Witam Szukam informacji ale różnie piszą więc pytam... Dom z lat 50 - domurowane piętro ( w sumie to tylko 1,5m ). Przyszedł czas na wnętrza i zaczynamy od stropu. Była polepa i dechy ale licha, wywalone posprzątane. Jak to w takich konstrukcjach jest do krokwi są przybite deski do nich trzcina, co stanowi sufit parteru. Między krokwie wełna, na krokwie łaty 4x6 (dla złapania poziomu, wzmocnienia całej konstrukcji) na to krzyżowo płyta OSB. Na płytę albo panel albo deska podłogowa. Taki był i jest plan, materiały kupione ale... 1. Czy dawać na te deski między krokwie folie nieprzepuszczalną? Góra zawsze będzie grzana. Raz mówią, że nie dawać bo wszystko będzie siedziało w trzcinie i deskach, raz mówią, że dawać bo wełna będzie... Pewnie najlepiej było by zrobić 2 przerwy jedna pod wełną druga nad ale czy potrzeba? 2. Wentylacja pod podłogą - przerwa, kratki itd ale czy to wystarczy? Wentylacja na dole jakaś jest. Widziałem gdzieś projekty gdzie pod podłogą był wlot do kona wentylacyjnego. Jak do tematu rozsądnie podejść. Pzdr Wojtek