Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rubinowa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    148
  • Rejestracja

rubinowa's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Też miałam przeprawę przy budowie, o 5 stopni za mało miało nachylenie dachu, teraz nieco dziwnie wygląda, ale to jeszcze było do przełknięcia. Ale teraz przeszli samych siebie. Niedawno złożyliśmy wniosek o zezwolenie na postawienie domku gospodarczego na narzędzia ogrodowe. Prawo budowlane stanowi wyraźnie: nie mniej niż 1,50 m od granicy działki w przypadku, gdy nie ma otworów okiennych i drzwiowych w stosunku do granicy. Chcieliśmy aby domek był odległy od granicy na 1,70 m. Wyobrażacie sobie, że sprzeciwili się: NIE WOLNO, MUSI BYĆ 1,50 m. Nie mogliśmy im wytłumaczyć, że nie mniej niż 1,5 m, znaczy że więcej można. Ręce opadają.
  2. Witam, ja również bez mała poświęciłam pół roku na "projektowanie" naszego domu, też wiedziałam gdzie będzie każdy detal, mebel, tym bardziej, że mamy wszędzie elektryczne maty grzejne (pochwalę się-sami kładliśmy). Mieszkamy już 5 rok i nie zmieniłabym niczego: dom jest tani w utrzymaniu, ergonomiczny. Będę kibicować.
  3. Witam, ja co prawda kota nie miałam, ale psa a i owszem. No więc miałam 4 fotele i tapczan obite w ładny, naturalny materiał: oczywiście Kokuś, wskakując na wszystkie po kolei fotele oraz tapczan - wpierw drapał okręcając się w kółko-mościł sobie gniazdko. Wyobrażacie sobie jak meble wyglądały. Obiłam wszystko czymś skóropodobnym, skaj czy derma. I skończyło się drapanie. Za to w swojej wiklinowej budce wyżywał się częściej na poduszeczce i kocyku. A co do ostrzenia pazurów przez kota, moja bratowa kupiła specjalny pieniek i kot tam sobie używa, nawet chętnie.
  4. Acha, zainteresował mnie również Twój staw i dlatego też śledzę Waszedzieje, bo mam podobny staw, a w nim karasie, liny, ostatnio 4 amury no i jedną złotą rybkę (karasiowatą). Codziennie sprawdzam jej obecność, najpierw, czy zaaklimatyzowała się wśród innych, albo czy czapla nie wyłowiła, a ostatnio, czy wydra jej nie skonsumowała (za płotem płynie rzeczułka). Od zeszłej zimy od czasu do czasu znajdujemy na brzegu stawu łuski. W zeszłym tygodniu zafundowaliśmy jej (wydrze) klatkę (za całe 300 zł), a ten co ze mną mieszka:) powiedział, że jak się złapie to gołymi rękami ją zabije. Na razie łapią się "tranzytowe" koty (wyłapują krety i myszy), trochę szkoda, bo są bardzo przestraszone gdy je wypuszczamy, a chcemy żeby "obsługiwały" nasz ogród.
  5. Hej Gwoździku, lubię Cię czytać i cieszę się, że będziesz dalej udzielał się na forum. Odezwałam się, bo chcesz wybudować domek dla dwojga. Też mam domek dla dwojga, mieszkamy już 4-ty rok i jest ekstra (no właśnie, pozostało mi podglądanie Waszych budów). Trudno nam było wybrać projekt, bo każdy wiązałby się z przeróbką. Tak więc wymyśliłam/wyśniłam sobie sama i jesteśmy b. zadowoleni. Projektant "ubrał" to w fachowy język kresek i wcale nie było tak drogo. Jest to parter, z poddaszem nieużytkowym (w garażu schody na strych opuszczane), garaż w budynku. Na codzień używamy w zasadzie nasz aneks (sypialnia, garderoba, łazienka), który podczas pobytu gości jest zamykany (no nie na klucz), nasza łazienka graniczy przez ścianę z kuchnią (jeden podgrzewacz-krótka droga przepływu); jest salonik, a po drugiej stronie jest pokój gościnny, tzw. gabinet (na codzień używany tylko gdy któreś z nas jest chore, coby nie zarazić drugiego, a tak normalnie stoi "odłogiem") i łazienka dla gości, która graniczy przez ścianę z garażem (następna oszczędność-drugi podgrzewacz jest dla tej łazienki i w garażu jest zlew). U nas wszystko jest na prąd, ale naprawdę koszty są niskie (wiem, wiem, nikt nam nie wierzy, mam przygotowane rachunki za prąd, bo z kim nie rozmawiam to nie wierzy, to już przywykłam do tego i pokazuję), bo np. średni miesięczny koszt zużycia za zeszły rok wyniósł 256 zł brutto. Owszem mamy dodatkowe źródło ciepła: zwykły piec kaflowy, który przód ma w salonie, a tył w naszej sypialni. Gdybyś chciał obejrzeć ten schemat mogę przesłać na jakiegoś e-maila (trochę tajemniczo brzmi, ale nie bardzo jestem kumata w te "klocki"), a gdyby trzeba było coś wyjaśnić, doradzić, proszę bardzo, wal śmiało.
  6. Dzień dobry, ja poproszę o aktualne zdjęcie ogródka warzywnego, który został "okamieniowany". Po prostu chcę udowodnić temu co ze mną mieszka, żeby zmałpować. Pozdrawiam
  7. Palimy teraz tylko drewnem (węglem jest za gorący), a potrafi być gorący, że nie można dotknąć się do niego, właściwie jest ciepły 2 dni, zauważcie, że jest tzw. dochówka (kawiorka), tam: pieczemy ziemniaki, jabłka, podgrzewamy obiadek "z wczoraj". Acha, fachowcy, którzy budowali ten piec powiedzieli (i chyba tak jest), że w komin idzie tylko 160 st.C, bo ma mnóstwo kanałów. Ten zwis to pogrzebacz.
  8. Do Malux20 - popieram piece. Grzejemy matami elektrycznymi i korzystamy ze zwykłego pieca kaflowego, który ma przód w salonie, tył w sypialni; poza piecem na drewno i ewentualnie węgiel, wszystko jest na prąd. Domek parterowy z 40-tki ytonga, pow. 160 mKw (w tym garaż 34 mKw w mrozy grzany grzejnikiem), 2 elektryczne przepływowe podgrzewacze wody, płyta ceramiczna, 1 pralka, 1 telewizor. Taryfa G12w: w 2012 r. średniomiesięczny koszt zużycia prądu 256 zł brutto. A oto dowód na piec. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ga/gd/av3d/TrshCSkUcIDGzJ5y8B.jpg
  9. Zobaczyłam, że macie podobne postumenty, te drzwiczki przesuwane M sam zrobił, w środku są półki i bardzo sobie chwalę to rozwiązanie.
  10. Lu, a czym wypełnisz pod umywalką? Może tak: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ga/gd/av3d/1thL8ksfrBC0c7Si0B.jpg
  11. Nie sądzę żeby 1,5 mm, szczerze nie pamiętam (minęły 3 lata), wiem tylko, że płytki są nierówne (chociaż był I gat.) i klnęli. Rada: patrz im na łapy (a najlepiej im je obcinaj!!!), żeby przy ścianach te ścięte były położone słojami w odpowiednią stronę, u nas musieli poprawiać (mówili, że przecież to nie widać - tak, ale ja widziałam wszystko i źle by mi z tym było). Powodzenia.
  12. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ga/gd/av3d/bvbIbySyaScrj9jaDB.jpg Bardzo dobry wybór, my jesteśmy zadowoleni. Acha, uwaga: każdy, kto będzie oglądał na żywo, będzie robił to "namacalnie", bo nie będzie wierzył, że to nie parkiet drewniany.
  13. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ga/gd/av3d/BQHsyID7bKMnjmOoiB.jpg A to w drugiej łazience. Chcę powiedzieć, że M sam wykonał: deski były jako pozostałość listew przypodłogowych, kupił ratan (z metra), szyny, parę wkrętów, 2 uchwyty.
  14. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ga/gd/av3d/1thL8ksfrBC0c7Si0B.jpg a może takie wypełnienie pod umywalkę?
  15. Wysłałam zdjątka na prv (można zamieścić, może jeszcze komuś przyda się), trochę techniki i człowiek się gubi. Pozwoliłam sobie pochwalić się również prawdziwym piecem kaflowym, pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...