Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kabanos

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

kabanos's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. No i widzicie Państwo.Ja piszę jedno a on uparcie wmawia wszystkimi że jestem studniarzem. Jest taki lek KLOZAPOL się nazywa na takie problemy z głową. Ja w Tobie kolego nie widzę potencjalnego przyszłego inwestora do wiercenia ale właśnie upadłego właściciela firmy wiercącej studnie,któremu w życiu coś nie wyszło,albo z żoną nie wychodzi i mści się na całym świecie.
  2. widzę że to ty goguś żal że taka kasa ci spod nosa odpada mam tylko prośbę jak masz prywatne wywody pisz na PW ja na tym forum nie będę się zniżał do twojego poziomu i w przeciwieństwie do ciebie nie miałem zamiaru zalogować się aby napisać dwa trzy posty tylko po to by bronić siebie samego życzę tobie i wiertnikowi sukcesów zawodowych i proszę abyście skończyli z tą dziecinadą i zabawą na następne głupie pyskówki nie odpiszę na ogólnym zapraszam na PW (choć lepiej jak byście dali sobie spokój ) To kolego żle widzisz.Nie jestem żadnym studniarzem.Pisałem do Ciebie na PW żeby się dowiedzieć czegoś o tej twojej taniej ofercie.Czemu nie pisałeś na otwartym forum że trzeba kilku facetom dać zakwaterowanie.Że trzeba dać wyżywienie.Że trzeba mieć żwir do obsypki filtra.Co jeszcze trzeba im dać????? A jak napisałem że mam wykształcenie geologiczne (bo jestem geologiem i stąd moje zainteresowanie tym forum)to wiadomości na PW ustały.Czemu nie napisałeś kto jest wykonawcą na forum otwartym jak inni.KRĘCISZ KOLEGO KRĘCISZ.Robisz ludziom mętlik w głowie-ale po co??????????????
  3. Słuchaj - pierdołą to ty jesteś-ja opisałem swoją historię a Wasze spory z jakimiś wiertnikami czy gogusiami mnie nie interesują.Wszyscy macie wykonawców za rewelacyjne ceny ale numerów telefonów ani danych na tych wykonawców nigdzie nie ma.Wielka tajemnica czy o co chodzi?????? Forum ile za studnie a tu coś o ortografii,sygnetach-żałosne.Zazdrościsz im-wyślij adres na PW to Ci wyślę z TOMBAKU.
  4. Witam! Moja przygoda ze studnia wierconą na PODBESKIDZIU.Bardzo długo szukałem najtańszego wykonawcy z głębi kraju i znalazłem o połowę tańszego niż miejscowi.Wykonał mi odwiert,zapłaciłem.Schody się zaczęły po pierwszej nawałnicy,które dość często u nas występują.Po prostu ze studni zaczęła płynąć gnojowica.Po paru godzinach spaliła mi się pompa.Zadzwoniłem do miejscowego studniarza i okazało się,że nie została przewiercona skała w której była właściwa warstwa wodonośna.A tak się cieszyłem że mam prawdziwą głębinówkę.Do tego okazało się że rura osłonowa która miała odcinać gruntówkę została podciągnięta do góry i moja woda "głębinowa"była z 5 metrów-tak się przyjezdny studniarz obronił przed skałą i stworzył studnię pełną wody.Tak zaoszczędziłem-30metrów x200zł+ pompa 2tys.-wszystko na nic.Miejscowy studniarz przy kawie otworzył mi oczy na sprawę cen na Podbeskidziu-rynek dyktuje ceny nie oni.Powiedział mi,że przecież wiertnicy z Warszawy wiedzą ile tu kosztuje studnia i czemu tutaj nie wiercą.Nie ma w biznesie dziury finansowej czy luki na szybsze wzbogacanie bo ludzie w pogoni za kasą zrobią wszystko by zarobić.Liczą się koszty,czas a że tutaj mamy skały to trudno.Taniego mięsa i pies nie chce jeść i może jakieś okazje się zdażają ale cała reszta to już matematyka.Ja się o tym przekonałem na własnym portfelu.Moja studnia została uratowana-rury zostały wyrwane z ziemi(nawet obsypki żwirowej nie miałem właściwie zrobionej i dlatego rury wyszły),rura dobita została do skały i studnia została pogłębiona.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...