dla pana analityka rynku - mizeraki, ceny "fachowców" spadną.
jeśli bierze się pod uwagę ceny tzw. wykonawców, którzy zaczęli swoją przygodę z budowlanką w 2008r, a niedawno byli piekarzami, kierowcami czy fryzjerami, to trudno się nie zgodzić z panem analitykiem. ich ceny pewnie spadną. czego panu życzę, panie mizeraki. życzę panu, żeby panu zrobili o połowę taniej.
zaznaczę, iż nie ma krzty złośliwości w tym poście. po prostu wszystko i wszyscy mają swoje miejsce i czas.