Historia jest krótka.Tuż pod balkonem mam działkę na której już od zimy spacerują i nie tylko, koty sąsiadów.Ostatnio staje sie to nie do zniesienia zwłaszca nocą ...Miauczą jajk opętane. Wysypywałem już środki chemiczne mające odstraszać koty zapachem. Są dobre gdy ktoś chce wyrzucić pieniądze w błoto.Koty sobie z nich nic nie robią. RATUNKU!!!!! Czy ktoś zna skuteczny sposób pozbycia sie ich. Na pomysł odstrzału wpadłem już sam,ale to ostateczność.