ralwing

Tak, masz rację to dyskwalifikuje ten pomysł. zdaję sobie sprawę, że mój dom jest energoożerny, po pierwsze mam nieszczelne okna, po drugie izolacja zewnętrzna jest również źle zrobiona, doliczyć do tego trzeba kilka mostków cieplnych. Ale jak sobie to policzyłem to wydałbym na wymianę okien + poprawę izolacji podobną kwotę co na wymianę instalacji grzewczej. Wiec wole teraz wymienic instalację, a kiedy na niej oszczędzę wyremontować dom. Mam kocioł Immergas Victrix 2 24kW, w domu 21,5 stopnia. Faktury za gaz i prąd się zgadzają (niestety) Przez ostatnie dwa lata zuzywalem 2300m^3 gazu, ale kiedy zimy byly ostrzejsze ponad 3000m^3.

Cześć wszystkim, Mam 10-letni dom około 160m^2, który tylko w teorii jest energooszczędny, generalnie rachunki za gaz to 5500-7000 na rok + około 2k za prąd. W domu mam grzejniki przeskalowane, wiec kocioł nawet przy największych mrozach chodzi na 45 C, a normalnie okolo 40 C + 30 m^2 podłogówki. Wpadłem na ciekawe rozwiązanie co do tego, jak mógłbym stosunkowo niższym kosztem (ok. 40k-50k) obniżyć koszty w domu No więc gdyby zamontować instalację 10kW FV (okolo 30k) i do tego dodać dużą pompę ciepła do CWU, taką która pracowałaby od około 0st, to poniżej tej temp włączałbym do ogrzewania kocioł gazowy, w pozostałych przypadkach chodziła by pompa grzejąc 1000l bufor, z tego bufora ogrzewałbym grzejniki (45C, ) i CWU. Pompa ciepła nagrzewałaby bufor w ciagu dnia, kiedy PV produje prad, a w nocy z bufora ogrzewane byloby z niego c.o. Czyli idea jest mniej więcej taka: PV robi prąd z którego pompa ciepła grzeje wodę która buforuje ciepło. I oddaje je w nocy. Jakie sa tego zalety? Przedewszystkim 10k - 20k w kieszeni (zamiast zwyklej PC PW lub gruntowej). kwota, która prawdopodobnie by się nigdy nie zwróciła. Przy takiej instalacji zwrot wyniósłby około 10 lat, i jestem 10k-20k do przodu. Po drugie, mam możliwość przełączać się między dwoma rodzajami ogrzewania w zależności od tego, jakie będą ceny prądu i gazu w przyszłości. Jak sądzicie, trzyma się to kupy? A jeśli tak to jaką pompę CWU proponowalibyście? Dzięki!

Cześć. Jak budowałem dom, to na topie byl Abatex, dzis firma nie istnieje, a ja pozostalem z problemem. I tak mam "szczescie" ze po wplacie wogole dostalem okna, bo wielu innych juz ich nie otrzymalo. Tak czy owak mam Brugmann AD, i okna przy troche wiekszym wietrze gwizdza swiszcza, jednym slowem dzwieki jak z horroru klasy B. Mieszkam w Gliwicach, czy znalazlby sie tu ktos kto moglby zdniagnozowac problem i dac wytyczne jak to naprawic? Po stokroc Dzieki!!!

Bardzo mozliwe, bo tylko na sztucach z IKE.A. takie cos sie pojawia. na G..r.chu nie.

Ale... wlasnie rozmawialem z kierownikiem rejonu wodociagow, i powiedzial ze to raczej nie mozliwe gdyz instalacja glowna wodociagowa u mnie jest nowa z rur PE... Masakra... pol roku walki i dalej nic.

W ciepłej wodzie to był brązowy szlam. W zmywarce za to znalazlem na sztućcach osad rdzawy a w dzbanku pomarańczowe plamy. Wydaje mi sie, że jak wycinali w wodociągu dziure to mi kupe syfu sie nasypało do przyłącza, a teraz się to wyplukuje i wyplukuje i wyplukac nie moze.

Chyba znalazlem winowajce.. Po tym jak moja zmywarka robi zaczela robic za zlomnice. 2a razy znalazlem w niej osad z rdzy. Widac problem jest juz jednak z zimna woda. Skad w takim razie ta rdza, skoro mam cala instalacje wraz z przylaczem wodociagawym w rurach PP? Moze sie tam znajdzie troche jakis zaworow, ale nie powodowalyby takiego efektu, sadze?

Filtr polipropylenowy mam zaraz za licznikiem. Ten filtr to jest jest masierzny bezposrednio na rurze, Odkreca sie jakas srubke i ze srodka wychodzi taka blaszka w ksztalcje tulejki. I na niej zlapany byl ten syf.

W zbiorniku nic nie ma. Jedynie co to na dole troche kamienia. Musialem wczoraj wymienic zbiornik, z serwisowego na oryginalny, a w orginalnym nie ma nawet kamienia. Byl u mnie wczoraj hydraulik i odkrecil filtr zaraz za zbiornikiem cieplej wody. I okazalo sie ze w nim bylo duzo czegos brazowego... Wyglada to jak ... rdza. Cos takiego wczesniej widzialem jak wylatywalo z rur na pietrze. Hydraulik zaproponowal, zebym podpial zimna wode do cieplej i zrobil petle na kazdym z kranow, a ujscie wody zeby bylo cyrkulacja. Zeby w ten sposob przeplukac instalacje.

Mam kran jeszcze nie uzywany w garazu, ktory jest jakies 2m od zasobnika. I jeszcze jeden nie uzywany w pralni na pietrze, jednak ten jest duzo dalej. Oprocz tego w tej chwili mam zasobnik podlaczony na elastycznych rurkach, wiec moge sobie tam kran zamontowac latwo. kilka zaworów, kilka zlączek mosieznych. Rozne. Ikea, Ferro, ale najwiecej mam omniresu. Najmniej smierdzi ferro, najwiecej z omniresu. Tez tak kombinowalem, ale nie wiem za bardzo jak to wykonac.

Jak spuszczam wode z zasobnika to ona nie smierdzi. Wiec jak na moj gust to nie jest problem z zasobnikiem. Ale sprawdze czy nic w nim nie ma.

Na ostatnie pytanie daje odpowiedz od razu: Nie byla plukana, ani instalacja wewnetrzna, ani tez przylacze wodociagowe(100m).

Mieszana... Mam pompe cyrkulacyjna, ale nie musze jej uruchamiac, bo dziala grawitacyjna. Immergas OKC-160 NTR. Emaliowana chyba podwójnie. Sprzet nowka. Pracuje od pol roku. Wczesniej przez jakis rok stal zapelniony zimna woda. Instalacja jest z rur PP zgrzewanych na cieplo. Chyba sigma-li. Tzn co? Nie mam chyba nic takiego. Roznie. W niektorych miejscach jest konopia z pastami, w innych teflon. No i tu jest problem. Mowiac szczerze nie mam pojecia. Tego kamienia w zbiorniku nie ma. Jesli jest w instalacji to jest go tak niewiele ze go nie widze. Raz wydaje mi sie, ze go widzialem i byl brazowawy, ale jednoznacznie powiedziec nie moge, gdyz moglo to byc rowniez cos w wiadrze. Innymi slowy - nie wiem. No takie cos mi wykryli w badaniach, a ja to powiazalem automatycznie, z tym ze woda moze smierdziec troche taka guma. Temperatury sa standardowe... okolo 50 stopni, choc czasami bylo tez 90... chcialem sie pozbyc w ten sposob legionelli. Woda zaczela smierdziec w dwa dni po tym jak ja zaczalem grzac w zasobniku. Wtedy szybko wszedlem na forum no i pierwszy traf to wlasnie byla anoda. tego samego dnia ja wymontowalem. Nic to nie dalo. Mam w tej chwili w domu oba rozwiazania. Zasobnik, ktory umozliwia mi dzialanie wlacznie z cyrkulacja, badz stary (z odzysku i bez termostatu) bojler. Kiedy wode grzeje bojlerem wydaje sie ze nie smierdzi. Bojler zostal zamontowany jakis miesiac temu, czyli 2a miesiace po tym jak zaczely sie moje problemy z woda. Zasobniki rowniez mam 2. Immergas wyslal mi drugi mniejszy zasobnik, aby sprawdzic czy moje problemy nie wynikaja wlasnie z zasobnika. No i kiedy podlacze zasobnik to zaczyna woda smierdziec. Zasobniki oba przez jakis czas pracowaly z cyrkulacja, natomiast bojler nigdy. Kiedy wlacze jedynie parter bez cyrkulacji woda smierdzi slabo, natomiast kiedy wlacze gore, (nawet bez cyrkulacji) woda smiedzi mocniej. Sa to dwa osobne obwody instalacyjne. cyrkulacje mam od dosyc dlugiego czasu wylączona. Nie traci swojego zapachu. Pozatym woda zimna podgrzana na piecu nie smierdzi - nawet jak ja trzymam w temperaturze okolo 60stopni przez dluzszy czas.

Probowalem sie pozbyc kamienia. Dwukrotnie zasypalem instalacje kamisolem z POCHU. Wszystko az syczalo i bulgotalo w instalacji. Nie wiem czy to dobry srodek, ale to nie pomoglo.

Jak to wykonac? Dalem zimna i byla ok. Niedawno otrzymalem rowniez wyniki badania cieplej. Grzybow ani bakterii nie ma. Natomiast wykonano rowniez badanie na ropopochodne. Na wykres z chromatografu Widoczne są piki które wskazują na obecność alkanów prostych (parzystych). Może to wskazywać na występującą depolimeryzację (np. uszczelek lub innych polimerów znajdujących się w instalacji). Tylko sie zastanawiam, skoro nie mam w domu zadnych uszczelek ktore sa nietypowe, to dlaczego one sie rozpuszczaja? Kilka z nich wymienilem z gumowych na takie kompresowane papierowe, nie pamietam jak sie to nazywa, ale to nie pomoglo. Wymienilem uszczelke w zasobniku, co prawda rowniez na gumowa, ale to tez nie pomoglo. Any ideas?