobra dla nas decyzja.
  16. Właśnie dużo czytam o kotach .. Rybek nie chcę raczej. Mamy chomika (to już drugi) Pierwszego pokochałam tak że jak zdechł to nie chciałam słyszeć o drugim , ale w końcu mąż mnie przekonał.. Niestety nie przywiązałam się do niego wcale..
  17. Moja Zu przynajmniej raz w tygodniu mnie się pyta czy kupiłam kota. Nawet imię już ma wybrane (Szaruś albo Pepa ) A ja dojrzewam do decyzji..
  18. Reni tak , dziękuje. Zapisuje sobie przepis bo będę korzystać z niego. Z ryżem też zrobię .
  19. Ilona jesteś szalona , ale to już pisałam Też wysłałam sms
  20. Reni przynoszę obiad z twojego przepisu tylko że ja z ryżem nie robiłam a kaszą jęczmienną http://i3.fmix.pl/fmi440/68e78c0f0014278754d4e75b/zdjecie.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...