Hey, może ktoś pomoże, mój Daikin powietrze woda działa już jakieś 5-6 lat i rok temu zaczęły się problemy z błędem 7H, czyli przepływ. Rok temu faktycznie coś pływało w instalacji, filtr magnetyczny to załatwił i był spokój. Na wiosnę tego roku fachowcy przepłukali mi jeszcze całą instalację - tak trochę na wszelki wypadek, bo wszystko działąło super. Zaczeła się zimo i znowu zaczęły się problemy, Wszystko zostało sprawdzone, wszystko działą prawidowo, woda w instalacji kryształowo czysta a jednak co jakiś czas w sposób całkowicie nieregularny, ale nawet kilkanaście razy na dobę błąd 7H wyłącza pompę. Tu ciekawostka, jakieś dwa tygodnie samo ogrzewanie (podłogówka) działało bez zarzutu - ale pod warunkiem wyłączenia grzania ciepłej wody. To już był komfort, bo wystarczyło tylko raz czy dwa razy na dobę przypilność grzania wody i przełączyć z powrotem na ogrzewanie. Teraz niestety wszystko się znowu cofnęło i można dostać szału biegając co jakiś czas sprawdzać: działa nie działa... Sewis był, bardzo miły zresztą, wyczyścili czujnik przepływu (przed rokiem był zmieniony na nowy), sprawdzili co się dało, wgrali nowe oprogramowanie - nic nie pomaga. Powinno działąć a nie działa. NOrmalnie przepływ jest duży, srednio ok. 30 l, ale gdy się go obserwuje, faktycznie na sekunde wskazuje zero, niekiedy pompa to zignoruje a niekiedy pokaże błąd i koniec pracy. Serwisant miał pisać do Daikina w tej sprawie, ale czas mija, a my jak szaleni prawie pełnimy dyżury nocne. Pomocy!