Sarkos

Witam wszystkich, jest to mój pierwszy post na tym forum. Trochę w cieniu wszystkich szczęśliwców przeżywających wzloty i upadki związane z budowa swoich domów, zamierzam zabrać się stopniowo za remont mojego rodzinnego mieszkania w Gdańsku. Na pierwszy ogień pójdzie najprawdopodobniej toaleta - maleńkie pomieszczenie o wymiarach nie większych niż 1x1 m. Oto jak przedstawia się bieżąca sytuacja: pomieszczenie jest reliktem minionej epoki. Doba triumfów boazerii lat temu 20 nie oszczędziła również jego: boazeria jest na ścianach, na podłodze położone jest drewno, nad pisuarem dwie drewniane pokryte od frontu również boazerią szafki. Na jednej ze ścian dojście do jakichś wodnych zaworów, gdzie onecnie zamontowane są wodomierze. Co jest do zrobienia: 1. Zdemontowanie całego tego drewna ze ścian i podłogi. 2. Zerwanie tapety, która pod nią zalega. 3. Przygotowanie ścian i podłogi pod położenie glazury 4. Położenie jej 5. Zamontowanie nowych szafek nad pisuarem 6. Wymiana pisuaru oraz być może rur 7. Zabudowa otworu z wodomierzami, ale ruchoma - tak, żeby był tam dostęp. Chyba tyle. Czy ktoś odważyłby się oszacować koszt takiego przedsięwzięcia? Z góry dziękuję. Aha, i przy okazji kafelków chciałbym też zapytać, czy istnieją jakieś firmy je produkujace bardziej godne polecenia od innych, oraz w jakim miejscu dla glazury znajduje się punkt najlepszej relacji jakości do ceny. Ile warto zapłacić by nie przepłacić, oraz - z drugiej strony - na ile nie nalezy na nich oszczędzac.