nie wiem, czy nie wyważam przypadkiem otwartych drzwii
nie jestem z branży, dlatego nie wiem, czy to, co mam do powiedzenia nie jest po prostu opisem mechanizmu mostka geometrycznego
ale
myślę, że rozwiązaniem tajemnicy zimnych narozników są zdjęcia izoterm na przekroju
zauważyliśce, że są one, generalnie, wycinkiem koła - w 3D byłyby jakąś tam częścią powierzchni kuli?
promieniowanie cieplne zależy od powierzchni ciała oddającego ciepło: im większa owa powierzchnia, tym więcej energii zmyka w kosmos
ze wszystkich brył, kula ma najmniejszą powierzchnię przy tej samej objętości
dlatego wszystkie stałocieplne stworzenia zwijają się w kulkę do snu
narożniki ową powierzchnię, z której ciepło sobie odpromieniowuje, zwiększają
stąd oddają więcej ciepła, niż ściana obok
będzie też w tym miejscu zwiększone zawilgocenie - wiadomo, woda tym lepiej się wykrapla, im zimniej
ergo: zawilgocenie narożnika uznałbym za SKUTEK, a nie PRZYCZYNĘ ewentualnego pojawienia się wilgoci w tym miejscu
wniosek?
budować chaty na okrągło:)
bardziej serio: przecież właśnie tak wygląda igloo...
rożnego rodzaju neoliciarze - i trochę późniejsze dzikusy - na pólnocy Wysp Brytyjskich też się tak budowali